Po meczu Polska - USA 3:0. Brat Magdaleny Stysiak powinien grać w totolotka. Zdjęcia

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Fot. Krzysztof Szymczak
Rozpromieniona przyszła na rozmowy z dziennikarzami bohaterka meczu z Amerykankami, pierwsza strzelba reprezentacji Polski siatkarek Magdalena Stysiak. - Przed meczem mój brat powiedział, zobaczysz Magda z Amerykankami wygracie 3:0 - powiedziała Stysiak. - Nie chciałam wierzyć, ale to się potwierdziło. Gdyby zagrał w totolotka, wygrałby pewnie sporą sumę pieniędzy.

Zdobyła Pani 19 punktów. Która akcja była najlepsza?
Powiem szczerze, że nie wiem, bo ledwie co pamiętam z tego meczu. Grałyśmy na takim flow, były wielkie emocje. Pamiętam jedynie pojedyncze akcje. Byłam zamknięta w swoim świecie.

Jesteście bardzo zadowolone ze zwycięstwa nad mistrzyniami olimpijskimi. Szanse awansu do ósemki zdecydowanie wzrosły.
Dałyśmy z siebie maksimum. Od początku było widać, że chcemy powalczyć z Amerykankami. Może nie wygrać, ale właśnie powalczyć. Ale skoro szło tak fajnie, to dlaczego miałyśmy nie wygrać.

Czwartek to dla was dzień przerwy w turnieju. W piątek o 20.30 gracie w Atlas Arenie z Kanadą, w sobotę o tej samej porze i w tej samej hali z Niemcami. Jak będzie?
Po zwycięstwie nad Amerykankami mamy takiego powera, że nic nie jest dla nas straszne.

Fatalnie zaczęłyście mecz, ale później tworzyłyście skonsolidowany zespół...
Po meczu z Serbią, a przed meczem z Amerykankami spotkałyśmy się wszystkie i rozmawiałyśmy o drużynie. Zrodziła się więź i wiara w to, że możemy jeszcze wiele osiągnąć na tych mistrzostwach.

Jak przed grą z mistrzyniami olimpijskimi motywował was trener Stefano Lavarini?
Trener dał nam kilka cennych wskazówek. Powiedział, że tak naprawdę wszystko zależy od nas i to mamy w głowach. Jesteśmy zespołem walczącym, potrafimy grać w siatkówkę. Jeżeli wychodzimy na boisko bez chęci wygrania, to mecz jest już przegrany. My jednak chcemy walczyć i wtedy możemy powalczyć naprawdę z każdym.

Co możecie jeszcze osiągnąć w tym turnieju?
Przed nami dwa ciężkie mecze, które musimy wygrać, żeby otworzyć sobie furtkę do następnej fazy mistrzostw świata. Cieszymy się, że furtka nie zatrzasnęła się nam przed nosem i mamy dalej szanse gry. Fajnie to wszystko wygląda, fajnie się układa

Jest Pani najczęściej atakującą zawodniczką w polskiej drużynie. Najbardziej właśnie Pani przyda się ten dzień odpoczynku.
Mamy dzień przerwy od meczu, ale nie od treningu. Czy jestem zmęczona? Na pewno jest ciężko grać tyle meczów. W dwóch pierwszych fazach turnieju mamy w planach osiem spotkań, co niekiedy w sezonie to połowa rundy. Nie mamy wpływu na kalendarz. Co na nie zabije to nas wzmocni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ewa Swoboda ze swoją Barbie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Po meczu Polska - USA 3:0. Brat Magdaleny Stysiak powinien grać w totolotka. Zdjęcia - Dziennik Łódzki

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl