Co to za usługa? Chodzi o zarządzanie i administrowanie nieruchomościami, konkretnie kamienicami po rewitalizacji. Łódzkie Nieruchomości to spółka powołana zaledwie pod koniec lipca przez Łódzką Spółkę Infrastrukturalną oraz Widzewskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego, czyli spółki w 100 proc. należące do miasta Łódź. Jej powołanie to efekt refleksji w UMŁ, że Zarząd Lokali Miejskich nie radzi sobie z zarządzaniem obiektami po rewitalizacji, co w treści zamówienia określono wprost "niską efektywnością ekonomiczno-finansową aktualnego sposobu zarządzania komunalnym zasobem mieszkaniowym".
Na początek Łódzkie Nieruchomości mają przejąć 42 zrewitalizowane obiekty: m.in. Kilińskiego 26, siedem adresów przy Włókienniczej i tyleż na Księżym Młynie, Piotrkowska 142, Gdańska 1 i 8, Roosevelta 17, Tymienieckiego 32 czy Łęczycka 70b i Wschodnia 54 i kilka innych przy tej ulicy. Docelowo pod zarządzanie nowej spółki ma trafić 80 obiektów, m.in. kamienice zrewitalizowane w programie Mia100 Kamienic.
Gdy w lipcu na sesji Rady Miejskiej wprowadzano do wieloletniej prognozy finansowej 138 mln zł dla Łódzkich Nieruchomości na 10 lat, skarbnik Krzysztof Mączkowski zaznaczał, że to kwota szacunkowa, potrzebna do skonstruowania formalnego zamówienia, które UMŁ skieruje do spółki. W niedawno ogłoszonym zamówieniu znalazła się kwota niższa: 112,3 mln zł. Na sesji kontrowersje obudziło nie tylko przekazanie nadzoru nad zrewitalizowanymi obiektami nowej spółce, ale i sam fakt i forma jej powołania, czyli bez wiedzy Rady Miejskiej. Radni opozycyjnego klubu PiS podnosili, że Łódzkie Nieruchomości de facto będą działać poza kontrolą Rady Miejskiej.
Jak ustaliliśmy, miasto Łódź z nową spółką umowę już podpisało, Łódzkie Nieruchomości zaczynają przejmowanie obiektów, a pieniądze z powierzenia będą przelewane w kwartalnych transzach. Prezesem nowej spółki został Marcin Ogrodzki, wcześniej wiceprezes WTBS. W radzie nadzorczej zasiadają m.in. prezesi ŁSI i WTBS: Tomasz Piotrowski i Radosław Stępień (obaj PO). Spółka w początkowy okresie ma zatrudniać do pięciu osób i nie będzie się zajmować przyznawaniem mieszkań, a wyłącznie zarządzaniem i administracją.
Potężne ulewy i gradobicia. Strażacy walczyli żywiołem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?