Płonęła hala produkcyjna w Mikołowie. Firma wydała oświadczenie. "Wszyscy pracownicy byli bezpiecznie ewakuowani"

Kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej walczyło z pożarem hali produkcyjnej, do którego we wtorek 9 kwietnia doszło na terenie hal przemysłowych przy ulicy Kościuszki w Mikołowie-Kamionce. Pożar udało się opanować dopiero po kilku godzinach. Następnego dnia, strażacy przystąpili do dozorowania pogorzeliska. Oświadczenie w sprawie zdarzenia, wydała firma Silingen Polska. Jak czytamy w przesłanym oświadczeniu, w dalszym ciągu trwają prace związane z zabezpieczaniem hali oraz terenów przyległych.

- Nie znamy jeszcze ostatecznego rozmiaru szkód. Co najważniejsze, na szczęście nie było żadnych ofiar pożaru, wszyscy pracownicy byli bezpiecznie ewakuowani. Nie zostało jeszcze potwierdzone co spowodowało pożar, czynności związane z ustalaniem jego przyczyny trwają - poinformował Adam Szymura z Silingen Polska.

Zgodnie z oświadczeniem, firma współpracuje w pełni z jednostkami straży pożarnej i odpowiednimi służbami.

- Nasi pracownicy oraz zaangażowane firmy zewnętrzne są do dyspozycji w niezbędnym zakresie, aby wspomagać służby w czynnościach zabezpieczających oraz czynnościach mających na celu ustalenie przyczyny tego zdarzenia. Jeśli chodzi o gazy pożarowe, to z informacji, które otrzymaliśmy od przedstawicieli straży pożarnej wynika, że na miejscu pożaru stężenia zbadał pluton z jednostki chemicznej z Katowic i z tego co wiemy stwierdzono, że: „Jakość powietrza nie wykazuje oznak zagrożeń dla ludzi”. Straż pożarna nie widziała potrzeby ewakuacji mieszkańców okolicznych budynków mieszkalnych - czytamy dalej.

Do pożaru hali produkcyjnej wezwano 39 zastępów straży pożarnej. W wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał, a pożar udało się opanować zanim rozprzestrzenił się na całą halę. Objęty pożarem budynek stanowił część kompleksu bezpośrednio połączonych ze sobą budynków produkcyjno-magazynowych. To jedna hala o wymiarach ok 200m x 130m x 8m podzielona na części, gdzie działają oddzielne firmy. Dziewięć osób, które przebywały w obiekcie opuściły go przed przybyciem straży pożarnej.

O godzinie 23:30 pożar został opanowany i strażacy przystąpili do dogaszania pogorzeliska.