Pierwsza Komunia w czasach PRL-u wyglądała inaczej niż obecnie. Było skromnie i po uroczystej Mszy świętowano w domu. Zobacz zdjęcia!

Monika Jaracz-Świerczyńska
Monika Jaracz-Świerczyńska
Pierwsza Komunia w czasach PRL-u wyglądała zupełnie inaczej niż obecnie. Chodzi tu oczywiście o kwestie, związane przede wszystkim z organizowaniem przyjęć oraz wręczanymi dzieciom prezentami. Kilkadziesiąt lat temu rodzinne spotkania komunijne były skromne, wolne od przepychu i machiny komercyjnej, jaka współcześnie opanowała to piękne wydarzenie. Dzieci ubrane były w alby albo proste sukienki – w przypadku dziewczynek – i skrojone na miarę garnitury, jeśli chodzi o chłopców. Pierwsza Komunia nie była pokazem mody, a uczestnicy uroczystości bardziej koncentrowali się na jej wymiarze duchowym. Nie oczekiwano też na drogie prezenty czy pokaźną zawartość kopert, bowiem dzieci cieszyły się wówczas z każdego, nawet drobnego upominku. Nie spotykano się tak jak dzisiaj w restauracjach, ale w skromnych domowych warunkach oraz ciasnych mieszkaniach, gdzie panował radosny gwar, pomieszczenia wypełniały rodzinne rozmowy, a stoły zasilały potrawy i ciasta, przygotowane własnoręcznie przez mamy, babcie czy często też wspomagające je ciocie. Pierwsza Komunia była więc przede wszystkim wielkim przeżyciem duchowym i wydarzeniem o charakterze religijnym, ale też do późnych godzin wieczornych gromadziła wokół domowego stołu – a wcześniej też przygotowań – całą rodzinę. Zobacz zdjęcia archiwalne sprzed kilkudziesięciu lat!

Zmieniają się czasy, a wraz z nimi również przyjęcia komunijne

Obecnie coraz popularniejszą formą świętowania dnia, w którym dziecko po raz pierwszy przystępuje do sakramentu komunii świętej jest spotykanie się członków rodziny w restauracji, gdzie serwowane są obiad, duży przyozdobiony tort i zapewnione przez katering inne przystawki oraz smakołyki. Przy wynajętym stoliku gromadzi się rodzina, która obdarowuje dziecko pierwszokomunijne bardzo drogimi nieraz i wyszukanymi prezentami, o których milusińscy rozmyślają już dużo wcześniej – zgadując, co oraz kto im przyniesie. To modny wśród dziewięciolatków temat, poruszany w szkole i w czasie wspólnych zabaw. Po zjedzonym obiedzie oraz deserze trwają jeszcze rozmowy, po których wszyscy goście rozchodzą się w swoją stronę, a dzieci po powrocie do domu przystępują do rozpakowywania prezentów oraz przeliczania zawartości kopert. Tak współcześnie wygląda coraz więcej przyjęć komunijnych, choć oczywiście nie wszystkie i nie wszędzie. W obliczu wielu możliwości na zorganizowanie takiej uroczystości każdy jest w stanie wybrać najlepszą dla siebie opcję. Najważniejsze jest jednak dobro dziecka oraz zapewnienie mu jak najkorzystniejszych warunków do należytego przeżycia tego wyjątkowego w jego życiu dnia. Powinno spędzić go w gronie najbliższych mu osób, by czuło się ważne i kochane.

W czasach PRL-u dzień Pierwszej Komunii obchodzono skromnie, ale radośnie

Kilkadziesiąt lat temu podczas uroczystej Mszy pierwszokomunijnej było podobnie jak dzisiaj, choć mali uczestnicy wydarzenia liczniej zasilali kościelne ławki oraz chętniej włączali się w posługę i aktywniej udzielali w czasie tak wielkiego dla nich wydarzenia. Po najważniejszym punkcie dnia rozchodzono się do domów oraz mieszkań, w których świętowano w gronie najbliższej rodziny. W czasach PRL-u przyjęcia komunijne były skromne, wolne od przepychu i machiny komercyjnej, jaka współcześnie opanowała to piękne wydarzenie. Dzieci ubrane były w alby albo proste sukienki – w przypadku dziewczynek – i skrojone na miarę garnitury, jeśli chodzi o chłopców. Pierwsza Komunia nie była pokazem mody, a uczestnicy uroczystości bardziej koncentrowali się na jej wymiarze duchowym. Nie oczekiwano też na drogie prezenty czy pokaźną zawartość kopert, bowiem dzieci cieszyły się wówczas z każdego, nawet drobnego upominku. Nie spotykano się tak jak dzisiaj w restauracjach, ale w skromnych domowych warunkach oraz ciasnych mieszkaniach, gdzie panował radosny gwar, pomieszczenia wypełniały rodzinne rozmowy, a stoły zasilały potrawy i ciasta, przygotowane własnoręcznie przez mamy, babcie czy często też wspomagające je ciocie. Pierwsza Komunia była więc przede wszystkim wielkim przeżyciem duchowym i wydarzeniem o charakterze religijnym, ale też do późnych godzin wieczornych gromadziła wokół domowego stołu – a wcześniej też przygotowań – całą rodzinę.

W załączonej galerii prezentujemy wybrane zdjęcia archiwalne, prezentujące dzieci pierwszokomunijne w czasach PRL-u. Fotografie zostały udostępnione przez Narodowe Archiwum Cyfrowe. Zobacz stare zdjęcia sprzed kilkudziesięciu lat!

Pierwsza Komunia w czasach PRL-u wyglądała inaczej niż obecnie. Zobacz zdjęcia!

Nie przeocz

Zobacz także

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl