ZUS nie zapłaci darowizny

Od 2008 roku podatnicy, którzy chcą przekazać 1 proc. swojego podatku PIT na organizacje pożytku publicznego, mogą to robić tylko za pośrednictwem urzędów skarbowych. Akcję przekazywania pieniędzy wspierało wiele kampanii reklamowych, m. in. z udziałem znanych aktorów, którzy apelowali o przeznaczanie pieniędzy na cele charytatywne.

W promocję 1-proc. ulgi włączył się nawet premier Donald Tusk, który w piątek pochwalił się przed kamerami telewizyjnymi, że przekazał 1 proc. swojego podatku na sopockie hospicjum.

Tymczasem prawie jedna czwarta Polaków może nie skorzystać z tej możliwości. Dlaczego? Formularz, jaki wypełnia ZUS obliczając i opłacając PIT-y emerytów i rencistów (PIT-40), w ogóle nie przewiduje takiej darowizny. Zakład nie ma więc gdzie wpisać komu podatnik chce przekazać swoje pieniądze.

- To kwestia do rozwiązania przez ministerstwo finansów. ZUS nie ma wpływu ani na kształt prawa , ani na to, jak wyglądają formularze PIT - mówi Mikołaj Skorupski, rzecznik prasowy ZUS. Dodaje, że decyzja o podzieleniu się 1 proc. podatku jest indywidualną decyzją podatnika.

Rzeczywiście, kształt formularzy podatkowych jest w gestii resortu finansów. Ale, jak się zdaje, resort nie dostrzega problemu w sposobie rozliczania PIT przez emerytów i rencistów, bo - jak podkreśla jego rzecznik, Jakub Lutyk - każdy emeryt i rencista może przekazać darowiznę. O ile sam wypełni właściwy PIT i pofatyguje się osobiście do urzędu skarbowego, aby tam złożyć dokument.

- Nawet jeśli wcześniej ZUS złożył za emeryta czy rencistę PIT-40, druga deklaracja, złożona już przez samego podatnika, będzie przez urząd skarbowy traktowana jako wiążąca - zapewnia Lutyk.
Jednak z punktu widzenia osób rozliczających się poprzez ZUS jest to duże utrudnienie.

Pośrednictwo Zakładu w obliczaniu podatku i składaniu zeznań jest dużą ulgą dla osób starszych i często schorowanych. Nowe zasady przekazywania darowizny mogą więc zmniejszyć do zera wpłaty na cele charytatywne od ponad 7 milionów podatników.

Władysław Kruszewski, emeryt, inwalida wojenny z Częstochowy w tym roku znów poprosił synową o wypełnienie przekazu pocztowego i wysłanie pieniędzy dla organizacji opiekującej się dziećmi autystycznymi.

- Myślałem, że w tym roku po prostu z moich podatków ZUS prześle pieniądze - mówi Kruszewski. - Mam rentę inwalidy wojennego i emeryturę, więc niezłe dochody i mogę przekazać nawet kilkaset złotych - dodaje rencista.

Emeryt z Częstochowy, Stanisław Sączek, ma mniejsze dochody, ale i on chciałby oddać 1 proc. podatku. - To ZUS nie wyśle mojej darowizny na mój ulubiony amatorski klub sportowy? - dziwi się.
Czy resort finansów zamierza zmienić tę sytuację? - W tym roku już nic nie da się zrobić - mówi Jakub Lutyk. Dodaje, że resort ?przeanalizuje problem", gdy będzie miał pełne informacje dotyczące podatku PIT za 2007 rok.

Według danych ministerstwa, rozliczając podatki za 2006 rok przeciętnie daliśmy na organizacje pożytku społecznego 65 zł. Tylko około 7 proc. podatników zdecydowało się w ten sposób podzielić swoimi pieniędzmi. W sumie przekazaliśmy 107 mln 782 tys. zł - to ledwie 0,28 proc. całej kwoty ściągniętej przez fiskusa z podatku dochodowego.

Przepis o jednoprocentowym odpisie podatkowym obowiązuje od 2003 roku. Wiele organizacji, w tym Konfederacja Pracodawców Polskich, apelują o zwiększenie odpisu podatkowego na organizacje pożytku publicznego chociaż do 2 proc. Bez odzewu ze strony rządu.