Pielęgniarki z Ukrainy skończą studia w Polsce i podejmą tu pracę

Marta Żbikowska
21.09.2009 wroclaw przychodnia dolmed . gabinet zabiegowy . pielegniarka malgorzata chmielewska dokonuje szczepienia przeciwko grypie . szczepionka influvac 2009 . zdjecie ilustracyjne . mezczyzna na zdjeciu to pozorant . grypa szczepionka dolmed gazeta wroclawska tomasz holod / polskapresse
21.09.2009 wroclaw przychodnia dolmed . gabinet zabiegowy . pielegniarka malgorzata chmielewska dokonuje szczepienia przeciwko grypie . szczepionka influvac 2009 . zdjecie ilustracyjne . mezczyzna na zdjeciu to pozorant . grypa szczepionka dolmed gazeta wroclawska tomasz holod / polskapresse Fot. Tomasz Holod / Polskapresse
Prezes Centrum Medycznego HCP w Poznaniu chce zatrudnić ukraińskie pielęgniarki. W tym celu nawiązał współpracę z fundacją

Pielęgniarek brakuje niemal w każdym polskim szpitalu. Dyrektorzy poznańskich lecznic przyznają, że w każdej chwili byliby gotowi zatrudnić kilka lub nawet kilkanaście pielęgniarek w swoich placówkach. Chętnych do pracy jednak nie ma.

- Powodem jest mały nabór na studia pielęgniarskie w Polsce - mówi Lesław Lenartowicz, prezes spółki CM HCP w Poznaniu. - Pielęgniarki, które pracują w swoim zawodzie są coraz starsze, odchodzą na emerytury. Sytuacja obecnie jest taka, że tych kończących pracę jest więcej, niż młodych osób wchodzących do zawodu. Bolączką systemu jest tu oczywiście również brak funduszy.

Rozwiązaniem problemu braku pielęgniarek w szpitalu HCP w Poznaniu ma być sprowadzenie ich zza granicy, a konkretnie z Ukrainy.

- Nawiązaliśmy współpracę z fundacją, która zajmie się sprowadzeniem do Polski Ukrainek gotowych podjąć licencjackie studia pielęgniarskie w Polsce - tłumaczy Lesław Lenartowicz. - Fundacja pokrywać będzie koszty związane z trzyletnią edukacją i pobytem w Poznaniu Ukrainek, które potem podejmą pracę w naszym szpitalu.

Trzydzieści kobiet z Ukrainy przyjedzie do Poznania prawdopodobnie jeszcze w tym roku, a najpóźniej na początku 2017 roku.
- Liczymy się z tym, że część z nich będzie chciała wrócić na Ukrainę, część pewnie wyemigruje dalej do Europy, ale mamy nadzieję, że wiele zasili naszą kadrę medyczną na dłużej - przyznaje prezes Lenartowicz.

System kształcenia pielęgniarek na Ukrainie jest podobny do tego, który obowiązywał w Polsce przed reformą. Prawo wykonywania zawodu pielęgniarki uzyskują w pięcioletnich liceach medycznych. W Polsce jednak, aby zatrudnić pielęgniarkę musi mieć ona ukończone przynajmniej studia licencjackie.

W połowie tego roku ministerstwo zdrowia zaproponowało przywrócenie liceów medycznych w Polsce. Miało być to rozwiązaniem problemu braku pielęgniarek w placówkach ochrony zdrowia. Środowisko pielęgniarek i położnych ostro zaprotestowało wtedy przeciw takiemu rozwiązaniu.

- Nie ma już powrotu do przeszłości - mówiła wtedy Teresa Kruczkowska, przewodnicząca Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych w Poznaniu. - Obowiązują nas normy unijne, które wymagają od pielęgniarek wyższego wykształcenia.

Większość zatrudnionych w polskich placówkach pielęgniarek uzupełniła wykształcenie medyczne. Teraz pora na ich koleżanki zza wschodniej granicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pielęgniarki z Ukrainy skończą studia w Polsce i podejmą tu pracę - Głos Wielkopolski

Komentarze 27

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Za 2,5 tyś. to się takimi jak wy zajmie salowa. Co za różnica ? A ha salowa za takie pieniądze się nie zajmie, bo tyle już zarobi na kasie w Lidlu. Zostaj wam ratownicy medyczni i opiekunowie medyczni. Znają podstawy aseptyki więc gronkowca raczej nie złapiecie, chyba ...
j
ja
Licencjat czyli studia , a gdzie matura . Chyba że wszyscy mają międzynarodową?
A może Ukrainki mogą studiować bez matury?
f
fjgf
jfjg
G
Gość

Niejaki Junker z Brukseli stwierdził dzisiaj, że to są uchodźcy wojenni z Ukrainy. Niezłe jaja  :lol:

 

P
Pielęgniarz
Kasa na kształcenie znajdą w kieszeni ????- podatnika. Panie dostaną dyplom i zostaną w Polsce na 1000 lat :).
A wystarczy zacząć zamykać oddziały, piętro po piętrze i kasa się znajdzie, tak zrobili Szwedzi kiedy personel emigrował do Norwegii. Młodzież szuka zawodu w którym się zrealizuje - czytaj ze zrozumieniem - zarobi na mieszkanie, dzieci, samochód, na urlop i na normalne życie a satysfakcja z wykonywanego zawodu będzie wypadkową trudu zdobycia prawa wykonywania zawodu.
G
Gość

Kompletny idiotyzm. W żaden sposób nie rozwiązuje problemu skoro po latach sponsorowanych studiów nie muszą tu pracować. Pracodawcy zamiast dać dobrze płatną pracę, kombinują ze sprowadzaniem siły roboczej ze wschodu. Dla Polaków ofert brak, przybysze z Ukrainy dostają gwarantowaną pracę. A Polacy wyjeżdżają, do czego to zmierza? Rząd chce zrobić w Polsce mieszankę z UPAińcami jak w 1943?

J
Ja
Personelu slredniego juz nie ma! Jest personel pielegniarski!
l
lalka

Równie dobrze mogą zarobić w Rosji, nie zostaną u nas. Kolejny poroniony pomysł, a przecież chodzi tylko o pieniądze. Będą zarobki to przyjadą do nas pielęgniarki z całej Europy. Kolejny pomysł na podcieranie tyłka szkłem!

M
M
Rekrutacja również w tym roku dopisała, tylko że młode wykształcone (i to rozumiem i popieram) nie cca pracować w kraju
A
Ada
Strasznie to naiwne.
M
Merr
to mi pani pokaże, w którym dokładnie miejscu pielęgniarka ma większą odpowiedzialność niż pierwszy operator.
J
JFK
Problemem nie jest to, że jest mało pielęgniarek, tylko to, że dyrektorzy placówek tacy jak Pan Lenartowicz czy Daroszewski w w swojej niepohamowanej chciwości szukają oszczędności na pacjentach i personelu średnim. Takie placówki jak MSW czy HCP stanowią zagrożenie dla życia i zdrowia. Współczuję Ukrainkom, które dałyby się nabrać Panu Prezesowi.
J
Justyna - pielęgniarka
W mojej ocenie mało realne... po pierwsze kształcenie pielęgniarek na poziomie licencjatu to 4600 godzin, w ciągu 3 lat, co daje z ponad 1500 godz w roku co w ciągu powiedzmy 10 m-c systemu nauki w ciągu roku daje o.k 150 godz miesięcznie czyli o.k 7-8 godz dziennie ( pomijając dni wolne, ferie, dni rektorskie i inne okazje) to jest bardzo dużo godzin, po drugie kto za to zapłaci? studia dzienne to koszt, trzeba mieć gdzie mieszkać, co jeść, ubrać się, kupić książki, ksera, itd, po trzecie bariera językowa zarówno po stronie ukraińskiej jak i polskiej - kto będzie je uczył? czy nasi wykładowcy i nauczyciele mówią po ukraińsku? i po czwarte rok akademicki zaczyna się w październiku który zaczyna się za 2 tygodnie, nikt nie otworzy osobnego kierunku pielęgniarskiego dla 30 osób chętnych na studia pielęgniarskie... może od października 2017, a moim zdaniem nierealne... i pozostaje jeszcze jedno... kraje zachodu wola pozyskują nasze polskie pielęgniarki w pełni wykształcone, a My co... chcemy zapłacić za wykształcenie pielęgniarek z Ukrainy które możliwe że i tak wyjadą do Niemiec, Hiszpanii, Szwecji... No fakt Polska to jest dziwny kraj...
J
Justyna - pielęgniarka
W mojej ocenie mało realne... po pierwsze kształcenie pielęgniarek na poziomie licencjatu to 4600 godzin, w ciągu 3 lat, co daje z ponad 1500 godz w roku co w ciągu powiedzmy 10 m-c systemu nauki w ciągu roku daje o.k 150 godz miesięcznie czyli o.k 7-8 godz dziennie ( pomijając dni wolne, ferie, dni rektorskie i inne okazje) to jest bardzo dużo godzin, po drugie kto za to zapłaci? studia dzienne to koszt, trzeba mieć gdzie mieszkać, co jeść, ubrać się, kupić książki, ksera, itd, po trzecie bariera językowa zarówno po stronie ukraińskiej jak i polskiej - kto będzie je uczył? czy nasi wykładowcy i nauczyciele mówią po ukraińsku? i po czwarte rok akademicki zaczyna się w październiku który zaczyna się za 2 tygodnie, nikt nie otworzy osobnego kierunku pielęgniarskiego dla 30 osób chętnych na studia pielęgniarskie... może od października 2017, a moim zdaniem nierealne... i pozostaje jeszcze jedno... kraje zachodu wola pozyskują nasze polskie pielęgniarki w pełni wykształcone, a My co... chcemy zapłacić za wykształcenie pielęgniarek z Ukrainy które możliwe że i tak wyjadą do Niemiec, Hiszpanii, Szwecji... No fakt Polska to jest dziwny kraj...
P
Pielęgniarka
Zerowa odpowiedzialność ? chyba nie masz pojęcia o pracy pielęgniarki. To właśnie pielęgniarka ma większą odpowiedzialność niż lekarz bo nie dość, że musi pilnować tego co robi sama to jeszcze kontrolować nieraz durne zlecenia lekarza
Wróć na i.pl Portal i.pl