Oskarżony o zbrodnię miłoszycką: strażnicy z więzienia kazali mi się powiesić

m
Pawel Relikowski / Polska Press
Zostałem dziś rano pobity przez strażników więziennych - zeznał przed sądem Ireneusz M., jeden z dwóch oskarżonych o zbrodnię miłoszycką - tę za którą wcześniej niewinnie siedział w więzieniu Tomasz Komenda. Według jego relacji, strażnicy mieli zniszczyć jego rzeczy osobiste, akta sprawy w której jest oskarżony i wreszcie powiedzieć mu, że powinien się powiesić.

Ireneusz M. domagał się, by z powodu rzekomego pobicia sąd odroczył dzisiejszą rozprawę. Sędzia Marek Poteralski na to się nie zgodził. Ale zażądał od służby więziennej wyjaśnienia tej sprawy.

Ofiarą zabójstwa i gwałtu, do którego doszło w sylwestra 1996/1997 na dyskotece we wsi pod Wrocławiem, była Małgorzata K. To za tę zbrodnię 18 lat niewinnie spędził w więzieniu Tomasz Komenda. Teraz toczy się proces dwóch innych mężczyzn. Jeden z nich to strażak z Jelcza-Laskowic, Norbert Basiura. Drugim oskarżonym jest właśnie Ireneusz M. Obaj nie przyznają się do winy.

ZOBACZ

Zobacz także

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Oskarżony o zbrodnię miłoszycką: strażnicy z więzienia kazali mi się powiesić - Gazeta Wrocławska

Komentarze 52

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mrt
Trzeba było im powiedzieć niech się sami powieszą
S
Simek
28 stycznia, 14:33, Gość:

Sprawcami wielu nieszczęść w tym kraju byli i są Kaczyńscy. Np. Taki Tomasz Komenda siedział niewinny 18 bo Kaczyński który był wtedy ministrem sprawiedliwości naciskał na organy ścigania aby szybko pokazali mu sprawcę. No i pokazali pierwszego lepszego który się akurat napatoczył. Na szczęście jeden z Kaczyńskich od kilku lat już nie żyje a drugi dziad może niedługo pójdzie w jego ślady.

28 stycznia, 14:42, Gość:

Debil

28 stycznia, 14:55, bal bla:

Deklu, Gość napisał prawdę, zmieniono prokuratora na uległego naciskom i zniszczyli Komedzie życie... A to był ten bliźniak co bardziej szanował od żyjącego bliźniaka. Więc pomyśl następnym razem przy urnie wyborczej.

28 stycznia, 15:23, Gość:

Serio: nie jestem zwolennikiem kaczystanu. Ba, przez ostatnią kadencję wręcz stałem się zagorzałym przeciwnikiem partii rządzącej. Ale jak nie lubię braci którzy ukradli księżyc, tak zachodzę w głowę skąd Wy takie brednie czerpiecie? Serio myślicie, że Minister Sprawiedliwości mający na głowie potężnie rozwijające się mafie i wojny gangów, interesował się i "naciskał" w sprawie jednego z tysięcy zgwałceń w tamtych czasach? W dodatku gdzieś na wiosce, na peryferiach? Założę się, że Kaczor nawet nie znał okoliczności tej sprawy, a co dopiero miał naciskać na wykrycie sprawcy. Inna sprawa to lokalni watażkowie. Gdybyście się jeden z drugim zainteresowali trochę sprawą, to wiedzielibyście, że dochodzenie potoczyło się tak, a nie inaczej, przez jednego z lokalnych biznesmenów powiązanego z grupami przestępczymi, którego syn był prowodyrem całej zbrodni. To on dobrze żył z prokuratorami lokalnego szczebla, i to on ustawił całość tak, że wrobiono Tomasza K. A wy tutaj wymyślacie jakieś idiotyczne historyjki i upolityczniacie całą sprawę -.-

28 stycznia, 20:04, Gość:

Dokładnie tak jak piszesz... Ale reszta dalej wierzy w spisek i naciski Kaczyńskiego.

29 stycznia, 20:49, Gość:

Sprawa synów biznesmena jest już dawno wyjaśniona i nie mają oni nic wspólnego ze zbrodnią , a ludzie dalej o tym mówią , bo " Syn bogatego biznesmena " . Naprawdę myslisz, ze jakiś wiejski biznesmen mialby takie wpływy w wrocławskich i krajowych sądach , prokuraturze , policji , itp. !?

Gówno prawda nie wiesz to nie pisz ja akurat znałem ich wszystkich bardzo dobrze i byli wstanie zrobić wszystko ze wszystkimi mieli w garści cały powiat Oławski i Wrocławski to była w tamtych czasach jedna z większych mafii w okolicy.

p
prok w/s spoczynku

tu nie chodzi o wiare ale o twarde dowody a po tylu latach moga byc tylko domniemania poki co sprawa jest nie do wykrycia i zaden niezawisly sedzia nie wyda skazujacego wyroku majac doswiadczenia z panem komenda i 18 mln odszkodowania ze skarbu panstwa

G
Gość
28 stycznia, 14:33, Gość:

Sprawcami wielu nieszczęść w tym kraju byli i są Kaczyńscy. Np. Taki Tomasz Komenda siedział niewinny 18 bo Kaczyński który był wtedy ministrem sprawiedliwości naciskał na organy ścigania aby szybko pokazali mu sprawcę. No i pokazali pierwszego lepszego który się akurat napatoczył. Na szczęście jeden z Kaczyńskich od kilku lat już nie żyje a drugi dziad może niedługo pójdzie w jego ślady.

28 stycznia, 14:42, Gość:

Debil

28 stycznia, 14:55, bal bla:

Deklu, Gość napisał prawdę, zmieniono prokuratora na uległego naciskom i zniszczyli Komedzie życie... A to był ten bliźniak co bardziej szanował od żyjącego bliźniaka. Więc pomyśl następnym razem przy urnie wyborczej.

28 stycznia, 15:23, Gość:

Serio: nie jestem zwolennikiem kaczystanu. Ba, przez ostatnią kadencję wręcz stałem się zagorzałym przeciwnikiem partii rządzącej. Ale jak nie lubię braci którzy ukradli księżyc, tak zachodzę w głowę skąd Wy takie brednie czerpiecie? Serio myślicie, że Minister Sprawiedliwości mający na głowie potężnie rozwijające się mafie i wojny gangów, interesował się i "naciskał" w sprawie jednego z tysięcy zgwałceń w tamtych czasach? W dodatku gdzieś na wiosce, na peryferiach? Założę się, że Kaczor nawet nie znał okoliczności tej sprawy, a co dopiero miał naciskać na wykrycie sprawcy. Inna sprawa to lokalni watażkowie. Gdybyście się jeden z drugim zainteresowali trochę sprawą, to wiedzielibyście, że dochodzenie potoczyło się tak, a nie inaczej, przez jednego z lokalnych biznesmenów powiązanego z grupami przestępczymi, którego syn był prowodyrem całej zbrodni. To on dobrze żył z prokuratorami lokalnego szczebla, i to on ustawił całość tak, że wrobiono Tomasza K. A wy tutaj wymyślacie jakieś idiotyczne historyjki i upolityczniacie całą sprawę -.-

28 stycznia, 20:04, Gość:

Dokładnie tak jak piszesz... Ale reszta dalej wierzy w spisek i naciski Kaczyńskiego.

29 stycznia, 20:49, Gość:

Sprawa synów biznesmena jest już dawno wyjaśniona i nie mają oni nic wspólnego ze zbrodnią , a ludzie dalej o tym mówią , bo " Syn bogatego biznesmena " . Naprawdę myslisz, ze jakiś wiejski biznesmen mialby takie wpływy w wrocławskich i krajowych sądach , prokuraturze , policji , itp. !?

Imprezę. W feralnej dyskotece ochraniali ludzie na etatach e policji z Wrocławia ze znanej knajpy gdzie te. Byli ochroniarzami. Byli to bokserzy gwardii. Wielu takich pewien znany polityk a wtedy prezes sekcji ratował i wykupywał od wyroków prawa. Bywał on na imprezach w pewnej willi jak i glina oraz inny glina ważny jak i znany gangus Baranina a także biznesmen z bractwa kurkowego będący ojcem pewnych podejrzanych. Znali się dobrze jak i znali środowiska prokuratorskie. Dziewczynie - Małgorzacie podano tabletki gwałtu- tak wybadano. Któż wtedy takie tablety mógł mieć. Przecież nie miloszyckie chlopaki

G
Gość
28 stycznia, 14:33, Gość:

Sprawcami wielu nieszczęść w tym kraju byli i są Kaczyńscy. Np. Taki Tomasz Komenda siedział niewinny 18 bo Kaczyński który był wtedy ministrem sprawiedliwości naciskał na organy ścigania aby szybko pokazali mu sprawcę. No i pokazali pierwszego lepszego który się akurat napatoczył. Na szczęście jeden z Kaczyńskich od kilku lat już nie żyje a drugi dziad może niedługo pójdzie w jego ślady.

28 stycznia, 14:42, Gość:

Debil

28 stycznia, 14:55, bal bla:

Deklu, Gość napisał prawdę, zmieniono prokuratora na uległego naciskom i zniszczyli Komedzie życie... A to był ten bliźniak co bardziej szanował od żyjącego bliźniaka. Więc pomyśl następnym razem przy urnie wyborczej.

28 stycznia, 15:23, Gość:

Serio: nie jestem zwolennikiem kaczystanu. Ba, przez ostatnią kadencję wręcz stałem się zagorzałym przeciwnikiem partii rządzącej. Ale jak nie lubię braci którzy ukradli księżyc, tak zachodzę w głowę skąd Wy takie brednie czerpiecie? Serio myślicie, że Minister Sprawiedliwości mający na głowie potężnie rozwijające się mafie i wojny gangów, interesował się i "naciskał" w sprawie jednego z tysięcy zgwałceń w tamtych czasach? W dodatku gdzieś na wiosce, na peryferiach? Założę się, że Kaczor nawet nie znał okoliczności tej sprawy, a co dopiero miał naciskać na wykrycie sprawcy. Inna sprawa to lokalni watażkowie. Gdybyście się jeden z drugim zainteresowali trochę sprawą, to wiedzielibyście, że dochodzenie potoczyło się tak, a nie inaczej, przez jednego z lokalnych biznesmenów powiązanego z grupami przestępczymi, którego syn był prowodyrem całej zbrodni. To on dobrze żył z prokuratorami lokalnego szczebla, i to on ustawił całość tak, że wrobiono Tomasza K. A wy tutaj wymyślacie jakieś idiotyczne historyjki i upolityczniacie całą sprawę -.-

28 stycznia, 20:04, Gość:

Dokładnie tak jak piszesz... Ale reszta dalej wierzy w spisek i naciski Kaczyńskiego.

Sprawa synów biznesmena jest już dawno wyjaśniona i nie mają oni nic wspólnego ze zbrodnią , a ludzie dalej o tym mówią , bo " Syn bogatego biznesmena " . Naprawdę myslisz, ze jakiś wiejski biznesmen mialby takie wpływy w wrocławskich i krajowych sądach , prokuraturze , policji , itp. !?

G
Gość
28 stycznia, 14:33, Gość:

Sprawcami wielu nieszczęść w tym kraju byli i są Kaczyńscy. Np. Taki Tomasz Komenda siedział niewinny 18 bo Kaczyński który był wtedy ministrem sprawiedliwości naciskał na organy ścigania aby szybko pokazali mu sprawcę. No i pokazali pierwszego lepszego który się akurat napatoczył. Na szczęście jeden z Kaczyńskich od kilku lat już nie żyje a drugi dziad może niedługo pójdzie w jego ślady.

28 stycznia, 14:42, Gość:

Debil

28 stycznia, 14:55, bal bla:

Deklu, Gość napisał prawdę, zmieniono prokuratora na uległego naciskom i zniszczyli Komedzie życie... A to był ten bliźniak co bardziej szanował od żyjącego bliźniaka. Więc pomyśl następnym razem przy urnie wyborczej.

28 stycznia, 15:23, Gość:

Serio: nie jestem zwolennikiem kaczystanu. Ba, przez ostatnią kadencję wręcz stałem się zagorzałym przeciwnikiem partii rządzącej. Ale jak nie lubię braci którzy ukradli księżyc, tak zachodzę w głowę skąd Wy takie brednie czerpiecie? Serio myślicie, że Minister Sprawiedliwości mający na głowie potężnie rozwijające się mafie i wojny gangów, interesował się i "naciskał" w sprawie jednego z tysięcy zgwałceń w tamtych czasach? W dodatku gdzieś na wiosce, na peryferiach? Założę się, że Kaczor nawet nie znał okoliczności tej sprawy, a co dopiero miał naciskać na wykrycie sprawcy. Inna sprawa to lokalni watażkowie. Gdybyście się jeden z drugim zainteresowali trochę sprawą, to wiedzielibyście, że dochodzenie potoczyło się tak, a nie inaczej, przez jednego z lokalnych biznesmenów powiązanego z grupami przestępczymi, którego syn był prowodyrem całej zbrodni. To on dobrze żył z prokuratorami lokalnego szczebla, i to on ustawił całość tak, że wrobiono Tomasza K. A wy tutaj wymyślacie jakieś idiotyczne historyjki i upolityczniacie całą sprawę -.-

28 stycznia, 20:04, Gość:

Dokładnie tak jak piszesz... Ale reszta dalej wierzy w spisek i naciski Kaczyńskiego.

29 stycznia, 8:33, Gość:

Chłopaki zluzlujcie gumkę w majtach i dotrzyjcie do materiałów prasowych i telewizyjnych z tamtych czasów. Lechu Kaczyński jako prokurator generalny objął śledztwo osobistym nadzorem, sprawa była głośna i medialna nie mniej niż wojna pruszków-wołomin. Opinia publiczna podjudzona przez "szeryfa",którego starał się grać Lechu domagała się na równi z nim szybkiego złapania i przykładnego ukarania winnych. Prokurator, który miał wątpliwości został szybko zmieniony i tak dorwali Komende, który sobie niesłusznie posiedział 18 lat, a zaprzepaszczono szansę na skazanie naprawdę winnych ludzi bo śledztwo pod naciskiem było prowadzone niechlujnie i na szybko, a zapłacimy za to wszyscy, dlatego może innymi słowami, ale jednak powiedziałbym, że to wina kaczystanu i jego apologetów.

29 stycznia, 9:10, KotWrocek:

Dokladnie. Co to tekstow ze nie wiedzial. A co to kogo obchodzi. A komendanci Policji odwolywani bo.kraweznik.kogos spalowal?? Czy komus nery odbił?? Komendant to wiedzial mial na to wplym. Jedt odpowiedzialnosc polityczna i tyle. [wulgaryzm].mnie obchodzi czy ktos wiedzial czy nie. Ponosi odpowiedzialnosc piastujac konkretne stanowiska!

Kaczyński został prokuratorem generalnym po zatrzymaniu Komendy , a przestał nim być na długo przed wyrokami .

P
Paweł
29 stycznia, 6:51, Adam:

Na tym forum widać prymitywizm niektórych komentujących którzy linczują tego Ireneusza choć nie udowodniono mu jeszcze winy. A co do klawiszy to powinni wylecieć z roboty za podżeganie do samobójstwa.

29 stycznia, 11:09, Gość:

Adam z chu.j.a.mi. nie gadam ...

Czyli podwójne standardy. Ireneusza nie ruszać bo nie udowodniono winy, a strazników wyrzucic albo lepiej odrazu posadzic na podstawie bełkotu patologii. Tu juz nie trzeba udowadniac winy strażników?

G
Gość
29 stycznia, 6:51, Adam:

Na tym forum widać prymitywizm niektórych komentujących którzy linczują tego Ireneusza choć nie udowodniono mu jeszcze winy. A co do klawiszy to powinni wylecieć z roboty za podżeganie do samobójstwa.

Adam z chu.j.a.mi. nie gadam ...

G
Gość
29 stycznia, 6:51, Adam:

Na tym forum widać prymitywizm niektórych komentujących którzy linczują tego Ireneusza choć nie udowodniono mu jeszcze winy. A co do klawiszy to powinni wylecieć z roboty za podżeganie do samobójstwa.

Jaki prymitywizm [wulgaryzm]? Ten typ dawno powinien smażyć się w piekle, czy brał udział w zbrodni miłoszyckiej, czy nie! Ty wiesz w ogóle kto to jest [wulgaryzm]? Myślisz, że to zwykły człowiek zgarnięty z ulicy, co to wyszedł po bułki i go zgarnęli? Nie! Ten typ to znany w okolicy zboczeniec, który niejedną dziewczynę zgwałcił i aktualnie odsiaduje za to wyrok! Powiązano go ze sprawą już dawno, dopiero po badaniach DNA potwierdzono, że brał udział i w tym zgwałceniu. Więc jedynym prymitywem, który nie ma pojęcia co pisze, jesteś tutaj Ty śmieciu, broniąc tą bestię!

G
Gość
29 stycznia, 6:51, Adam:

Na tym forum widać prymitywizm niektórych komentujących którzy linczują tego Ireneusza choć nie udowodniono mu jeszcze winy. A co do klawiszy to powinni wylecieć z roboty za podżeganie do samobójstwa.

psiarnia próbuje urobić opinie publiczną. ze Stachowiakiem było to samo

K
KotWrocek
28 stycznia, 14:33, Gość:

Sprawcami wielu nieszczęść w tym kraju byli i są Kaczyńscy. Np. Taki Tomasz Komenda siedział niewinny 18 bo Kaczyński który był wtedy ministrem sprawiedliwości naciskał na organy ścigania aby szybko pokazali mu sprawcę. No i pokazali pierwszego lepszego który się akurat napatoczył. Na szczęście jeden z Kaczyńskich od kilku lat już nie żyje a drugi dziad może niedługo pójdzie w jego ślady.

28 stycznia, 14:42, Gość:

Debil

28 stycznia, 14:55, bal bla:

Deklu, Gość napisał prawdę, zmieniono prokuratora na uległego naciskom i zniszczyli Komedzie życie... A to był ten bliźniak co bardziej szanował od żyjącego bliźniaka. Więc pomyśl następnym razem przy urnie wyborczej.

28 stycznia, 15:23, Gość:

Serio: nie jestem zwolennikiem kaczystanu. Ba, przez ostatnią kadencję wręcz stałem się zagorzałym przeciwnikiem partii rządzącej. Ale jak nie lubię braci którzy ukradli księżyc, tak zachodzę w głowę skąd Wy takie brednie czerpiecie? Serio myślicie, że Minister Sprawiedliwości mający na głowie potężnie rozwijające się mafie i wojny gangów, interesował się i "naciskał" w sprawie jednego z tysięcy zgwałceń w tamtych czasach? W dodatku gdzieś na wiosce, na peryferiach? Założę się, że Kaczor nawet nie znał okoliczności tej sprawy, a co dopiero miał naciskać na wykrycie sprawcy. Inna sprawa to lokalni watażkowie. Gdybyście się jeden z drugim zainteresowali trochę sprawą, to wiedzielibyście, że dochodzenie potoczyło się tak, a nie inaczej, przez jednego z lokalnych biznesmenów powiązanego z grupami przestępczymi, którego syn był prowodyrem całej zbrodni. To on dobrze żył z prokuratorami lokalnego szczebla, i to on ustawił całość tak, że wrobiono Tomasza K. A wy tutaj wymyślacie jakieś idiotyczne historyjki i upolityczniacie całą sprawę -.-

28 stycznia, 20:04, Gość:

Dokładnie tak jak piszesz... Ale reszta dalej wierzy w spisek i naciski Kaczyńskiego.

29 stycznia, 8:33, Gość:

Chłopaki zluzlujcie gumkę w majtach i dotrzyjcie do materiałów prasowych i telewizyjnych z tamtych czasów. Lechu Kaczyński jako prokurator generalny objął śledztwo osobistym nadzorem, sprawa była głośna i medialna nie mniej niż wojna pruszków-wołomin. Opinia publiczna podjudzona przez "szeryfa",którego starał się grać Lechu domagała się na równi z nim szybkiego złapania i przykładnego ukarania winnych. Prokurator, który miał wątpliwości został szybko zmieniony i tak dorwali Komende, który sobie niesłusznie posiedział 18 lat, a zaprzepaszczono szansę na skazanie naprawdę winnych ludzi bo śledztwo pod naciskiem było prowadzone niechlujnie i na szybko, a zapłacimy za to wszyscy, dlatego może innymi słowami, ale jednak powiedziałbym, że to wina kaczystanu i jego apologetów.

Dokladnie. Co to tekstow ze nie wiedzial. A co to kogo obchodzi. A komendanci Policji odwolywani bo.kraweznik.kogos spalowal?? Czy komus nery odbił?? Komendant to wiedzial mial na to wplym. Jedt odpowiedzialnosc polityczna i tyle. [wulgaryzm].mnie obchodzi czy ktos wiedzial czy nie. Ponosi odpowiedzialnosc piastujac konkretne stanowiska!

G
Gość
28 stycznia, 14:33, Gość:

Sprawcami wielu nieszczęść w tym kraju byli i są Kaczyńscy. Np. Taki Tomasz Komenda siedział niewinny 18 bo Kaczyński który był wtedy ministrem sprawiedliwości naciskał na organy ścigania aby szybko pokazali mu sprawcę. No i pokazali pierwszego lepszego który się akurat napatoczył. Na szczęście jeden z Kaczyńskich od kilku lat już nie żyje a drugi dziad może niedługo pójdzie w jego ślady.

28 stycznia, 14:42, Gość:

Debil

28 stycznia, 14:55, bal bla:

Deklu, Gość napisał prawdę, zmieniono prokuratora na uległego naciskom i zniszczyli Komedzie życie... A to był ten bliźniak co bardziej szanował od żyjącego bliźniaka. Więc pomyśl następnym razem przy urnie wyborczej.

28 stycznia, 15:23, Gość:

Serio: nie jestem zwolennikiem kaczystanu. Ba, przez ostatnią kadencję wręcz stałem się zagorzałym przeciwnikiem partii rządzącej. Ale jak nie lubię braci którzy ukradli księżyc, tak zachodzę w głowę skąd Wy takie brednie czerpiecie? Serio myślicie, że Minister Sprawiedliwości mający na głowie potężnie rozwijające się mafie i wojny gangów, interesował się i "naciskał" w sprawie jednego z tysięcy zgwałceń w tamtych czasach? W dodatku gdzieś na wiosce, na peryferiach? Założę się, że Kaczor nawet nie znał okoliczności tej sprawy, a co dopiero miał naciskać na wykrycie sprawcy. Inna sprawa to lokalni watażkowie. Gdybyście się jeden z drugim zainteresowali trochę sprawą, to wiedzielibyście, że dochodzenie potoczyło się tak, a nie inaczej, przez jednego z lokalnych biznesmenów powiązanego z grupami przestępczymi, którego syn był prowodyrem całej zbrodni. To on dobrze żył z prokuratorami lokalnego szczebla, i to on ustawił całość tak, że wrobiono Tomasza K. A wy tutaj wymyślacie jakieś idiotyczne historyjki i upolityczniacie całą sprawę -.-

28 stycznia, 20:04, Gość:

Dokładnie tak jak piszesz... Ale reszta dalej wierzy w spisek i naciski Kaczyńskiego.

Chłopaki zluzlujcie gumkę w majtach i dotrzyjcie do materiałów prasowych i telewizyjnych z tamtych czasów. Lechu Kaczyński jako prokurator generalny objął śledztwo osobistym nadzorem, sprawa była głośna i medialna nie mniej niż wojna pruszków-wołomin. Opinia publiczna podjudzona przez "szeryfa",którego starał się grać Lechu domagała się na równi z nim szybkiego złapania i przykładnego ukarania winnych. Prokurator, który miał wątpliwości został szybko zmieniony i tak dorwali Komende, który sobie niesłusznie posiedział 18 lat, a zaprzepaszczono szansę na skazanie naprawdę winnych ludzi bo śledztwo pod naciskiem było prowadzone niechlujnie i na szybko, a zapłacimy za to wszyscy, dlatego może innymi słowami, ale jednak powiedziałbym, że to wina kaczystanu i jego apologetów.

G
Gość

Jeśli tak było to strażnicy powinni zostać oskarżeni za namawianie do samobójstwa. Przecież PIS tak mocno wziął się za hejt. I co dalej z tym zrobi?? Pewnie nic.

K
KotWrocek
29 stycznia, 6:51, Adam:

Na tym forum widać prymitywizm niektórych komentujących którzy linczują tego Ireneusza choć nie udowodniono mu jeszcze winy. A co do klawiszy to powinni wylecieć z roboty za podżeganie do samobójstwa.

A skad wiesz ze podzegali??? Udowodniono to???? Temu Ireneneuszowi nie udowodniono straznikom.udowodniono??? Buhaha

A
Adam

Na tym forum widać prymitywizm niektórych komentujących którzy linczują tego Ireneusza choć nie udowodniono mu jeszcze winy. A co do klawiszy to powinni wylecieć z roboty za podżeganie do samobójstwa.

Wróć na i.pl Portal i.pl