Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Weto

Grzegorz Miecugow
Prezydent zaskoczył wszystkich. I nie wiem kogo bardziej, zwolenników czy przeciwników. Zawetowanie ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa i to przed spotkaniami z Pierwszą Prezes SN i szefem KRS, powołanie się przy tym na Zofię Romaszewską, pokazuje coś więcej, niż tylko to, że na prezydencie musiały zrobić wrażenie masowe demonstracje w całej właściwie Polsce.

Oto, jak sądzę, obóz prezydencki stał się realnym ośrodkiem władzy, takim, z którym partia rządząca musi się liczyć. A że dotychczas się nie liczyła, to wprost powiedział Andrzej Duda informując dziennikarzy o wetach. Prezydent wyraził żal, że tworząc nowe ustawy o sądownictwie rządzący w ogóle z nim się nie konsultowali. No to teraz mają te ustawy znów w Sejmie i już ich nie przepchną ponownie.

Prezydentowi nie podobały się zawetowane ustawy przede wszystkim ze względów merytorycznych. Nie podobała mu się nadmierna władza Prokuratora Generalnego, która jest jawnie sprzeczna z naszą tradycją. Ja natomiast chciałbym zwrócić uwagę na coś innego. Cała ta reforma sądownictwa, abstrahując od jej zawartości merytorycznej, przeprowadzana była w pospieszny, by nie powiedzieć histeryczny sposób.

Ustawy pisane w ministerstwach (tak przynajmniej twierdzą fachowcy), przedstawiane były jako owoc przemyśleń posłów, po to, by uniknąć konsultacji i dyskusji, a procesowi nadać tempo. Sam proces legislacyjny trwał w obu izbach parlamentu kilka dni, co zaowocowało tym, że przyjęto co najmniej jeden dokument z jawną wewnętrzną sprzecznością, a prasa donosiła, że Senat zajmował się nie tym dokumentem, który przyjął Sejm. W odpowiedzi marszałek Senatu mówił, że w 98 proc. były to dokumenty zbieżne. Panie marszałku Karczewski… litości. Z procentami trzeba obchodzić się ostrożnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski