Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PiS, ZChN oraz poseł z Frankfurtu w poczekalni do Nowoczesnej. I czy będzie bykowe

Arkadiusz Franas
Arkadiusz Franas, redaktor naczelny Gazety Wrocławskiej
Arkadiusz Franas, redaktor naczelny Gazety Wrocławskiej Fot. Tomasz Hołod / Polskapresse
Jak ja zazdroszczę Jarosławowi Kaczyńskiemu. Nie, nie kota, jak złośliwie rzucił kolega zerkający mi przez ramię. Mój niewątpliwie ładniejszy. Drogi kolego, który nie dasz się przegonić, Antoniego Macierewicza również nie. U mnie za ministra wojny, obrony i od wszystkich komisji śledczych, powątpiewających czy tak długo można siedzieć w pracy, jest żona. Nie do zastąpienia.

Wreszcie sobie poszedł, więc dodam Państwu jeszcze, że też nie tej władzy absolutnej, jaką ma w kraju. Bo zajęcie to stresujące i zawsze trzeba uważać nie tyle na przeciwników, co na przyjaciół. Bo o ile ci pierwsi są raczej rozpoznani, to drudzy zawsze działają w ukryciu. I prezes Prawa i Sprawiedliwości może dokładnie im się przyglądać, bo opozycja jest w takiej formie, że albo zajmie się twórczością kabaretową, albo sama się wykończy. Prezes, jeśli nie przewróci się na ustawie antyaborcyjnej, a i tu opozycja niestety nie potrafi pokazać swojej siły, ma zagwarantowaną władzę na lata.

Bo czym się zajmuje ta opozycja? Wzięli się za akcje „misiewicze”. W nawiązaniu do obejmującego przeróżne intratne posady 26-letniego Bartłomieja Misiewicza, asystenta Antoniego Macierewicza, który to pan Bartłomiej zna się na wszystkim, dostał medal od szefa za zasługi dla obronności kraju i podobno proponował różne stanowiska za polityczne przysługi. Jednym słowem jakby brał przykład z niektórych polityków... PO i Nowoczesnej.

Bo to przecież nie kto inny jak działacze Platformy, z których kilku przeszło do ugrupowania Ryszarda Petru, byli mistrzami świata w tej dyscyplinie. Najlepiej się na tym znają, ale trudno oczekiwać, aby odnieśli sukces krytykując innych za grzechy, które sami popełniali. Naród pamięta, kto zaczął... I jeśli jeszcze marzą o odzyskaniu władzy, to powinni robić wszystko, by jak najszybciej to zatarło się w naszej pamięci. A tkwi głęboko. Przecież sam Petru to jeden z pierwszych polskich „misiewiczów”, który jako bliski współpracownik Leszka Balcerowicza zajmował przeróżne ciekawe posady, od bankowych po PKP. Z PO odchodzą, nie zawsze dobrowolnie, kolejni politycy. Kilku z nich założyło nowe koło poselskie - i tak pewnie znajdą się w Nowoczesnej.

Jak usłyszałem nazwę, to dwa dni nie mogłem przestać rechotać - Europejscy Demokraci. A tworzą je ciekawe postacie. Michał Kamiński - kiedyś czołowy ideolog PiS-u, który kilka lat temu nie został wiceprzewodniczącym Parlamentu Europejskiego, bo w brytyjskich mediach pojawiły się opinie określające go mianem rasisty i homofoba. I przypomniano mu wspieranie dyktatora Augusto Pinocheta. Jest też Stefan Niesiołowski, założyciel Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego, nawiązującego m.in. do tradycji przedwojennej Narodowej Demokracji. No i Jacek Protasiewicz, mistrz porażek politycznych, który, jak pamiętamy, głównie zasłynął tym, że jako europoseł przypomniał sobie na lotnisku we Frankfurcie, że Niemcy nie przeprosili nas za nieprzychylne traktowanie czołgu Rudy 102 i chciał z celnikiem niemieckim wywołać kolejną wojnę światową, bo ten śmiał powiedzieć „raus”. Europejscy demokraci...

Nie dziwię się więc,że PiS może sobie pozwalać na takie pomysły jak ten prezesa TVP Jacka Kurskiego, który chce, by ci, którzy nie mają telewizora, zgłaszali to w jakimś urzędzie. A reszta obowiązkowo płaci abonament. OK, to ja jeszcze nie mam kanarka, hulajnogi, sandałów, podnośnika hydraulicznego, motocykla z koszem, kombajnu... A kiedy zaczniemy rejesterować bezdzietnych ojców? Kiedyś płacono za to podatek, tzw. bykowe. Nie, tego nie będzie... A jak ktoś z rządzących wymyśli, to będzie musiał z PiS za karę przejść do Europejskich Demokratów. Dlaczego? A o kim pisałem na początku?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska