Po chwili zastanowienia stwierdziłem, że chyba jestem częścią mniejszości, bo w innych kwestiach też dość znacznie się różnię od tak zwanego ogółu. Uważam, na przykład, że jeśli kiełbasa jest „staropolska”, to nie powinna zawierać hydrolizatów białkowych, czy jak to się nazywa, bo starzy Polacy ich nie znali. Uważam również, że powinno się publicznie mówić i pisać poprawnie stylistycznie i gramatycznie, bo inaczej przynosi się wstyd głównie tym, którzy rzecz publikują.
Ponadto: tkwi we mnie przekonanie, że kierunkowskazów w samochodzie należy używać, by ułatwić jazdę sobie, a dla innych też uczynić ją bezpieczniejszą. Jestem pewien, że nie należy parkować gdzie popadnie, rozjeżdżając coraz rzadszą w miastach zieleń i blokując drogę pieszym na chodnikach, bo takie parkowanie to chamstwo i buractwo, czegokolwiek nie znaczyłoby to ostatnie.
W całej swojej niepokojącej izolacji od reszty społeczeństwa jestem również przekonany, że w szpitalach i urzędach praca toczyłaby się sprawniej, gdyby wszyscy tego chcieli. Wiem, bo widziałem, jak się siedzi i plotkuje, zamiast przyjąć kolejnego interesanta i skrócić, bądź zlikwidować, kolejkę. Nie wszystkie języki są mi obce, ale z niesmakiem słucham także „nowomowy”, z prostackimi spolszczeniami z angielskiego, a ze zdumieniem odbieram wyjaśnienia, że „tak już się mówi”, i że „nie jestem na bieżąco”. Rozumiem polskie kompleksy (najpierw łacina, potem francuski, żeby dorównać i zabrzmieć światowo), ale może przydałaby się odrobina wysiłku, by je przytłumić?
Wspomniany na wstępie popcorn? Pomijając ciamkanie i zostawianie po sobie w kinie obory, jeśli ktoś znajduje przyjemność w pochłanianiu styropianu, niech czyni to gdzieś na uboczu. Wstyd mniejszy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?