Chciałbym, aby w polityce było więcej Gowinów, niż ludzi dla których polityka jest pierwszą i ostatnią pracą w życiu

Paweł Siennicki, redaktor naczelny „Polski”
Jest taki świetny stary polski film, „Przyjęcie na dziesięć osób plus trzy”. Scenariusz napisał Jan Himilsbach, wyreżyserował Jerzy Gruza, a jedną z głównych ról zagrał Zdzisław Maklakiewicz, obok genialnego Leona Niemczyka, Olgierda Łukaszewicza, Wiesława Dymnego. Wystarczy, żeby ta lista nazwisk zapracowała na rekomendacje.

O co chodzi w filmie? Przed pośredniakiem zjawia się auto marki żuk, z elegancko ubranym mężczyzną, Piątkiem. Werbuje on podstępem 10 bezrobotnych, którzy zgadzają się na pracę „w ciemno”. Na miejscu Piątek, okazuje się być kierownikiem zakładu, częstuje carmenami i wykłada całą sprawę: trzeba rozładować 5 wagonów skalnego grysu, który stoi na bocznicy kolejowej od kilku dni, ale nie ma komu. Stawka to według cennika 3 złote i 1 grosz za tonę. Bezrobotni są oburzeni, za takie pieniądze to oni nie będą machać łopatą. Piątek wpada na pomysł, że oprócz wypłaty zaprosi ich na przyjęcie finansowane z funduszu reprezentacyjnego przedsiębiorstwa, a przewodniczący rady zakładowej ufunduje nagrody. To był film o PRL-owskiej fikcji, za co cenzura zatrzymała go na 7 lat.

CZYTAJ TAKŻE: Jarosław Gowin: Kiedy byłem ministrem sprawiedliwości nie starczało mi czasem do pierwszego

Pisanie o pieniądzach polityków jest jak odpalanie papierosa w sąsiedztwie kanistrów z benzyną. Doświadczenie bardzo niebezpieczne. Najbezpieczniej byłoby pocwałować na koniku hipokryzji i zgorszyć się, że politycy w Polsce i tak zarabiają za dużo, że nie ma przymusu bycia politykiem - i tak dalej. Pamiętam, że kiedy kilka lat temu, (uwaga, rządziła wtedy Platforma Obywatelska) napisałem, że utrzymywanie stanu, w którym urzędnicy państwowi mają zarabiać niewiele więcej niż średnia krajowa, jest fikcją i rodzi patologie, dokładnie tak jak w filmie Gruzy, to wręcz opluł mnie przez radio pewien lewicowy publicysta. Ten sam, który później nie widział nic złego w tym, że lider KOD nie płaci alimentów, bo przecież walczy o Polskę. Teraz wzburzenie moralne wzbudziły nagrody jakie premier Beata Szydło przyznała sobie i swoim ministrom. Oczywiście, niezręcznością jest, że była pani premier podpisała nagrodę dla samej siebie.

Oliwy do ognia dolał wicepremier Jarosław Gowin rozbrajająco szczerze wyznając, że kiedy był ministrem sprawiedliwości, nie starczało mu do pierwszego. Oczywiście, niezręczna wypowiedź. Na marginesie - Gowin już po kilku godzinach za nią przeprosił, na co stać mało którego polityka. Wystarczająco dużo już napisano o nierównościach, o obszarach niedostatku w Polsce, żeby wiedzieć, że pewnie milionom Polaków, żyje się gorzej niż ministrowi, że mówiąc językiem młodzieżowym, słabe jest uskarżanie się na własną sytuację przez ministra. Niemniej, warto pomyśleć. Problemem jest, że - już trzymając się przykładu wicepremiera - taki Jarosław Gowin, nie będąc politykiem, mógłby zarabiać więcej.

CZYTAJ TAKŻE: Minister Gowin przeprasza za "Nie starczało mi do pierwszego" MEMY zostały. Akcja BIEDNY JAK GOWIN podbija internet

Chciałbym, aby w polityce było więcej Gowinów, niż ludzi dla których polityka jest pierwszą i ostatnią pracą w życiu. Chciałbym, żeby urzędnikami, politykami byli prawnicy, menadżerowie, ludzie, o których mógłbym powiedzieć, że są profesjonalistami, autorytetami, niezależnie od tego, czy zgadzam się z nimi, czy nie. Ludzie, których stać na rzucenie papierami, wtedy, gdy nie będą się na coś zgadzać, bo wiedzą, że sobie poradzą w życiu. Chciałbym, żeby po prostu państwo było silne, żeby wymagając najwyższych standardów, jednocześnie potrafiło nagrodzić za oddanie czymś więcej, niż tylko poczuciem dobrze spełnionego obowiązku. Uważałem tak gdy rządziła Platforma, uważam tak, gdy rządzi PiS. Niepopularne? Jasne. Zawsze łatwiej pocwałować na koniku hipokryzji i wciąż twierdzić, że to robota za trzy złote i grosz za tonę oraz nie widzieć, że to właśnie tworzy system, w którym obok roboty stoi taki kierownik Piątek, który zorganizuje po niej przyjęcie.

AIP/x-news

POLECAMY:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl