Europoseł Mirosław Piotrowski potwierdził w rozmowie z dzienniakrzami Wirtualnej Polski, że złożył takie dokumenty pod koniec ubiegłego miesiąca (we wtorek, 27 listopada). – Szczegółowych informacji chętnie udzielę po wpisaniu "Ruchu PE” przez sąd do rejestru partii politycznych. Na tym etapie nie chciałbym się wypowiadać – powiedział Wirtualnej Polsce Piotrowski. Polityk jest europosłem trzecią kadencję. W 2004 roku został wybrany jako kandydat Ligi Polskich Rodzin. W 2009 i 2014 r. uzyskiwał reelekcję startując z list PiS, choć formalnie nigdy nie był członkiem partii. Wysokie miejsca na listach zawdzięczał głównie dzięki ojcu Tadeuszowi Rydzykowi. Jest częstym gościem toruńskich mediów.
Partia ma wystawić kandydatów do wyborów do Parlamentu Europejskiego w 2019 roku. - Według wewnętrznych sondaży mamy ok. 18 proc. poparcia. Dostaniemy ok. 7-8 mandatów w PE – zapewnia WP jeden z inicjatorów przedsięwzięcia, współpracownik ojca Tadeusza Rydzyka. Kto przygotował sondaż? O tym nie jednak nie informuje.
W listopadowym sondażu dla "Rzeczpospolitej” 14 proc. poparło powstanie inicjatywy partii ojca Tadeusza Rydzyka. W tym samym sondażu aż 69 proc. było jednak przeciwnych powstaniu takiej formacji.
Kto miałby znaleźć się na liście partii "Ruch Prawdziwa Europa"? - Były poseł PiS i były wiceprezes PZU Andrzej Jaworski zostałby jedynką na Mazowszu. A na liście znaleźliby się również: były minister środowiska Jan Szyszko, europosłanka Urszula Krupa, posłanka Gabriela Masłowska, posłanka Anna Sobecka, europoseł Mirosław Piotrowicz...
Według ustaleń WP, kierownictwo PiS dowiedziało się o planach powołania partii o. Rydzyka pod koniec w listopadzie. W efekcie na urodzinach Radia Maryja zabarakło Jarosław Kaczyńskiego, a premier Mateusz Morawiecki w ich trakcie przywoływał Matkę Boską, wplatał elementy modlitwy, podkreślał rolę Kościoła w Polsce. - Myśli pan, że to przypadek? Na sali siedzieli zwolennicy i sympatycy Radia Maryja. Potencjalny elektorat nowego ugrupowania. Szef rządu do nich kierował swoje płomienne wystąpienie, żeby poczuli, że rząd PiS o nich dba i ich nie zostawi – mówi źródło Wirtualnej Polski.
W PiS panuje przekonanie, że nowe ugrupowanie pod patronatem Rydzyka to zagrywka ze strony ojca dyrektora. Polityczna gra, która ma na celu jedno: wymusić na prezesie PiS otrzymanie jak najlepszych miejsc w wyborach dla współpracowników ojca dyrektora.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
