Nożownik zaatakował w rejonie Pelplina. Nie żyje 57 -letni mężczyzna z Rożentala. Czy był przypadkową ofiarą szaleńca?

pz
Przemysław Zieliński
W niedzielę wieczorem, 20 stycznia, na terenie Pelplina doszło do ataku nożownika. W wyniku zdarzenia śmierć poniósł starszy 57-letni mężczyzna. W poniedziałek policja zatrzymała 35-letniego obywatela Mołdawii podejrzanego o dokonanie rozboju na mieszkance gminy Pelplin.- Zatrzymany może mieć też związek ze sprawą zabójstwa na terenie miejscowości Rożental - mówi asp. sztab. Dawid Krajewski.

AKTUALIZACJA GODZ. 13.03

Jak poinformowała policja, funkcjonariuszom udało się zatrzymać 35-letniego obywatela Mołdawii podejrzanego o dokonanie rozboju na mieszkance gminy Pelplin.

- Zatrzymany może mieć też związek ze sprawą zabójstwa na terenie miejscowości Rożental - dodaje asp. sztab. Dawid Krajewski. - Mężczyzna został zatrzymany na terenie gminy Pelplin. Po przeprowadzeniu czynności w komisariacie w Pelplinie zostanie przewieziony do prokuratury celem postawienia zarzutów.

AKTUALIZACJA 11.49

Mieszkańcy Rożentala są w szoku po zamordowaniu ich 57-letniego sąsiada. Henryk M. był powszechnie szanowanym mieszkańcem wsi.

- Nigdy nie słyszałem o jakiś sporach, w które miałby być zaangażowany. Wychodzi więc na to, że stał się przypadkową ofiarą szaleńca - mówi jeden z mieszkańców Rożentala.

Nożownik zaatakował w rejonie Pelplina. Nie żyje 57 -letni mężczyzna z Rożentala. Czy był przypadkową ofiarą szaleńca?
Przemysław Zieliński

Jak usłyszeliśmy od naszych rozmówców, sprawca morderstwa dwie godziny przed tragedią miał zaatakować młodą kobietę w innej części wsi. Pojawiły się pogłoski, że próbował ją zgwałcić.

- Jedyne zgłoszenie, jakie otrzymaliśmy, dotyczyło rozboju na mieszkance gminy Pelplin i zmuszeniu do oddania telefonu komórkowego - wyjaśnia asp. sztab. Dawid Krajewski, rzecznik tczewskiej policji. - Na razie nie łączymy obu zdarzeń. Tą kwestią zajmie się prokurator.

Nożownik zaatakował w rejonie Pelplina. Nie żyje 57 -letni mężczyzna z Rożentala. Czy był przypadkową ofiarą szaleńca?
Przemysław Zieliński

Według relacji mieszkańców około 30-letni sprawca morderstwa miał wejść na posesję Henryka M. przy ul. Świerkowej, zignorował wezwania do jej opuszczenia, a zamiast tego wtargnął do domu mężczyzny. To właśnie tam doszło do zbrodni.

- Sąsiad musiał być zaskoczony atakiem nożownika - uważa jeden z naszych rozmówców. - Henryk był wysokim, dobrze zbudowanym mężczyzną i gdyby napastnik nie miał noża, to z łatwością by sobie z nim poradził.

Po dokonaniu morderstwa sprawca uciekł w stronę skateparku przy ul. Biskupa Okoniewskiego i dalej w stronę Bielawek. Przy skateparku trop miał się urwać. Zdaniem świadków sprawca uciekał boso, trzymając buty w rękach. Nie wiadomo czy nadal miał przy sobie narzędzie zbrodni, prawdopodobnie nikt nie widział jego twarzy, choć mówi się, że sprawca jest mieszkańcem Pelplina i niedawno miał opuścić zakład karny.

- Jak dotąd nie udało się ustalić miejsca pobytu poszukiwanego - dodaje rzecznik tczewskiej policji. - Wszystkie osoby, które mogą nam pomóc w tej sprawie, proszone są o kontakt z policją.

- Jak dotąd nie otrzymaliśmy zgłoszenia dotyczącego napaści seksualnej na terenie Rożentala - dodaje rzecznik tczewskiej policji.

AKTUALIZACJA GODZ. 9.57

Jak ustaliliśmy, do zdarzenia doszło około godz. 19.00, nie w samym Pelplinie, ale w graniczącej z miastem miejscowości Rożental. Informacja o ataku nożownika została przekazana do oficera dyżurnego komendy w Tczewie, który na miejsce wysłał funkcjonariuszy oraz karetkę pogotowia.

- Do zdarzenia doszło na jednej z prywatnych posesji - informuje asp. sztab. Dawid Krajewski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Tczewie. - Wtargnął na nią mężczyzna z nożem, który dźgnął 57-latka, po czym uciekł. Mimo pomocy medycznej i reanimacji zaatakowanego mężczyzny nie udało się uratować. Obecnie prowadzimy czynności w celu ustalenia tożsamości sprawcy ataku, weryfikujemy wszelkie poszlaki oraz informacje, które mogą nam dać odpowiedź na pytanie o przyczyny zdarzenia.

Okoliczności tragedii są sprawdzane przez policjantów pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Tczewie. Jak dotąd nie udało się zatrzymać napastnika.

**

WCZEŚNIEJ PODAWALIŚMY...**

Na razie nie są znane szczegóły tragicznego zajścia, jego okoliczności oraz dokładna lokalizacja.

Tczewska policja potwierdziła, że doszło do ataku z użyciem niebezpiecznego narzędzia, w wyniku którego śmierć poniósł ok. 60-letni mężczyzna. Jak podało Radio Gdańsk, rozpoczęto poszukiwania sprawcy także z wykorzystaniem psów tropiących.

Tymczasem na facebookowym profilu sołectwa Rożental pod Pelplinem pojawiła się informacja o próbie gwałtu, pobicia oraz kradzieży, do czego miało dojść również w niedzielę wieczorem, w okolicach jednego ze sklepów spożywczych przy ul. Kościuszki. Mieszkańcy ostrzegają się przed mężczyzną, który miał mieć związek z tym wydarzeniem, a który miał być ubrany w ciemną skórzaną kurtkę, ciemne spodnie, kaptur oraz białe rękawiczki.

CZYTAJ TAKŻE:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Nożownik zaatakował w rejonie Pelplina. Nie żyje 57 -letni mężczyzna z Rożentala. Czy był przypadkową ofiarą szaleńca? - Dziennik Bałtycki

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

o
oburzony
BANDZIOR I PRYMITYW Z MOŁDAWII UBOGACIŁ NASZĄ KULTURĘ POD WZGLĘDEM POSŁUGIWANIA SIĘ NOŻEM I KOMPLETNEGO ZEZWIERZĘCENIA TYCH OSOBNIKÓW O KTÓRYCH MÓWI SIĘ ŻE SĄ TACY BIEDNI ---- PIS NAWPUSZCZAŁ NAM DO POLSKI TEGO TYPU STWORÓW NIBY TO DO PRACY, A ONI TERAZ ATAKUJĄ NAS NA ULICACH BO CI CO CHCĄ PRACOWAĆ Z ICH KRAJÓW POCHODZENIA PRACUJĄ W SWOICH OJCZYZNACH TYLKO CHWASTY ATAKUJĄ INNE KRAJE !!!
n
njiuchacz
Żryjcie się dalej, ale prawda jest taka że nas specjalnie skłócają a robią i tak swoje czy to PO czy PiS. Jedni jawnie deklarowali, że będą przyjmować imigrantów a PiS zapiera się że nie przyjmują a na ulicach widać co innego. Tutaj kolejny "wybryk" imigranta tym razem z Mołdawii. Będzie ich więcej to takich akcji będzie jeszcze więcej a tendencja jest taka, że będzie ich więcej. Tak samo afery PO miała swoje PiS ma swoje. Żadnych reform pomimo większości w sejmie i ze swoim prezydentem. Aż dziw, że ludzie jeszcze liczą że oni coś zmienią... #POPISOUT2019
....
Raczej imigrant, fan PO na wolności.
K
KS
Gadasz jak kaleka chłopie. Czegoś się naczytał ze doszedłeś do tak głupich wniosków?
g
gość
A może to tylko jeden z wnuczków TW Bolka się znów zabawia na prowincji? Dziadziuś w żałobie się urwał ze smyczy!
J
Jaras-Łódź
Idź na wybory ! Bo mochery-oszołomy po mszy pójdą stadnie. Parlament Europejski -bogata emerytura.Polska to władza dla kumpli w spółkach państwowych.
35% to MOCHEROWY beton. Na szczęście gramialnie opuszczający ten ziemski padół. Za kilka lat kościoły będą puste.
Wyrosło pokolenie głupków nie znających wojny, podatnych na manipulacje populistów.

Hanna Stadnik ps. "Hanka" brała udział w Powstaniu Warszawskim. Weteranka była pytana na antenie TVN24, wspomniała ojca Lecha i Jarosława Kaczyńskich, Rajmunda. też powstańca Warszawskiego. Hanna Stadnik przypomniała sytuację, gdy Lech Kaczyński wygrał wybory w Warszawie, środowisko powstańcze gratulowało Rajmundowi.
- Powiedział: "moim dzieciom nie wolno dać władzy, bo zniszczą każdego, kto będzie od nich lepszy, bo są złośliwi" - powiedziała Hanna Stadnik. - Ojciec, jeśli to mówi, to wie, co mówi.

Kazmierz Kutz
Do tego dojść musiało. Po przemianie ustrojowej musiała dojść do głosu długo tłumiona polska głupota. Dochodziła do głosu powoli, w miarę dzielenia się ludzi na demokratów i nacjonalistów. Przybrała na sile po katastrofie pod Smoleńskiem, zwłaszcza że wolnorynkowy liberalizm nie nadał właściwego priorytetu dziedzinom duchowym, także naukom o walce polskiej demokracji. Zaś edukację oddał w ręce kleru.To był kardynalny błąd Tadeusza Mazowieckiego, który teraz wydaje swoje owoce. Szkoła, po indoktrynacji komunistycznej, weszła w indoktrynację katolicką. Laickość systemu edukacyjnego stała się fikcją. Polski zaśmierdły nacjonalizm zaboru rosyjskiego zmieszał się z prymitywnym katolicyzmem i powstała ideologiczna mieszanina potrawy teraz realizowanej pod nazwą „dobrej zmiany".

PO w 2015 roku wydało na cele społeczne ponad 39 mld, PIS około 23 mld na program 500 plus, wprowadzono roczny płatny urlop rodzicielski, odliczanie ulg na dzieci także od składek zusowskich, współfinansowanie opiekunek dzieci i pobytu w przedszkolach, wreszcie program „złotówka za złotówkę”, który zachęcał do podejmowania pracy, bo nie odbierał zasiłku po przekroczeniu progu dochodowego

Prokurator generalny Zbigniew Ziobro przerzucił na W******** Kwaśniaka winę za pobicie, mówiąc, że „być może był zaatakowany właśnie dlatego, że Komisja Nadzoru Finansowego przez długi czas rozzuchwalała przestępców, pozwalając im w sposób bezkarny wyprowadzać miliardy złotych”, jest kuriozum intelektualnym, moralnym i prawnym.

Adam Michnik
Upiory totalitaryzmu powróciły, z całą pogardą dla pluralizmu, państwa prawa, równości, dialogu i gotowości do kompromisu.

Brak kary śmierci w kodeksie karnym jest pogardą dla ofiar
Przeciwnicy wymierzania kary śmierci odnoszą kolejne sukcesy. Wbrew woli społeczeństw kara śmierci znika z kodeksów karnych kolejnych państw.
"Jeśli zaś ktoś posunąłby się do tego, że bliźniego zabiłby podstępnie, oderwiesz go nawet od mego ołtarza, aby ukarać śmiercią.” (Wj 21:14)
Bóg dał przykazanie: „Nie zabijaj” i ustanowił karę za zabicie drugiego człowieka. Powyższy cytat jest jasny - nie ma miejsc ani sytuacji ani stanowisk dających sprawcy ochrotnę. Zauważmy też, że jedynie w przypadku morderstwa Bóg zezwolił oderwać przestępcę od ołtarza, co czyni przytoczony cytat wyjątkowym (zobacz 1Krl 1:50, 1Krl 2:28).

Ewa Raczko na konferencji prasowej dotyczącej wysokości wynagrodzeń w Narodowym Banku Polskim stwierdziła, że pensje pracowników NBP nie pochodzą z budżetu państwa i nie są też środkami publicznymi, dlatego też bank nie poda wysokości zarobków zatrudnionych tam osób.
Wróć na i.pl Portal i.pl