Nowa książka o Donaldzie Trumpie. Szokujące informacje: Spłukiwał dokumenty w toalecie Białego Domu

OPRAC.:
Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Nowa książka o Donaldzie Trumpie: Pracownicy Białego Domu regularnie zauważali, że toaleta jest zapchana drukowanymi papierami i uważali, że to prezydent pozbywał się w ten sposób dokumentów.
Nowa książka o Donaldzie Trumpie: Pracownicy Białego Domu regularnie zauważali, że toaleta jest zapchana drukowanymi papierami i uważali, że to prezydent pozbywał się w ten sposób dokumentów. Fot. Flickr/ Gage Skidmore/ CC BY-SA 2.0
Były prezydent USA Donald Trump był bliski zwolnienia swojej córki Ivanki i zięcia Jareda Kushnera z roli doradców – to jedna z wielu informacji zawartych w mającej premierę we wtorek książce dziennikarki Maggie Haberman "Confidence Man: The Making of Donald Trump and the Breaking of America" (pol. "Pewny siebie człowiek. Powstanie Donalda Trumpa i rozpad Ameryki"). W publikacji ujawniono też, że polityk spłukiwał dokumenty w toalecie Białego Domu.

Blisko 600-stronnicowa książka opisuje życie Trumpa od czasów, gdy był biznesmenem do jego życia po przegranych wyborach prezydenckich w 2020 r. Haberman, która była m.in. korespondentką dziennika "New York Times" w Białym Domu w czasach prezydentury Trumpa oparła swoją książkę na wywiadach z ponad 200 osobami w tym trzech długich rozmowach z samym Trumpem.

Były prezydent zaatakował Haberman na swoich mediach społecznościowych, zarzucając jej, że książka zawiera "wiele wymyślonych historii, (napisanych) bez sprawdzania faktów".

Trump chciał zwolnić Ivankę

Z książki dowiadujemy się m.in., że Trump był bliski oznajmienia na Twitterze, że zwalnia swoją córkę Ivankę Trump i jej męża Jareda Kushnera z pozycji starszych prezydenckich doradców oraz że często krytykował swojego zięcia – pisze BBC.

Dodaje, że w książce można też przeczytać m.in. o kilkakrotnie podnoszonym przez Trumpa pomyśle bombardowania laboratoriów narkotykowych w Meksyku.

"Zauważali, że toaleta jest zapchana drukowanymi papierami"

Pracownicy Białego Domu regularnie zauważali, że toaleta jest zapchana drukowanymi papierami i uważali, że to prezydent pozbywał się w ten sposób dokumentów – pisze też Haberman. Trump miał też drzeć dokumenty, co jest sprzeczne z obowiązującym w USA prawem nakazującym ich archiwizowanie. Te doniesienia wpisują się w szersze oskarżenia stawiane Trumpowi przez prokuraturę i archiwa narodowe, dotyczące trzymania oficjalnych zapisków w swojej prywatnej rezydencji po zakończeniu prezydentury – zaznacza BBC.

Niewątpliwie w biografii Haberman, która śledziła karierę Trumpa "bardziej wytrwale" niż jakikolwiek inny dziennikarz jest wiele nowych faktów, ale "jest to książka bardziej godna uwagi ze względu na jakość zawartych w niej obserwacji o charakterze Trumpa, niż z powodu samych nowych informacji" – pisze "New York Times". Według Haberman, nie można naprawdę zrozumieć Trumpa bez znajomości jego złożonej, dramatycznej historii jako nowojorskiego biznesmena w skomplikowanej układance politycznej tego miasta – recenzuje dziennik.

W biografii Trumpa dokładnie opisano również czas bezpośrednio po przegranych przez niego wyborach prezydenckich w 2020 r., gdy wielokrotnie powtarzał swoim doradcom, że pozostanie w Białym Domu niezależnie od ostatecznego wyniku – zauważa stacja CNN. Dodaje, że w książce zawarto też nowe informacje na ten temat.

Haberman pisze, że Trump podobnie zachowywał się trzy dekady wcześniej, gdy wpadł w głębokie tarapaty finansowe i starał się, jak długo mógł, za wszelką cenę zachować możliwości różnych działań – zaznacza CNN.

"Jest jak mój psychiatra"

"Uwielbiam z nią przebywać, jest jak mój psychiatra" – w ten sposób Trump miał opowiadać o Haberman swoim doradcom, gdy weszli do pokoju podczas jednego z wywiadów. Na ten fragment książki zwrócił uwagę publicysta stacji Fox News Howard Kurtz. W rzeczywistości Trump traktuje wszystkich - dziennikarzy, współpracowników, kongresmenów, przyjaciół - jak swoich psychiatrów, by przetestować na nich reakcje na swoje wypowiedzi i sprawdzić, jak odbierane są jego działania – zaznacza Kurtz. Tak samo jest z Haberman, zauważa i cytuje inny fragment jej najnowszej książki, w której opisuje, że Trump prezentował wobec niej dwie postawy, widoczne również wobec innych mediów: "nieustępliwą chęć podtrzymania uwagi" i "gniewne oświadczenia i uwagi odpowiadające na ich późniejsze relacje".

od 16 lat

lena

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl