Niemieckie media oburzone zachowaniem ministra finansów. W kraju kryzys, a on pławi się w luksusach

OPRAC.:
Małgorzata Puzyr
Małgorzata Puzyr
PAP
PAP
Minister finansów Christian Lindner żeni się z dziennikarką Francą Lehfeldt. 140 gości świętuje przez trzy dni na elitarnej wyspie
Minister finansów Christian Lindner żeni się z dziennikarką Francą Lehfeldt. 140 gości świętuje przez trzy dni na elitarnej wyspie Wikipedia
Minister finansów Niemiec bierze ślub na Sylcie. Rząd ostrzega ludzi przed kryzysem, a połowa berlińskiej bańki politycznej zbiera się na elitarnej "wyspie kierowców Porsche" i biesiaduje przez trzy dni - pisze portal RND.

Minister finansów Christian Lindner żeni się z dziennikarką Francą Lehfeldt. 140 gości świętuje przez trzy dni na elitarnej wyspie. Zaproszeni są politycy i czołowe postacie ze świata kultury i sportu. Weselnicy mieszkają w pięciogwiazdkowym hotelu Severins Spa Resort (ceny: od 390 do 3500 euro za noc). Ucztują m.in. w restauracji Vogelkoje, która "serwuje np. sześć dzikich ostryg z Syltu (30 euro), vitello tonnato (24 euro) czy makaron z letnimi truflami (45 euro). Lindner bawi się więc - pilnowany przez ochroniarzy, psie patrole i snajperów, którzy chronią politycznych celebrytów" - pisze Imre Grimm.

Politycy pławią się w luksusie

"Sylt, ostrygi, luksus, pięć gwiazdek, pieniądze z podatków, trzy dni imprezowania - to słowa, które przyspieszają puls wielu zwykłym śmiertelnikom, którzy pochylają się nad swoimi rachunkami za gaz. Pierwsi właściciele racjonują ciepłą wodę (...) w wynajmowanych mieszkaniach, ale berlińska bańka polityczna spotyka się na szampańskiej imprezie na wyspie kierowców Porsche? Ludzie powinni brać krótsze prysznice i mniej grzać - ale główny skarbnik Niemiec imprezuje na Sylcie?" - zastanawia się autor tekstu.

Oderwanie od rzeczywistości

Jeśli celem Lindnera było "znalezienie idealnego symbolu dla oderwania od świata i oddalenia od realiów życia milionów Niemców, o które często oskarżają go polityczni przeciwnicy, to mu się udało" - zauważa Imre Grimm.

Jeszcze kilka dni temu sam Lindner ostrzegał przed "poważnym kryzysem gospodarczym" i "trzema, czterema, może pięcioma latami niedoborów". Teraz urządza "ekskluzywne prywatne przyjęcie w środku szalejącej inflacji".

Nie można żądać "więcej nadgodzin" od i tak już ciężko zarabiających przeciętnych ludzi za pomocą lakonicznego tweeta i jednocześnie wystawiać takiego spektaklu na Sylcie - uważa autor tekstu na portalu RND.

źródło: pap

lena

Źródło:

od 7 lat
Wideo

Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl