Nie będzie religii w szkole? Z powodu koronawirusa wróci do kościoła?

Marcin Kruk
Marcin Kruk
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Fot . Pawel Relikowski / Polskapresse
Duża liczba dzieci w szkole i konieczność trzymania reżimu sanitarnego spowodowały, że rodzice chcą zmniejszenia liczby lekcji religii lub jej powrotu do kościoła. Dzięki temu ma poprawić się dostępność klas w szkole. Takie pismo trafiło właśnie do dyrektora szkoły w Kiełczowie pod Wrocławiem. Kuria nie jest przeciwna. Ale pierwszy krok musi zrobić dyrektor szkoły.

Na pomysł część rodziców wpadła, kiedy okazało się, że w jednej świetlicy przebywa nawet 80 dzieci. W piśmie do szkoły podkreślają, że szkoła jest przepełniona i wskazują, że proponowane rozwiązanie to niezbędny krok, żeby zapewnić bezpieczeństwo uczniom.

- Dzięki temu zwiększy się ilość dostępnych sal i będzie możliwe zachowanie wymaganej odległości między grupami, która w tej chwili jest niemożliwa w salach świetlicowych – informują rodzice.

Dyrektor szkoły podstawowej w Kiełczowie Jacek Łyko bardzo niechętnie wypowiada się o inicjatywie rodziców.
– Muszę to pismo przeanalizować, porozmawiać z prawnikiem. Działamy zgodnie z prawem oraz wytycznymi Ministerstwa Zdrowia i Głównego Inspektora Sanitarnego – przekonuje dyrektor Jacek Łyko.

Kuria taką propozycją nie jest zaskoczona. Jej rzecznik, ks. Rafał Kowalski informuje, że to od dyrektora będzie zależało, czy sprawie zostanie nadany dalszy bieg.

- To nie pierwsza taka sprawa. Już z takimi pomysłami, z różnych powodów, nie tylko ze względu na COVID-19, mieliśmy do czynienia także w innych sytuacjach. Zasada jest taka, i myślę, że także w tym przypadku ona znajdzie zastosowanie, że decyzję tę podejmuje się zawsze indywidualnie na prośbę dyrektora szkoły. Dyrektor szkoły lub organ prowadzący szkołę powinien wystąpić do księdza arcybiskupa o taką możliwość – tłumaczy ks. Rafał Kowalski. - Trudno mi dzisiaj rozstrzygać, jaka decyzja w tej sprawie będzie podjęta, natomiast wiem, że w innych przypadkach, odpowiednio uzasadnionych, takie decyzje były podejmowane i przychylaliśmy się do tego rodzaju próśb – dodaje ksiądz.

Do Szkoły Podstawowej im. Wandy Chotomskiej w Kiełczowie chodzi w tym roku 1370 dzieci.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nie będzie religii w szkole? Z powodu koronawirusa wróci do kościoła? - Gazeta Wrocławska

Komentarze 12

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

A
Anton

Tak, bo jak religii w szkołach nie będzie to okaże się że nikt na nią nie chodzi.

Szkoła w Kiełczowie jest jaka jest, z gumy zrobiona nie jest. Ludzie do pracy dojeżdżają i nie ma się co dziwić że świetlica jest używana.

Nikt nikogo do żadnej wiary czy też do odejścia od jakichkolwiek przekonań nie zmusza.

Niemniej - dla wszystkich którzy twierdzą że religia w szkole jest konieczna może trzeba przypomnieć - "bogu co boskie cesarzowi co cesarskie". Religia w szkole, jakakolwiek, nie ma sensu gdy podejdzie się pod względem wiary. Jeżeli ktoś chce pogłębiać to powinien ją pogłębiać bo chce, z własnej woli, poświęcając na to swój czas. Ja osobiście nie widzę sensu w 45 minutowych zajęciach, z ocenami gdzie i tak większość myśli o tym, co będzie na sprawdzianie z matematyki, fizyki czy też historii. To jest fikcja a nie wiara, gdy ocenia się stopień wierzenia ludzi. Może część z Was zapomniała jak na lekcjach religii były wystawiane oceny za... chodzie do kościoła, i to odpytywanie przy całej klasie czy byłeś w kościele w niedziele.

Z perspektywy czasu człowiek dostrzega, że to nie była pomoc w poznaniu, a wyrobienie w małym człowieku pewnych nawyków których ani on nie rozumiał ani z własnej woli nigdy by nie wykonywał.

G
Gość

z poprzednich komentarzy widzę, że nie wypowiedział się nikt z Kiełczowa - bo nikt, kogo dziecko chodzi do tej szkoły nie wypowiedziałby się w tak bzdurny sposób....

G
Gość

Plus całej tej ściemy :)

G
Gość

Wszystko na świecie ma sens i sensu można dochodzić .

Na końcu świata tak samo dwa plus dwa równa się cztery .

Zostaliśmy stworzeni aby się doskonalić.A skoro nie zostaliśmy stworzeni jako ideały to trzeba się nauczyć żyć z grzechem i złem i walczyć z nim.

Nie można sie doskonalić bez analizowania strefy ducha.Człowiek ma zmysły i instynkty jakich jeszcze nie odkryliśmy a te co znamy jeszcze nie zbadaliśmy.

Pracuje tylko 1/7 mózgu.

Człowiek posiada aurę czyli swoiste promieniowanie.Cześć z niego można podglądnąć dzięki fotografii kirianowskiej.Ci co to promieniowanie czuja odsuwają sie od złych ludzi.Inni rozpoznają z kim maja do czynienia patrząc innym w oczy.Popatrzcie w oczy Schetyny,Tuska,Niesiołowskiego i widać w nich zło.

Dane z receptorów jakie docierają do naszego mózgu nie są analizowane dokładnie aby go nie przeciążyć lecz są pakietowane w formie szablonów na podstawie wcześniejszych doświadczeń co tłumaczy rozmaite iluzje np optyczne.

Nasz mózg jest za słaby aby przyjąć wiedze o istocie życia. Ale można go rozwijać i badania naukowe mówią, że mózg sie rozwija.

Zdolności człowieka z każdym pokoleniem rosną.

Moja żona ciągle sie dziwi że ja czytam telepatycznie w jej myślach.

Ciągle myślimy i mówimy o tym samym w tym samym momencie.

Wiele rzeczy potrafię przewidywać dzięki czemu np.uniknąłem wielu wypadków na drodze. Znajomi nieraz byli w szoku gdy wskazywałem kto spowoduje wypadek.Potrafiłem przewidywać takie rzeczy ze gdybym opisał to nikt by nie uwierzył ale ci którym to udowodniłem już sami w sobie szukają tych zdolności.Człowiek potrafi wpływać myślami na rzeczywistość dlatego tak ważne jest pozytywne myślenie.W medycynie ten efekt samouzdrawiania nazywa sie placebo i wzmacnia wiarę podając imitacje leków.

Wiara czyni cuda !

Wiele osób dzięki modlitwie dokonuje rzeczy które każą im wierzyć w boga i cuda

Wiele osób odczuwa ból gdy go odczuwają też bliscy będący daleko.

Wiele osób czuje łączność z osobami zmarłymi.

Wiele osób dostaje ta droga rozmaite wiadomości, które chronią ich np przed nieszczęściami.Tych dowodów i świadectw jest tak wiele że trzeba być idiotą aby nie wierzyć, bo wiara wiele z tych zdarzeń tłumaczy.

Jesteśmy wybranym gatunkiem tylko nie wiemy do czego.

bez wiary się nie rozwiniemy tylko nauczymy robić kupę bez pasożytów.

Rozwijamy sie też dzięki miłości i innym wzniosłym uczuciom.

Bez wiary i pokory jakiej wiara uczy, ludzie dawno by się pozarzynali i wysadzili planetę kończąc ten eksperyment na ziemi.

Bóg pewnie nam nie pozwoli abyśmy się skontaktowali z inną cywilizacją, bo różnice w rozwoju miedzy nimi spowodowałyby że jedna z nich się zakończy.Co ciekawe istoty wyższe nie kryją się specjalnie przed nami tak jakby już nas szykowały do bliskich kontaktów. Ponoć oni żyją wśród nas.My jesteśmy im potrzebni a oni nam.Może nas wykorzystują ale tego się długo nie dowiemy.

Natomiast negowanie, że istnieją istoty wyższe dowodzi niedorozwoju

Wyśmiewanie się z tych co chcą dojść prawdy o sensie istnienia dowodzi, że zły istnieje i posługuje się ateistami

G
Gość
11 września, 09:44, Gość:

Religia będzie w szkole bo jak raz komuchom sie udało ja wyrzucić to dzieciom komuchów już sie to nie uda.

Po czym poznać dzieciaka komucha?

Po tym, że zależy mu aby inni nie wierzyli w boga.

Tak go pali wstyd, że sam nie wierzy.

Tak czuje, że ma do tego możliwosci a tego nie robi i że może spotkać go za to kara po śmierci.

Strasznie się miotają ci którym rodzice z PZPR,SB lum milicja albo dziadkowie z UB zakazali chodzić na religię.

11 września, 09:47, Gość:

Widać, że ateistyczna postawa wyciąga z ludzi całe zło i chcieliby aby inni byli tacy jak oni.

A przecież wystarczy pomyśleć, że im bardzie źli ludzie namawiają innych do odejścia od kościoła to tym wyraźniej wierzący widzą, że wiara pozwala im nie stać sie takim jak ci źli złośliwi ludzie.

Wiara spełnia wiele potrzeb życiowych.

Jedną z nich jest to, że daje spokój i zadowolenie z życia, czego wyraźnie ateistom brakuje.

Ateiści nie potrafią wyciągnąć wniosków z tego co głosił komunizm i jak marnie skończył.Wiara w boga to najpiękniejsza i najsilniejsza idea na świecie.

Wierzą wszystkie cywilizacje od tysiecy lat.

Wiara to podstawa rozwoju cywilizacji i gatunku ludzkiego.

Dlatego ci co nas stworzyli nie pokazują sie nam.Wiara to swoiste sito do posegregowania ludzi na tych co potrafią myśleć abstrakcyjnie i tych co niewiele w rozwoju odróżniają się od zwierzęcia

Nauka religia to nie wiara ale daje podstawy aby człowiek zaczął się zastanawiać po co żyje.

Każdy ma jakąś misją i ateista też ją ma.

Im więcej zła, terrorystów, komuchów i ateistów tym wiara nabiera większego sensu.

Nie byłoby dobra bez zła,bo nie byłoby płaszczyzny odniesienia do porównań.

Nie byłoby wierzących i pokornych gdyby nie było ateistów i agresywnych ludzi.

Muszą być wojny i choroby aby ludzie wiedzieli gdzie jest dobro i po co do niego dążyć

Jak ktoś wierzy, że urodził się przez przypadkowe ułożenie atomów tylko po to aby zdechnąć i aby atomy zmieniły konfigurację to jego sprawa.

To że jest się niczym i do niczego to też swoista wiara.

G
Gość
11 września, 09:44, Gość:

Religia będzie w szkole bo jak raz komuchom sie udało ja wyrzucić to dzieciom komuchów już sie to nie uda.

Po czym poznać dzieciaka komucha?

Po tym, że zależy mu aby inni nie wierzyli w boga.

Tak go pali wstyd, że sam nie wierzy.

Tak czuje, że ma do tego możliwosci a tego nie robi i że może spotkać go za to kara po śmierci.

Strasznie się miotają ci którym rodzice z PZPR,SB lum milicja albo dziadkowie z UB zakazali chodzić na religię.

Widać, że ateistyczna postawa wyciąga z ludzi całe zło i chcieliby aby inni byli tacy jak oni.

A przecież wystarczy pomyśleć, że im bardzie źli ludzie namawiają innych do odejścia od kościoła to tym wyraźniej wierzący widzą, że wiara pozwala im nie stać sie takim jak ci źli złośliwi ludzie.

Wiara spełnia wiele potrzeb życiowych.

Jedną z nich jest to, że daje spokój i zadowolenie z życia, czego wyraźnie ateistom brakuje.

Ateiści nie potrafią wyciągnąć wniosków z tego co głosił komunizm i jak marnie skończył.Wiara w boga to najpiękniejsza i najsilniejsza idea na świecie.

Wierzą wszystkie cywilizacje od tysiecy lat.

Wiara to podstawa rozwoju cywilizacji i gatunku ludzkiego.

Dlatego ci co nas stworzyli nie pokazują sie nam.Wiara to swoiste sito do posegregowania ludzi na tych co potrafią myśleć abstrakcyjnie i tych co niewiele w rozwoju odróżniają się od zwierzęcia

Nauka religia to nie wiara ale daje podstawy aby człowiek zaczął się zastanawiać po co żyje.

G
Gość
11 września, 08:53, Gość:

Religia do kościoła,zobaczymy ilu katoli będzie chodzić

Masz na myśli katolików pomiocie komuszy?

G
Gość

Religia do kościoła,zobaczymy ilu katoli będzie chodzić

D
Daria

Ten cały bóg to wyimaginowana postać . Ale jak ludzie chcą to niech sobie wierzą tylko nie za moje pieniądze . Kościół powinien być normalnie opodatkowany i nie utrzymywany na koszt państwa .

u
ululul.

Kosciol sie tak latwo ze szkol juz nie wyniesie.

A jak sie wyniesie to kaze sobie za to zaplacic. I regularna zaplata zostanie takze gdy ponownie wroci do szkol.

Pasozyt.

G
Gość

Wystarczy, że rodzice wypiszą młodsze dzieci z lekcji religii w szkole a starsze wypiszą się same. I będzie więcej luzu w szkolnych salach. A ci co będą koniecznie chcieli z uwagi na uzależnienie religijne i chęć aby ich dzieci też były uzależnione to pójdą do swojego proboszcza i on z pewnością chętnie w salkach katechetycznych zorganizuje lekcje dla ich dzieci.

M
Marcin

Słabej wiary. Co liczy się dla ludzi w tych czasach?

Wróć na i.pl Portal i.pl