Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nawałnica w Nowej Jastrząbce koło Tarnowa. Grad uszkodził wiele budynków, samochodów i upraw, a gwałtowny wiatr zerwał dachy i łamał drzewa

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Nocna nawałnica, która przeszła przez Nową Jastrząbkę pozostawiła w miejscowości ogromne zniszczenia. Najbardziej dał się we znak grad. Więcej zdjęć w galerii!
Nocna nawałnica, która przeszła przez Nową Jastrząbkę pozostawiła w miejscowości ogromne zniszczenia. Najbardziej dał się we znak grad. Więcej zdjęć w galerii! Archiwum UG/OSP Nowa Jastrząbka?112Tarnów.pl
Grad wielkości śliwek spadł w nocy z wtorku na środę (22 na 23 sierpnia) w Nowej Jastrząbce pod Tarnowem. Nawałnicy towarzyszył silny wiatr. Uszkodzonych zostało wiele budynków, samochodów oraz upraw. Trwa szacowanie strat.

Nocna nawałnica w Nowej Jastrząbce

Czarne, burzowe chmury nadciągnęły nad Nową Jastrząbkę tuż po północy. Mieszkańców obudził przede wszystkim odgłos wichury, intensywnie padającego deszczu i gradowych brył uderzających w dachy.

- Gradobicie było bardzo intensywne i trwało co najmniej kilkanaście minut. Wydaje się, że grad przeszedł pasami, a nie przez całą miejscowość. Jego skutkiem jest wiele uszkodzonych dachów. W tym momencie mamy już zgłoszenia o około 20 budynkach – mieszkalnych i gospodarskich, w których doszło do podziurawienia poszycia, głównie z dachówek – relacjonuje Monika Tomala, sołtys Nowej Jastrząbki.

Uszkodzone są również samochody, w których pod wpływem uderzenia lodowych brył popękały szyby i pogięta została karoseria, a także panele fotowoltaiczne na dachach. Do tego dochodzą duże zniszczenia w uprawach, głównie kukurydzy, słonecznika oraz zboża, które jeszcze nie zostało zebrane z pól a także owoców w sadach.

Pod wpływem silnego wiatru, który towarzyszył nawałnicy powalonych zostało wiele drzew, które upadając na szczęście nie spowodowały dodatkowych zniszczeń i nikogo nie raniły.

W działaniach ratowniczych uczestniczyło kilkanaście zastępów strażaków z PSP w Tarnowie oraz jednostek OSP z terenu gminy Lisia Góra. Te zakończyły się przed godziną piątą rano.

Strażacy zabezpieczają budynki, komisje szacują straty

Akcja została wznowiona w środę. Strażacy zabezpieczają mienie.

- Wiele dachów jest tak podziurawionych, że widać przez nie niebo. Musimy je doraźnie przykryć, żeby ewentualny deszcz dodatkowo nie zalał budynków. Niektóre z nich w ogóle zostały bez poszycia, bo zerwał je wiatr – wyjaśnia Arkadiusz Mikuła, wójt Lisiej Góry.

Trwa szacowanie strat. W terenie pracują już specjalne komisje. Podejmowane są decyzje, aby mieszkańcy, którzy najbardziej ucierpieli mogli otrzymać doraźną pomoc finansową. Wójt będzie interweniował w tej sprawie m.in. u wojewody.

Ciężką noc za sobą mają też mieszkańcy Czarnej, Róży i Jaźwin w sąsiednim powiecie dębickim. Gwałtowna burza zalała drogi, budynki i pola wyrządzając poważne szkody.

Zmiana organizacji ruchu na Piaskówce. Powodem przebudowa jednej z ulic

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska