Nauczyciele mówią o strajku, a wojewoda zaprasza do okrągłego stołu. Wciąż nie wiadomo, co z obiecanymi podwyżkami

Andrzej Zwoliński
Zarówno wrocławscy nauczyciele zrzeszeni w Związku Nauczycielstwa Polskiego, jak i działający w Międzyszkolnym Komitecie Strajkowym, nie akceptują porozumienia zawartego przez stronę rządową i nauczycielską Solidarność. Chodzi zarówno o skalę zaproponowanych podwyżek jak i tego, jak rząd wywiązuje się z tego co podpisał w kwietniu. Czy zdecydują się na odwieszenie   strajku?
Zarówno wrocławscy nauczyciele zrzeszeni w Związku Nauczycielstwa Polskiego, jak i działający w Międzyszkolnym Komitecie Strajkowym, nie akceptują porozumienia zawartego przez stronę rządową i nauczycielską Solidarność. Chodzi zarówno o skalę zaproponowanych podwyżek jak i tego, jak rząd wywiązuje się z tego co podpisał w kwietniu. Czy zdecydują się na odwieszenie strajku? Karolina Misztal
Przerwą pracę jak w kwietniu, czy wybiorą strajk włoski? Wrocławscy nauczyciele ujawniają plan działania.

Zarówno wrocławscy nauczyciele zrzeszeni w Związku Nauczycielstwa Polskiego, jak i działający w Międzyszkolnym Komitecie Strajkowym, nie akceptują porozumienia zawartego przez stronę rządową i nauczycielską Solidarność. Chodzi zarówno o skalę zaproponowanych podwyżek jak i tego, jak rząd wywiązuje się z tego co podpisał w kwietniu. Czy zdecydują się na odwieszenie strajku?

- Nastroje są złe, cały czas dyskutujemy o tym, co robić. Ustaliliśmy, że spotkamy się w Warszawie 26 sierpnia i wtedy zdecydujemy, o ewentualnym referendum strajkowym - mówi nam Izabela Chodubska, prezes dolnośląskiego oddziału ZNP. Czy nauczyciele będą za wznowieniem akcji? - Może być różnie, ale nie ukrywam, że po kwietniowym strajku i potraktowaniu nas przez stronę rządową, można się spodziewać różnych rozstrzygnięć – odpowiada. Przypomnijmy, że ZNP postuluje podwyżkę nauczycielskich pensji o 25 proc. wysokości obowiązujących obecnie minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli – od 1 września 2019 roku, a nie jak zobowiązał się rząd w wysokości o 9,6 proc. Domaga się też jednoznacznego określenia w projekcie rozporządzenia płacowego, prawa nauczycieli przedszkoli do dodatku za wychowawstwo.

Nauczyciele rozgoryczeni i mocno podzieleni

Jeszcze przed wakacjami przedstawiciele związku, a między innymi jego przewodniczący Zbigniew Broniarz, mówili, że pod uwagę brane są różne formy protestu, zarówno przerwanie pracy, jak strajk włoski. Poprzez strajk włoski nauczyciele, chcieliby pokazać, jak wiele zadań muszą wykonywać, o których ani rodzice, ani samorządy nawet nie wiedzą, za które nikt im dodatkowo nie płaci, a na których często zbudowana jest szkolna edukacja. Mogłoby to przybrać formę wstrzymania się od prowadzenia dodatkowych, pozalekcyjnych zajęć czy to naukowych, czy sportowych albo wycieczek i wyjazdów na zielone szkoły.

Podobne nastroje – jak w ZNP – panują we wrocławskim Międzyszkolnym Komitecie Strajkowym, który powstał w trakcie kwietniowego strajku, a który wraz z MKS-ami z innych miast przekształca się w Ogólnopolską Federację Stowarzyszeń Nauczycielskich. Wewnętrzne badanie opinii – czy kontynuować protest, czy nie, pokazało, że jesteśmy mocno podzieleni i prawdopodobnie trzeba będzie przeprowadzić głosowanie, za ewentualnym wznowieniem protestu we wrześniu – słyszymy od jednej z wrocławskich nauczycielek. Podobnie jak jej koleżanki i koledzy, jest rozgoryczona nie tylko tym, jak potraktował ich rząd, ale też opieszałą – jak mówią – wypłatą dodatków za czas strajku, obiecanych przez prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka. Miasto, co prawda przekazało pieniądze na ten cel dyrektorom placówek, ale tylko kilkunastu z nich zdecydowało się wypłacić pieniądze nauczycielom. Magistrat nie widzi w tym nic złego i twierdzi, że pieniądze za strajk mogą płynąć do nauczycieli także po wakacjach – we wrześniu, październiku czy nawet listopadzie.

Awantura o wrześniowe podwyżki podgrzeje nastroje?

Zgodnie z kwietniowym porozumieniem rządu z częścią nauczycielskich związków zawodowych, pensje nauczycieli mają wzrosnąć od 1 września. Wynagrodzenie zasadnicze wyniesie brutto: 3817 zł dla nauczyciela dyplomowanego, 3250 zł dla mianowanego, 2862 zł dla nauczycieli kontraktowych oraz 2782 zł dla nauczycieli stażystów. Od 1 września wprowadzone zostanie też jednorazowe świadczenie na start dla nauczycieli stażystów w wysokości 1 tys. zł oraz określona minimalna wysokości dodatku za wychowawstwo - 300 zł. Jeżeli chodzi o ten ostatni dodatek, to we Wrocławiu dodatek funkcyjny z tytułu wychowawstwa to obecnie 220 zł. Taki sam dodatek otrzymują nauczyciele w szkołach jak i w przedszkolach. Każdemu z nich miasto powinno więc dorzucić przynajmniej po 80 zł. Nie wiadomo jednak, czy tak się stanie, bo wydane rozporządzenie w tej sprawie nie uwzględnia wprost nauczycieli w przedszkolach, co więcej resort edukacji twierdzi, że: nie jest możliwe określenie w rozporządzeniu minimalnej kwoty dodatku dla nauczycieli, którym powierzono opiekę nad oddziałem przedszkolnym, bez zmian w Karcie Nauczyciela. Wszystko wskazuje więc na to, że nauczyciele będą różnie potraktowani przez płacące im samorządy. Nie wiadomo też, czy podwyżki zostaną wypłacone we wrześniu. Rząd dopiero przedstawił projekt rozporządzenia w sprawie podziału subwencji, a mamy już prawie połowę sierpnia. Samorządy gorączkowo, szukają teraz dodatkowych pieniędzy, bo jak twierdza ich wyliczenia zupełnie rozjeżdżają się z rządowymi. Według informacji otrzymanych z Ministerstwa Edukacji Wrocław otrzyma 11,9 mln zł na pokrycie kosztów tych podwyżek - a zatem z budżetu miasta, tylko w tym roku będzie trzeba dołożyć około 5 mln zł. W tym roku – jak nas poinformowano - pieniądze będą pochodziły z przesunięć budżetowych planowanych na drugą połowę roku. To oznacza, że niektóre z zaplanowanych inwestycji będą musiały zostać odłożone w czasie. Ewentualne opóźnienia w wypłatach czy nawet ich brak, mogą podgrzać nastroje wśród nauczycieli i w czasie referendum przeważyć szalę za powrotem do strajku.

Wojewoda i Kurator zapraszają do okrągłego stołu

- Chcemy rozmawiać o sytuacji w dolnośląskiej oświacie, o roli nauczyciela, jakości nauczania czy innowacyjności placówek – powiedział Paweł Hreniak, Dolnośląski Wojewoda, zapraszając do udziału w edukacyjnym krągłym stole. Podkreślił, że to pomysł premiera Mateusza Morawieckiego, który ma być realizowana w całym kraju. Zapytaliśmy obecnego na konferencji Janusza Wrzala, Dolnośląskiego Wicekuratora Oświaty, czy do udziału w okrągłym stole, zamierza też zaprosić przedstawicieli związków zawodowych, w tym ZNP. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że w dyskusji może wziąć udział każdy - nie tylko dyrektorzy placówek, nauczyciele, rodzice, ale też związkowcy. Nie wyklucza, że poruszany będzie też temat wynagrodzeń. Okrągły stół zaplanowano na 26 sierpnia, czyli dzień, kiedy związkowcy będą decydowali o ewentualnym referendum strajkowym. Chętni do wzięcia w nim udziału, powinni wysłać zgłoszenie na adres mailowy: [email protected].

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nauczyciele mówią o strajku, a wojewoda zaprasza do okrągłego stołu. Wciąż nie wiadomo, co z obiecanymi podwyżkami - Gazeta Wrocławska

Komentarze 22

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

a
akuku
Nauczyciele mogą być dumni.

Własnie miasto wycofuje się z flagowego programu Szkoła w mieście by zdobyć dla nauczycieli pieniądze.

Teraz oberwą jeszcze dzieci w kolejny sposób, bo będą mniej uczestniczyć w życiu miasta. No i miejskie instytucje,które organizowały lekcje,wydarzenia u siebie będą zwalniać pracowników i ciąć koszty.

Zawód nauczyciela kojarzy się już tylko z terrorem i egoizmem.
G
Gość
2019-08-15T21:30:28 02:00, Nauczycielka:

Nie będę już organizować żadnych wycieczek odkąd dowiedziałam się ,że zwiedzam kraj za darmo.Po każdej wycieczce byłam chora, na dodatek żaden z rodziców nie podziękował za zorganizowanie wyjazdu.

2019-08-15T23:49:29 02:00, sad sad:

Zmień pracę jak Ci się nie podoba. Czy ja Ci każę pracować w szkole ?

I bardzo słusznie. Jeśli robimy cokolwiek więcej w szkole nikt tego nie docenia. Wszyscy myślą, że odbębniamy 18 lekcji w tygodniu, a potem leżymy. Kiedy na biurku leży stos sprawdzianów, a rodzice dzwonią na okrągło to już się nie liczy, bo tego oficjalnie nie widać. Kiedy po lekcjach pomagamy uczniom w przygotowaniu do konkursów tym bardziej. Szkoda zdrowia, robić to, co trzeba.

Na początek roku państwa nie stać nawet by kupić nauczycielom choćby jeden długopis i notes. Drukarka, skaner i komputer to twój własny sprzęt i sama musisz kupić papier i tusz. Takie kokosy.

A władza buja się jak chce i zasłania brakiem kasy.

My płacimy podatki, zusy i pracujemy na marną emeryturę.

K
KOKA
Każdy nauczyciel przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego , powinien przejść badania psychiatryczne , czy nadaje się do tego zawodu , bo jak nie , to pracy nie brakuje w innych zawodach...nikt Was nie zmusza do wykonywania takiej pracy...ALE...pracujecie tam , bo jest cała masa przywilejów...WIĘC...decyzja należy do Was...
s
sad sad
2019-08-15T21:30:28 02:00, Nauczycielka:

Nie będę już organizować żadnych wycieczek odkąd dowiedziałam się ,że zwiedzam kraj za darmo.Po każdej wycieczce byłam chora, na dodatek żaden z rodziców nie podziękował za zorganizowanie wyjazdu.

Zmień pracę jak Ci się nie podoba. Czy ja Ci każę pracować w szkole ?

G
Gość
2019-08-14T23:26:43 02:00, Eva33:

Nauczyciele to jedna z najbardziej wypoczetych grup zawodowych. Nikt nie ma tyle wolnego i tak malo nie pracuje godzino co nauczyciele.

2019-08-15T05:10:19 02:00, Były belfer:

Roszczeniowi twierdzisz. W moim przypadku będzie o 1 roszczeniowego matematyka i 1 pedagoga specjalnego_ neurologopedę i tyflologopedę mniej . Ja i żona(pedagog specjalny, której starostwo tak obcięło dodatki trudnościowe, a MEN dołożył obowiązków biurowych, że wynagrodzenie za pracę specjalistyczną, obciążoną dużym wysiłkiem psychicznym, jest prawie takie samo , jak w szkole masowej) Powiedzieliśmy - dziękujemy, tak jak nam radziło większość internautów podczas strajków(poszukaj lepiej płatnej pracy, nikt cię nie trzyma). Zrezygnowaliśmy z zawodu, a ostatni miesiąc pokazał, że to była właściwą decyzja.

Widzisz i słusznie wy macie lepsza płace a pamiętaj nie ma ludzi niezastąpionych przyjdą młodzi , humanistów mamy na pęczki i przynajmniej będą mieli chęć uczyć a nie marudzić

N
Nauczycielka
Nie będę już organizować żadnych wycieczek odkąd dowiedziałam się ,że zwiedzam kraj za darmo.Po każdej wycieczce byłam chora, na dodatek żaden z rodziców nie podziękował za zorganizowanie wyjazdu.
G
Gość
Brutto to ładnie wygląda. Napiszcie ile na rękę.
a
asdasdasd
2019-08-15T07:48:36 02:00, asddsfbcx:

Nikt nikomu nie kazał zostawać nauczycielem.

Nikt nikogo do tego nie zmuszał.

Wybór zawodu to wolna decyzja wolnych ludzi.

To był Wasz wolny wybór.

Pamiętam ze studiów tych ludzi, z tymi argumentami ... wiesz dwa miesiące wakacji, luźna praca. Macie co chcieliście. Inni ciężko pracują, zmieniają firmy, szukają rozwiązań jak tu coś sobie poprawić, a Wy chcieliście mieć łatwe posadki. To macie. "Łatwa praca" to praca, w której mało się zarabia : urzędnik, mundurowy, nauczyciel.

2019-08-15T11:45:01 02:00, Gość:

To zapraszam do mundurówki. Zobaczysz czy to łatwa praca. Jak w nocy będziesz jechał-jechała na interwencje. To na pewno będzie uśmiech na twarzy. Żeby kogoś oceniać trzeba najpierw popracować w owej profesji

Nie twierdzę, że praca nauczyciela, mundurowego czy urzędnika jest prosta. Ona jest pewna. Nikt nie zlikwiduje służb mundurowych, szkolnictwa czy urzędów. Ta pewność, że to będzie istnieć wielu ludzi przyciąga do zawodu. Przyciąga ludzi, którzy mają lęk przed rzeczywistością, którzy chcą się zadekować na całe życie...A potem są takie skutki. Marna pensja. To nie moja wina, że sami sobie tak wybraliście.

G
Gość
2019-08-15T11:45:01 02:00, Gość:

To zapraszam do mundurówki. Zobaczysz czy to łatwa praca. Jak w nocy będziesz jechał-jechała na interwencje. To na pewno będzie uśmiech na twarzy. Żeby kogoś oceniać trzeba najpierw popracować w owej profesji

Ktoś Ci kazał pracować w mundurówce? A może wizja szybszej emerytury Cię tam zagnały?

G
Gość
2019-08-15T07:48:36 02:00, asddsfbcx:

Nikt nikomu nie kazał zostawać nauczycielem.

Nikt nikogo do tego nie zmuszał.

Wybór zawodu to wolna decyzja wolnych ludzi.

To był Wasz wolny wybór.

Pamiętam ze studiów tych ludzi, z tymi argumentami ... wiesz dwa miesiące wakacji, luźna praca. Macie co chcieliście. Inni ciężko pracują, zmieniają firmy, szukają rozwiązań jak tu coś sobie poprawić, a Wy chcieliście mieć łatwe posadki. To macie. "Łatwa praca" to praca, w której mało się zarabia : urzędnik, mundurowy, nauczyciel.

To zapraszam do mundurówki. Zobaczysz czy to łatwa praca. Jak w nocy będziesz jechał-jechała na interwencje. To na pewno będzie uśmiech na twarzy. Żeby kogoś oceniać trzeba najpierw popracować w owej profesji

G
Gość
2019-08-15T08:32:00 02:00, Gość:

"Chcemy rozmawiać... powiedział Paweł Hreniak".

I na tym się kończy. Pogadamy, stracimy czas i nic z tego nie wynika.

Pieniędzy nie ma, bo muszą być na np. "latające elyty" i inne ich przywary.

Lecz się.

G
Gość
Jeżeli jesteście Nauczycielami to przestańcie się w końcu OŚMIESZAĆ z

tym waszym strajkiem.Straciliście w oczach normalnych ludzi już dość dużo,nie stać was na dalsza utratę zaufania.
G
Gość
Andrzej skończ z tym bełkotem i jątrzeniem. Prawdziwi nauczyciele chcą pracować i uczyć, a są terroryzowani przez lewe moczymordy włącznie z kukłą broniarzem i różne mendy społeczne twierdzące, że uprawiają dziennikarstwo a w rzeczywistości taplające się w gnoju.
K
Krytyk
2019-08-14T22:52:05 02:00, Kulturalny:

Chciałem umieścić tu mój post ale dotychczas umieszczone komentarze są tak chamskie że nie chcę dołączyć do takiego grona.

No ja dołączam do ciebie, zamiast szukac rozwiązań, plujemy i obrażamy. Ale to wynika z braku pomysłu i wiedzy jak rozwiązać problem w Oświacie.

G
Gość
"Chcemy rozmawiać... powiedział Paweł Hreniak".

I na tym się kończy. Pogadamy, stracimy czas i nic z tego nie wynika.

Pieniędzy nie ma, bo muszą być na np. "latające elyty" i inne ich przywary.
Wróć na i.pl Portal i.pl