Najnowszy zwiastun "Samych swoich" już w sieci. Kiedy premiera prequela kultowego filmu?

OPRAC.:
Mateusz Zbroja
Mateusz Zbroja
W sieci pojawił się najnowszy zwiastun filmu "Sami swoi. Początek".
W sieci pojawił się najnowszy zwiastun filmu "Sami swoi. Początek". Fot. Zrzut ekranu/"Sami swoi. Początek" - oficjalny zwiastun/YouTube
W sieci pojawił się najnowszy zwiastun filmu "Sami swoi. Początek". Jest to prequel kultowej trylogii sprzed lat, którą pokochały miliony Polaków. Film ma opowiadać historię tego, co wydarzyło się przed znanymi przez większość z nas wydarzeniami. Wiemy, kiedy ma odbyć się premiera filmu w reżyserii Artura Żmijewskiego.

"Sami swoi. Początek" - czyli prequel kultowej trylogii sprzed lat

Wiele osób z niecierpliwością oczekuje premiery filmu "Sami swoi. Początek", czyli prequela kultowej trylogii, którą pokochali Polacy. Film ma opowiadać o wydarzeniach, które miały miejsce przed tymi pokazanymi w filmach "Sami swoi", "Nie ma mocnych" i "Kochaj albo rzuć".

W filmie poznamy Kargula i Pawlaka w czasach dzieciństwa, oraz dowiemy się, jakie wydarzenia spowodowały, że znaleźli się oni w powojennej Polsce. Jak możemy przeczytać na portalu Filmweb, "Sami swoi. Początek" to barwna opowieść, w której życiowe kamienie milowe przeplatają się ze złośliwościami ze strony sąsiadów, które niewątpliwie po raz kolejny wywołają uśmiech u widza.

Przedsmak pojawił się w sieci, gdzie możemy obejrzeć najnowszy zwiastun filmu w reżyserii Artura Żmijewskiego.

"Sami swoi. Początek"- kiedy premiera filmu?

Zgodnie z informacjami przekazywanymi przez portal Filmweb, premiera filmu "Sami swoi. Początek" ma mieć miejsce 16 lutego 2024 roku. W rolę kultowych postaci wcielą się:

  • Adam Bobik - Kazimierz Pawlak
  • Karol Dziuba - Władysław Kargul
  • Paulina Gałązka - Nechajka Słobodzian
  • Weronika Humaj - Mania Ziębicka
  • Zbigniew Zamachowski - Kacper Pawlak
  • Mirosław Baka - Ziębicki
  • Wojciech Malajkat - Ksiądz
  • Anna Dymna - Pecynicha

Źródło: Filmweb

lena

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Zygmunt
Tyle się mówi o kreatywności a oni(?) bez żenady kręcą jeszcze raz.

Nie mam najmniejszego zamiaru oglądać sequeli.
g
gok_U
15 grudnia, 00:27, keraM:

Żaden nowy film nie dorówna wcześniejszym klasykom, żaden nowy aktor nie dorówna Kowalskiemu czy Hańczy. Będzie tak jak ze Znachorem. Nowa wersja nie dorasta nawet do pięt wersji z Bińczyckim.

15 grudnia, 6:42, KohnEfka:

Ale lista płac jest najważniejsza.

Takie "filmy" robią impotenci twórczy, którzy wpadają na pomysła, że może da się zarobić na czymś takim.

Jednak czasy gdy jednym z limitów była dostępność taśmy filmowej, miały ogromny plus. Tacy tfurcy, nigdy nie nakręciliby żadnego filmu.

To jest prequel i z tego co widac po zwiastunie, to nie do końca bedzie komedia. Wyglada to na historię dosc dramatyczna, przeplatana watkami humorystycznymi, wiec mozna dac szanse i wiem ze w zaden sposob nie dorowna to oryginalnej trylogii

K
KohnEfka
15 grudnia, 00:27, keraM:

Żaden nowy film nie dorówna wcześniejszym klasykom, żaden nowy aktor nie dorówna Kowalskiemu czy Hańczy. Będzie tak jak ze Znachorem. Nowa wersja nie dorasta nawet do pięt wersji z Bińczyckim.

Ale lista płac jest najważniejsza.

Takie "filmy" robią impotenci twórczy, którzy wpadają na pomysła, że może da się zarobić na czymś takim.

Jednak czasy gdy jednym z limitów była dostępność taśmy filmowej, miały ogromny plus. Tacy tfurcy, nigdy nie nakręciliby żadnego filmu.

k
keraM
Żaden nowy film nie dorówna wcześniejszym klasykom, żaden nowy aktor nie dorówna Kowalskiemu czy Hańczy. Będzie tak jak ze Znachorem. Nowa wersja nie dorasta nawet do pięt wersji z Bińczyckim.
Wróć na i.pl Portal i.pl