Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadzwyczajna sesja Rady w Świętochłowicach. Apel o wstrzymanie się od przetargu na sprzedaż działki w centrum. Prezydent: „To hucpa"

Mateusz Czajka
Mateusz Czajka
Działka i budynki przy ulicy Katowickiej i Kubiny wystawione do przetargu przez UM - w tym miejsce, gdzie dawniej miała swoją siedzibę straż pożarna w Świętochłowicach.
Działka i budynki przy ulicy Katowickiej i Kubiny wystawione do przetargu przez UM - w tym miejsce, gdzie dawniej miała swoją siedzibę straż pożarna w Świętochłowicach. Mateusz Czajka
W Świętochłowicach zwołano nadzwyczajną sesję Rady Miasta. 11 spośród 21 radnych opowiedziało się za wystosowaniem apelu do prezydenta Daniela Begera. Chcą, aby miasto wstrzymało się z przetargiem związanym z działką w centrum miasta. Prezydent wskazuje, że działania rady są bezcelowe, ponieważ w związku z obecnym przetargiem nie wpłynęło żadne wadium, a uruchomienie kolejnego nie jest szybką sprawą.

Działka przy Katowickiej w Świętochłowicach "powinna pozostać własnością gminy"?

Bartosz Karcz przewodniczący Rady Miasta Świętochłowice zwołał nadzwyczajną sesję związaną z przetargiem Urzędu Miasta na sprzedaż nieruchomości przy ulicy Katowickiej 15/Kubiny 20 – to sporej wielkości działka w centrum. Obecnie zabudowania nie są w ogóle wykorzystywane. Na działce znajduje się na jej terenie m.in. dawny budynek straży pożarnej. Przetarg ma być zakończony 16 lutego.

Na sesji pojawiło się 17 z 21 radnych. 11 z nich podpisało się pod apelem do prezydenta. Powstał on z inicjatywy radnych Razem dla Świętochłowic, Platformy Obywatelskiej i Ruchu Ślązaków. Pozostali radni, którzy przyszli na sesję nie wzięli udziału w głosowaniu. Jak wskazuje przewodniczący Rady Miejskiej w Świętochłowicach przy Katowickiej powstać powinny mieszkania komunalne.

— To teren, który powinien pozostać własnością gminy, aby decyzję o jego przeznaczeniu mógł podjąć nowo wybrany samorząd Świętochłowic – twierdzi Bartosz Karcz.

Na sesji był obecny także prezydent Świętochłowic Daniel Beger. Tuż po jej zakończeniu w stosunkowo mocnych słowach komentował całą sprawę. Bartosz Karcz jest jednym z kontrkandydatów Daniela Begera w wyścigu o fotel prezydenta w kolejnej Kadencji.

— Dzisiejsza sesja nadzwyczajna jest hucpą polityczną – nie gryzie się w język Daniel Beger - Widać, że to jest to jest to jest już gra wyborcza oraz niewiedza niestety, wielu radnych, którzy głosowali dzisiaj za apelem w sprawie wezwania mnie do odwołania przetargu ustnego, nieograniczonego, dotyczącego sprzedaży budynku przy ulicy Katowickiej 15. Jest zwyczajnie bezcelowe. W poniedziałek zakończył się przetarg. Nie wpłynęło żadne wadium. W związku z powyższym procedura przetargowa została zakończona.

We wspomniany poniedziałek 12 lutego minął termin wpłaty wadium, które jest wymagane do wzięcia udziału w przetargu - z tego powodu Daniel Beger mówi o zakończeniu przetargu (choć formalnie nastąpi to dopiero w piątek).

Grupa radnych obawia się działań prezydenta

Prezydent dodaje także, że z racji przepisów (wartość nieruchomości wynosi ponad 100 tys. euro) procedury, które miałyby pozwolić na ponowne uruchomienie przetargu będą trwały dość długo. Z tego powodu apel radnych ma być „bezcelowy”.

— Te procedury będą trwały co najmniej dwa miesiące, czyli tak naprawdę zakończą się po wyborach samorządowych – dodaje Daniel Beger.

Inaczej na sprawę patrzy choćby wiceprzewodniczący rady Łukasz Respondek (KO).

— Z tego, co mówił prezydent, ten przetarg nie zostanie rozstrzygnięty, natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, żeby za kilka tygodni prezydent mógł ogłosić trzeci przetarg dotyczący tego tej nieruchomości - sądzi Łukasz Respondek wiceprzewodniczący rady.

Dodaje także, że nie ma zaufania do prezydenta w związku z jego poprzednimi działaniami w obszarze nieruchomości. Jako przykład podaje sprawę zakupu budynku przy ulicy Imieli, którego przystosowanie do potrzeb OPS miało kosztować 300 tysięcy, a ostatecznie sięgnęło kwoty 8 milionów złotych.

— My nie mamy wglądu na konta gminne, więc nie jesteśmy w stanie sprawdzić, czy wadium wpłynęło, czy nie – prezydent to wie. Cieszę się, że wadium nie wpłynęło i że do tego przetargu jutro nie dojdzie, natomiast apel dotyczył też tego, żeby pan prezydent powstrzymał się od podejmowania dalszych procedur przetargowych – nie ogłaszał trzeciego przetargu i nie obniżał ceny – twierdzi Bartosz Karcz przewodniczący Rady Miasta Świętochłowice.

Dlaczego prezydent chce sprzedać działkę? Daniel Beger tłumaczy swoją decyzję

Cena wywoławcza w drugim przetargu wynosiła 1 250 000 złotych – o 250 000 złotych mniej niż przy pierwszej próbie sprzedaży, która miała miejsce. Według prezydenta Begera oddanie nieruchomości może dać jej drugie życie.

— Budynek tak naprawdę od kilkunastu lat szuka nabywcy. Podejmowałem już próby związane z jego zagospodarowaniem. 8 lat temu powstała dokumentacja, która wskazywała, że miałby tam powstać budynek komunalny, gdzie miasto miałoby zainwestować kilkanaście milionów złotych. Dzisiaj przypuszczalnie byłoby to kilkadziesiąt milionów. Takich pieniędzy w mieście nie ma. W związku z powyższym zdecydowałem o tym, żeby ten budynek wystawić do przetargu – mówi Daniel Beger prezydent Świętochłowic.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera