Na Rynku w Rzeszowie poturbowano kobietę. - Pobiła mnie hiszpańska studentka - mówi poszkodowana

Arkadiusz Iskierka
Arkadiusz Iskierka
Sabina, na co dzień mieszka w Berlinie. Do Rzeszowa przyjechała na krótki urlop. Wtorkowy wieczór spędzany z ciocią miał skończyć się paroma drinkami i zabawą w rzeszowskim klubie, jednak zakończył się stłuczeniem kręgu szyjnego, prawego nadgarstka, otarciami szyi, obrzękiem śródręcza, stłuczeniem okolicy jarzmowej z krwiakiem podoczodołowym i otarciami na policzku. Jak twierdzi poszkodowana wszystkie obrażenia są efektem sporu z hiszpańską studentką.

- Byłam tego wieczoru z ciocią na karaoke w jednym z lokali na Rynku. Potem poszłyśmy do nowego lokalu także przy Rynku, tam była duża grupa Hiszpanów. Puszczali swoją muzykę i ogólnie wszystko było w porządku. Dopiero, gdy chciałam zmienić muzykę na polską jedna z Hiszpanek zaczęła się ze mną przepychać. Po angielsku powiedziałam jej brzydko, żeby się odczepiła, a ona wpadła w furię. Ściągnęła mnie z podestu za włosy na parkiet, tam się zaczęłyśmy bić. Ludzie nas rozłączyli. Właścicielka, która była wtedy barmanką stwierdziła, że przez takie zachowanie musimy wyjść

- relacjonuje pobita kobieta.

Kobiety po bójce w lokalu wyszły na zewnątrz. Tam późnym wieczorem, niemal na środku rzeszowskiego Rynku, doszło to kolejnej bijatyki pomiędzy nimi.

- Wyszłam stamtąd sama bo ciocia była w toalecie. Chciałam poczekać na nią przed lokalem. Jeszcze na schodach, gdy wychodziłyśmy ta sama dziewczyna z Hiszpanii zaczęła ciągnąć mnie za włosy, a gdy zeszłam na dół to znowu wpadła w taką furię, że nawet koledzy nie mogli jej odciągnąć. Mało mi nie wcisnęła oka w oczodół. Ugryzłam ją i próbowałam oddawać jakieś ciosy, ale ona mnie obezwładniła. Ja też trochę wypiłam tego wieczoru, ale nie byłam nie wiadomo jak pijana. Nie wiem, po czym była ta hiszpanka, bo miała nadludzką siłę - relacjonuje dalej Sabina.

- Gdy już wyrwałam się jej, albo jej koledzy po prostu ją wzięli to starałam się zrobić jej zdjęcia, krzyczałam – patrz, co mi zrobiłaś. Podszedł do mnie jeden z jej kolegów i jak zobaczył, że mi krwawi twarz to on poprosił, żebym nie robiła im problemu. W końcu wyrwał mi telefon i zaczęłam się z nim przepychać, w pewnym momencie wyrwał się i rzucił moim telefonem o ziemię - kontynuuje.

Kobieta od razu zgłosiła zdarzenie policji, jednak ci poprosili ją, aby przyszła na drugi dzień ponieważ tego wieczoru piła alkohol.

- Przyjęliśmy zgłoszenie spowodowania uszczerbku na zdrowiu. Prowadzimy w tej sprawie postępowanie przygotowawcze - potwierdza Adam Szeląg, rzecznik KMP w Rzeszowie.

Pomimo tego co spotkało kobietę ta nie zraziła się do Rzeszowa. Jak twierdzi, dalej chce tu wracać na urlopy bo to jej ukochane miasto.

- Mieszkam w Berlinie od kilku lat, do Rzeszowa wracam tylko na chwilę i bardzo rzadko. Nie chcę jeździć tutaj na sprawy, a potem sądzić się o odszkodowanie, więc chciałabym się jakoś dogadać z tymi ludźmi, którzy mi to zrobili. Chociaż źle będę wspominać ten pobyt, będę wracać do Rzeszowa. To moje miasto. Tutaj się wychowałam. Wiem, że zrobiła mi to Hiszpanka, nie rzeszowianka - podkreśla Sabina.

Rafał Machowski przebywa w szpitalu, gdzie przeszedł rekonstrukcję kości twarzy pogruchotanych butelką z piwem

Rafał Machowski: - Zmasakrował moją twarz butelką, bo zwróci...

Mężczyźni już zostali zatrzymani przez rzeszowską policję.

To tych mężczyzn szuka policja w związku z atakiem nożem w c...

ZOBACZ TEŻ: 13-letnia dziewczyna brutalnie pobita w Cieszanowie. 14-letni chłopak nie przyznaje się do winy, sąd rozpoczyna postępowanie [WIDEO]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Na Rynku w Rzeszowie poturbowano kobietę. - Pobiła mnie hiszpańska studentka - mówi poszkodowana - Nowiny

Komentarze 50

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
11 października, 18:58, ekolożka abstynentka:

Taka duża cycata baba dała się pobić ciapatej? Musiała być nieźle nawalona.

11 października, 21:48, Gość:

Hiszpanka ciapata? A ty rasistka i niedouczona idiotka...

11 października, 23:14, Bolo Young:

Hiszpanke nazwales "Ciapata" palnij sie w leb

Kiedyś, na jakimś szkoleniu, jedna nowa znajoma - Hiszpanka - powiedziała mi, że u nich jak ktoś mówi do kogoś ty Polaku, to jest obraźliwe (podobnie jak u nas kiedyś "ty Rumunie/Cyganie"). Ta Hiszpanka była z Katalonii i gdy dopytałem, dlaczego tak ich przezywają, to wytłumaczyła mi, że chodzi o to, że Hiszpanie nie zawsze rozumieją dialekt kataloński i gdy nie mogą się porozumieć, nazywają Katalończyków "obraźliwie" Polakami (jako, że ich mowy to nie idzie im zrozumieć za nic)

B
Bolo Young
11 października, 18:58, ekolożka abstynentka:

Taka duża cycata baba dała się pobić ciapatej? Musiała być nieźle nawalona.

11 października, 21:48, Gość:

Hiszpanka ciapata? A ty rasistka i niedouczona idiotka...

Hiszpanke nazwales "Ciapata" palnij sie w leb

G
Gość
11 października, 18:58, ekolożka abstynentka:

Taka duża cycata baba dała się pobić ciapatej? Musiała być nieźle nawalona.

Hiszpanka ciapata? A ty rasistka i niedouczona idiotka...

o
olo
11 października, 8:23, Gość:

Typowe metody rzeszowskiej policji czyli nie przyjąć zgłoszenia, łeb ukręcić sprawie, a potem umorzyć. To kolejna sprawa w Rzeszowie za którą powinno się postawić zarzuty policjantom

Jestem za bo miałem z nimi do czynienia

G
Gość
10 października, 18:57, grimreaper:

Przegrała ten pojedynek a teraz skamle. tfu

Zamilcz głupcze, dobrze zrobisz

G
Gość
10 października, 22:00, gosc:

Nie wina to hiszpanki tylko pani berlingo-rzeszowianki!!! gdyby ta pani mi, w wulgarny sposob po angielsku powiedziala brzydko dostalaby po pysku bezwzglednie!!! a jeszcze alkohol u obydwuch panienek swoje zrobil!! znajac wulgarnosc rzeszowianek,to nalezalo sie jej!!! najpierw trzeba zapytac!!!!!!! kultura tego wymaga!!! wstydzilaby sie pani pokazywac twarz w nowinach i bablac o swojej glupocie!!! i wielkim poszkodowaniu!! GDYBYS TAK BRZYDKO PIOWIEDZIALA KOMUS W KNAJPIE W BERLINIE JUZ BYS NIE ZYLA!!! Polacy w Berlinie sa bardzo chamscy!!!!! alkohol,alkohol!!!! i jak widac skorupka nasiakla!!! Napisalbym pani cos po niemiecku to spalilaby sie pani ze wstydu!!!!! pozdrawiam

11 października, 6:19, Gość:

Strasznie masz problem z tym że dziewczyna mieszka w Niemczech? Chyba nie doczytałaś artykułu! Jesteś strasznie agresywną i nienormalną osobą skoro bijesz kogoś za wulgarne słowo !

Zwykly mend

G
Gość
11 października, 12:23, Gość:

jak ją obraziła a ta jej wpie.pszyła to co się dziwi. trzeab się liczyć ze słowami a nie gwiazdorzyć bo ja z berlina :) a jak się ktoś nie potrafi bićto na hu.j pyskuje ?

Zamilcz prymitywie

G
Gość

Kolejny raz wygląda jakby policja chciała ukręcić łeb sprawie

G
Gość
11 października, 6:19, Winnetou:

Nie wiem, po czym była ta hiszpanka, bo miała nadludzką siłę - relacjonuje dalej Sabina.

Ja bym tej Niemce jeszcze kopa w d .... usadził. Kompletny brak kultury.

No proszę, damski bokser się ujawnił z inteligencją przedszkolaka. Jak się czyta co drugie zdanie to potem takie wnioski. Aaaa przepraszam, przeczkolaki czytać nie potrafią.

G
Gość
11 października, 10:11, Gość:

``Po angielsku powiedziałam jej brzydko, żeby się odczepiła``

Jak się bić nie potrafisz to odnoś sie grzecznie do innych. Jedno z dwojga. Jak oba naraz to siniak gotowy;)

To jest bić sie nie potrafi a do innych `mówi brzydko``;)

G
Gość

``Po angielsku powiedziałam jej brzydko, żeby się odczepiła``

Jak się bić nie potrafisz to odnoś sie grzecznie do innych. Jedno z dwojga. Jak oba naraz to siniak gotowy;)

G
Gość

ale policja, podpora władzy w Rzeszowie

G
Gość
11 października, 08:23, Gość:

Typowe metody rzeszowskiej policji czyli nie przyjąć zgłoszenia, łeb ukręcić sprawie, a potem umorzyć. To kolejna sprawa w Rzeszowie za którą powinno się postawić zarzuty policjantom

Ale dziewczyna przyszła następnego dnia i zgłosiła to ponownie jak już nie była pod wpływem czyli naprawdę dostała niezły wpierdziel. Wcale jej się nie dziwie że nagłośniła sprawę! Należy jej się odszczkodowanie. Niech teraz pokaże ta hiszpańska dziewuszka siebie i odpowie na zarzuty. Tak jest jak była większa grupa swoich torreadorów to czuła się pewnie.

v
viper
11 października, 8:23, Gość:

Typowe metody rzeszowskiej policji czyli nie przyjąć zgłoszenia, łeb ukręcić sprawie, a potem umorzyć. To kolejna sprawa w Rzeszowie za którą powinno się postawić zarzuty policjantom

Typowe metody? Typowe jest to, ze od nachlanego nie przyjmuje się zawiadomień z bardzo prostego powodu:po alkoholu zgłaszający bredzi jak pokręcony,a następnie wycofuje zawiadomienie bo coś pomylił. W zasadzie, jeżeli piszesz na trzeźwo, to od ciebie w żadnym razie nie należy przyjmować zgłoszeń bo trzeźwy też bredzisz.

G
Gość

Było coś nie tak =alkohol =robi swoje może pochwaliła się ,że jest tez zagraniczna osobą no i w ryja

Wróć na i.pl Portal i.pl