Na pl. Sejmu Śląskiego nastąpiła prezentacja kandydatów z ramienia Koalicji Obywatelskiej do Parlamentu Europejskiego

Kampania wyborcza do Parlamentu Europejskiego trwa w najlepsze. Jak wielokrotnie podkreślał Donald Tusk są to jedne z najważniejszych wyborów po 1989 roku. O ich randze ma świadczyć przede wszystkim trudna sytuacja geopolityczna w Europie i na świecie. W poniedziałek pod gmachem Sejmu Śląskiego, na konferencji prasowej poświęconej prezentacji kandydatów Koalicji Obywatelskiej do europarlamentu również poruszono te kwestie.

- Za niecałe trzy tygodnie już będziemy znać rozstrzygnięcia wyborów do Parlamentu Europejskiego. O tym, jak te wybory są ważne mówimy od samego początku, gdy tylko ruszyła kampania. To są wybory o przyszłości Polski, o naszym bezpieczeństwie, o tym, gdzie będziemy za kilka lat, o marzeniach naszych ojców, którzy dążyli na Zachód i ryzyku, że wpadniemy w objęcia Wschodu - mówił Wojciech Saługa, marszałek województwa śląskiego.

Jak podkreślał Wojciech Saługa, przy urnach do głosowania zadecydujemy o tym, jak zostaną wydane fundusze, które trafią do Polski z unijnego budżetu.

- Każdy mieszkaniec województwa śląskiego dotknie naocznie tych środków, bo one poprawiają nasze codzienne życie - dodawał Wojciech Saługa.

Pierwsze miejsce na liście Koalicji Obywatelskiej zajmuje Borys Budka, który do niedawna był ministrem aktywów państwowych, ale oddał tekę w momencie ogłoszenia kandydatury do europarlamentu.

- Drużyna Koalicji Obywatelskiej ma bardzo proste zadanie. Bezpieczeństwo Polski to będzie priorytet w nadchodzących pięciu latach. Bezpieczeństwo całej Europy to kwestia, którą również będzie zajmował się Parlament Europejski. Ale to również środki europejskie. Przypomnę, że mieliśmy to wielkie szczęście, że udało się naszym europosłom, z naszego regionu wywalczyć dodatkowe środki chociażby na Fundusz Sprawiedliwej Transformacji - wyjaśniał Borys Budka.

Jak podkreślał, politycy Koalicji Obywatelskiej zrobią wszystko, co możliwe, aby uzyskać jak najwyższy wynik w wyborach.

- Są ugrupowania, które robią wszystko, aby ich zespoły nie były teamami, gdzie istnieje niezdrowa rywalizacja. My działamy w duchu prawdziwej walki o nasz region i jak najlepszy wynik - dodawał Borys Budka.

Aby stanowić dobrą reprezentację różnorodnego regionu, jakim jest województwo śląskie, politycy KO z dużą uważnością stworzyli listę kandydatów do europarlamentu. Znalazły się na niej osoby dobrze znane i cieszące się dużym poparciem.

Poza Borysem Budką na listach zobaczymy posłankę Mirosławę Nykiel, która reprezentuje południową część województwa. Na trzecim miejscu znalazł się Łukasz Kohut, znany przede wszystkim z walki o uznanie języka śląskiego za język regionalny. Na listach stanowi przedstawiciela ziemi rybnickiej. Na czwartym i piątym miejscu pojawili się kolejno Krystyna Szumilas z powiatu gliwickiego i Wojciech Król z Mysłowic. Z szóstego miejsca startuje Katarzyna Stachowicz, reprezentantka Zagłębia, która uzyskała rekordowy wynik w ostatnich wyborach do sejmiku śląskiego, a w ostatnim czasie przyjęła mandat poselski po Wojciechu Sałudze.

- W piątek komisarz wyborczy wygasił mój mandat jako radnej sejmiku województwa śląskiego, oczywiście stało się to w wyniku przyjęcia przeze mnie mandatu poselskiego. W środę będę ślubować w Warszawie, jestem bardzo dumna, że będę mogła pełnić tę funkcję - tłumaczyła Katarzyna Stachowicz.

Ziemię częstochowską z siódmej pozycji będzie prezentował wicemarszałek województwa, Bartłomiej Sabat. Na ósmym miejscu na listach KO zobaczymy Grażynę Kulig, reprezentantkę Zielonych. Z kolei reprezentantem obszaru lublinieckiego będzie kandydujący z dziewiątej pozycji Przemysław Witek.

- Dziesiątką, zamykającą listę, jest mówiący zawsze: safe the best for last, Krzysztof Gadowski, reprezentujący Jastrzębie - mówił Borys Budka.

Jak dodawał były minister aktywów państwowych, to zaszczyt reprezentować i liderować liście, na której są najlepsi z najlepszych polityków.

- Przez ostatnie dwadzieścia lat nasz region w Parlamencie Europejskim reprezentowały dwie postaci, tak skromne jak kompetentne i niezwykłe, mówię tutaj o panu premierze Jerzym Buzku i pierwszym marszałku województwa śląskiego, Janie Olbrychcie. To jest wielkie wyzwanie i wielka odpowiedzialność i rzecz na razie nie do zrobienia, zastąpić tak znakomite osoby, dlatego wielkie wyzwanie przed nami - dodawał Borys Budka.

Na koniec Borys Budka wystosował apel, aby mieszkańcy Śląska poszli do wyborczych urn 9 czerwca.