Ministerstwo edukacji zbiera informacje o nauczycielach i uczniach, którzy uczestniczą w Strajku Kobiet. "Będą wyciągane konsekwencje"

Monika Chruścińska-Dragan
Monika Chruścińska-Dragan
Adam Jankowski / Polska Press
Ministerstwo Edukacji Narodowej wystosowało pismo do kuratorów oświaty, w którym prosi o skompletowanie informacji dotyczących protestów w szkołach. Jego wzór opublikował na Twitterze poseł Bartosz Arłukowicz. "To jest skandal" - napisał. ⁦

"Jeżeli potwierdzi się, że niektórzy nauczyciele namawiali uczniów do udziału w protestach lub sami brali w nich udział, powodując zagrożenie w czasie epidemii i zachowując się w sposób uwłaczający etosowi ich zawodu, będą wyciągnięte konsekwencje przewidziane prawem". Taki wpis pojawił się w poniedziałek, 2 listopada, przed północą na oficjalnym koncie MEN na Twitterze.

Kuratorzy mają zebrać informacje o strajkujących nauczycielach

To odpowiedź resortu na opublikowany nieco wcześniej przez posła Bartosza Arłukowicza wzór pisma, jaki mieli wczoraj otrzymać kuratorzy oświaty w całym kraju. Jego treść brzmi "proszę o wypełnienie załączonych tabel i odesłanie ich". Nie byłoby w tym zapewne nic intrygującego, gdyby jedna ze wspomnianych tabel nie dotyczyła "sytuacji związanej z manifestacjami z udziałem uczniów, nauczycieli i dyrektorów".

Przesłane do kuratoriów pismo zostało przekazane do dyrektorów szkół, którzy mieli je wypełnić. W praktyce oznacza to zbieranie informacji o protestujących w szkole nauczycielach, uczniach, ewentualnie zachęcających do pójścia na manifestacje pedagogów. Chodzi, rzecz jasna, o protesty wywołane wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego zaostrzającym prawo aborcyjne. Panie oraz popierający je mężczyźni i młodzież codziennie wychodzą na ulice dużych, średnich i małych miast. Protestują przeciwko obecnej władzy, ale też związkowi Kościoła z polityką, którego po części uznają za winnego zmian w prawie.

Arłukowicz taką praktykę nazwał skandalem. "Jakim prawem MEN rozsyła pisma do wszystkich dyrektorów szkół z zapytaniem o przebieg protestów uczniów i nauczycieli?!" - grzmiał na Twitterze. Zaapelował też do ministra Czarnka: "Proszę trzymać swoje ręce z daleka od naszych dzieci!".

MEN grozi nauczycielom. "Będą wyciągane konsekwencje"

W odpowiedzi MEN wydało komunikat, w którym podkreśliło, że ma sygnały, iż niektórzy nauczyciele namawiali uczniów do udziału w protestach i zapowiedziało natychmiastową reakcję na takie informacje. Nie ma bowiem zgodny w resorcie na "zachęcanie dzieci oraz młodzieży do chuligańskich i wulgarnych zachowań. Nie ma zgody na to, aby uczniowie zachowywali się w taki sposób".

Strajk studentek Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Strajk studentek Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. "Rewol...

MEN: Nie będzie zbierania nazwisk. Dyrektorzy w Śląskiem sprawę znają na razie tylko z mediów

Rzeczniczka MEN, Anna Ostrowska, przyznała we wtorek, 3 listopada rano dla TVN24, że "wpisy są odpowiedzią na post pana Arłukowicza".

Nie ma mowy o zbieraniu jakichkolwiek nazwisk. Bezpieczeństwo uczniów jest dla nas najważniejsze. W związku z tym sprawdzamy jak wygląda sytuacja w poszczególnych regionach i interweniujemy kiedy zachodzi taka potrzeba - zaznacza Ostrowska.

O sprawę zapytaliśmy dyrektorkę jednego z liceów w woj. śląskim. Jak twierdzi, żadnego pisma z kuratorium w tej sprawie jeszcze nie otrzymała. - Znam sprawę z doniesień medialnych. Ciężko mi się do niej odnieść z racji, że żadnej wiadomości nie dostaliśmy. Liczę na zdrowo rozsądkowe podejście do sprawy zarówno naszej pani kurator, jak i rządzących. Ne wyobrażam sobie, w jaki sposób dyrektor miałby zgromadzić informacje o nauczycielach w tej sprawie. Miałby zacząć przeglądać profile na Facebooku? - zastanawia się.

Musisz to wiedzieć

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kasia

Czarnek ty sie [wulgaryzm] w leb Tak glupi jak wszyscy wokol prezesa

E
Ekonomista

Brawo Czarnek, szkoła to nie miejsce na promowanie postaw aspołecznych jak wysyłanie na demonstracje i zbiorowiska w czasie epidemii.

G
Gość

Jak za komuny, kiedy powstawala Solidarnosc, wtedy sekretarze zakladowi PZPR szpiclowali i donosili do centrali na nalezacych do Solidarnosci pracownikow,zmuszali kierownikow zakladow do pozbawiania ich premii, wielu bylo internowanych.Teraz kuratorzy maja przejac ich role.Chca znowu wprowadzic ruska dyktature.

k
kibel

nie strasz nie strasz bo się zesrasz

J
JASIO z Vc

był DZBAN teraz jest GARNEK

D
Daniel

Koń by się uśmiał. Konsekwencje. Dobre. Jak nawet teraz nauczycieli nie potrafią znaleźć do obsady. Za te grosze, to sobie możecie sami robić.

Wróć na i.pl Portal i.pl