Mateusz Morawiecki: Polityka medialna Jacka Kurskiego była kulą u nogi PiS

OPRAC.:
Adam Kielar
Adam Kielar
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Były premier Mateusz Morawiecki uważa, że wynik PiS w wyborach samorządowych to „ogromne osiągnięcie”, które było możliwe dzięki „nieagresywnej, spokojnej kampanii”. Skrytykował też politykę medialną prowadzoną przez byłego szefa TVP Jacka Kurskiego, którą określił „kulą u nogi” partii.
Mateusz Morawiecki uważa, że polityka medialna Jacka Kurskiego była „kulą u nogi” PiS.
Mateusz Morawiecki uważa, że polityka medialna Jacka Kurskiego była „kulą u nogi” PiS. Adam Jankowski / Polska Press

Spis treści

Wyniki wyborów do sejmików

W poniedziałek późnym wieczorem Państwowa Komisja Wyborcza podała na swojej stronie dane ze 100 proc. obwodów do głosowania w wyborach do sejmików województw:

  • PiS – 34,27 proc.,
  • Koalicja Obywatelska – 30,59 proc.,
  • Trzecia Droga PSL – Polska 2050 Szymona Hołowni – 14,25 proc.,
  • Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy – 7,23 proc.,
  • Lewica – 6,32 proc.,
  • Stowarzyszanie Bezpartyjni Samorządowcy – 3,01 proc.,
  • Koalicja Samorządowa OK Samorząd – 1,15 proc.

Były premier Mateusz Morawiecki: Wynik PiS to ogromne osiągnięcie

Wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki komentując wyniki wyborów w Polsat News powiedział, że to chyba „w ogóle najwyższy wynik partii przez te ponad 25 lat, licząc od 1998 roku, w wyborach samorządowych”.

– To naprawdę ogromne osiągnięcie, biorąc pod uwagę, że jeszcze kilka dni przed wyborami różne sondaże dawały nam mniej punktów procentowych niż Platformie – zaznaczył.

Kampania PiS „merytoryczna i nieagresywna”

Zdaniem Morawieckiego, PiS uzyskało tak dobry wynik, gdyż prowadziło „merytoryczną, nieagresywną, spokojną kampanię”.

– Agresja była po drugiej stronie; najazd z każdej możliwej strony, próba prowokowania nas, a my pokazywaliśmy, że ta kampania musi być o VAT, który nagle poszedł do góry, o cenach energii, czy o CPK – dodał.

Na uwagę, że pomimo takiego wyniku PiS traci dwa sejmiki, Morawiecki powiedział:

„To, czy tracimy, to jeszcze zaczekajmy, bo przecież jest coś takiego, jak negocjacje, różnego rodzaju propozycje.”

W ilu sejmikach będzie rządzić PiS?

Dodał, że PiS ma co najmniej cztery sejmiki i będzie walczył o kolejne.

– Na pewno jest tak, że gdyby demokracja w Polsce polegała na tym, na czym zwykle na Zachodzie polega, czyli na normalnych negocjacjach, a nie otaczaniu kordonem sanitarnym, to moglibyśmy rządzić w ponad połowie sejmików. A jak będzie ostatecznie, to zaczekajmy – mówił polityk PiS.

Na uwagę, że kwestia zdolności koalicyjnej, to nie tylko skutek „kordonu sanitarnego” koalicji rządowej, ale też lat zaniedbań PiS, którzy zrażali do siebie, wiceprezes partii powiedział:

„Jeżeli tak jest, że i po naszej stronie są grzechy, a na pewno tak jest, to będziemy starali się odrobić tę lekcję i będziemy proponowali różne rozwiązania”.

Co musi zrobić Prawo i Sprawiedliwość?

Zdaniem Morawieckiego, obecnie najważniejszą rzeczą, nad którą teraz PiS musi popracować to oprócz „poszerzenia naszej bazy wyborczej, dotarcia do nowych grup wyborczych, to nasza zdolność koalicyjna w różnych miejscach”.

Morawiecki ocenił też, że jeśli chodzi o wszystkich radnych sejmikowych to największe straty poniósł PSL.

– To świadczy o tym, że chyba to betonowe koło, które Donald Tusk rzucił Szymonowi Hołowni, Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi czy Włodzimierzowi Czarzastemu nie jest dla nich zbyt korzystne. W drugą stronę to działa, bo szef PO może się pochwalić, że jako całość koalicja rządząca ma jako taki wynik. Ma kiepski wynik, umówmy się, liczyli na o wiele więcej – powiedział Morawiecki.

W jego ocenie, jeżeli tak dalej pójdzie, to koalicja rządząca „jeszcze w tej kadencji może się posypać jak domek kart”.

– Jeżeli tak dalej pójdzie ich koalicja, to znaczy zrzucanie winy jeden na drugiego, podkradanie sobie wyborców; widzimy, że Lewica na przykład poniosła potężną klęskę, to już nie jest żadne pyrrusowe zwycięstwo, to jest po prostu ogromna klęska – powiedział.

Jacek Kurski na wieczorze wyborczym PiS

Morawiecki był też pytany o obecność Jacka Kurskiego na wieczorze wyborczym PiS.

– Byłem wśród kierownictwa zwycięskiej partii, a kto jeszcze tam na sam koniec podbiegł, to tego nawet nie zauważyłem – mówił.

Jacek Kurski (z tyłu) był obecny na wieczorze wyborczym PiS.
Jacek Kurski (z tyłu) był obecny na wieczorze wyborczym PiS. PAP/Radek Pietruszka

Na uwagę, że Kurski przygotował analizę po jesiennych wyborach parlamentarnych i jednym z wskazanych winnych porażki PiS był właśnie Morawiecki, polityk PiS nawiązując do obecnych wyników odparł, że może warto się zastanowić, czy „bez krzykliwej, napastliwej, agresywnej polityki telewizji publicznej wynik wyborów parlamentarnych nie byłby jeszcze lepszy”.

– Zostawiam to do przemyślenia, ale ten wynik, który osiągnęliśmy bez telewizji publicznej, nie tylko wszystkich nas cieszy, ale również daje do myślenia, jak przyczyniła się tamta agresywna kampania do naszego wyniku wcześniejszego – dodał.

Morawiecki: Polityka medialna Jacka Kurskiego „kulą u nogi PiS”

Dopytywany czy to oznacza, że polityka medialna Kurskiego była „kulą u nogi PiS”, Morawiecki odpowiedział, że „tak”.

Na uwagę, że w czasie kampanii parlamentarnej Morawiecki też dużo i mocno mówił o Donaldzie Tusku, polityk PiS odpowiedział:

„Jeżeli w końcówce kampanii pojawiało się za dużo, z naszej strony napastliwości, to z dzisiejszej perspektywy uważam, że trzeba było się więcej skoncentrować na tematach merytorycznych, tak jak to zrobiliśmy teraz, podczas tej kampanii”.

– Mówiliśmy o Centralnym Porcie Komunikacyjnym, o rosnących cenach energii, o rosnących cenach żywności, a także o tym, co jest bardzo ważne dla Polaków, czyli o bezpieczeństwie, polityce migracyjnej. I to okazało się bardzo dobrym ruchem, strzałem w dziesiątkę – dodał.

Jacek Kurski znów na pierwszej linii?

Pytany czy nie ma już powrotu do polityki medialnej byłego szefa TVP, Morawiecki powiedział, że obecna kampania się sprawdziła i „na pewno pozostaniemy w tym nurcie merytorycznej, konstruktywnej opozycji, która pokazuje luki, błędy, braki, deficyty po stronie PO”. Jak dodał, nie wiadomo czy Jacek Kurski będzie startował do Parlamentu Europejskiego.

– Zobaczymy jakie będą ostateczne decyzje – zastrzegł.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl