Masowy odstrzał dzików - nasilają się protesty przeciwko rzezi dzików w Polsce

tyka, mbr, dg, jd, nik
Blisko 600 sztuk w województwie łódzkim, a ponad 200 tysięcy w całej Polsce - w najbliższy weekend ma się rozpocząć niespotykany, jak dotąd, na taką skalę, odstrzał dzików. Myśliwi mają nie oszczędzać nawet ciężarnych loch i prowadzących młode. Organizacje ekologiczne protestują i ostrzegają przed skutkami eksterminacji niemal całej populacji dzika.

Masowy i skoordynowany odstrzał dzików od 12 stycznia do końca lutego w całym kraju, w związku z zagrożeniem afrykańskim pomorem świń (ASF) zarządził minister środowiska Henryk Kowalczyk. Wcześniej już maksymalną redukcję pogłowia dzika do 0,1 sztuki na km2 rekomendowali Główny Lekarz Weterynarii i minister rolnictwa Jan Ardanowski, który podkreślał, że „jesteśmy na wojnie z ASF”.

Tymczasem najnowszy raport Najwyższej Izby Kontroli nie zostawia suchej nitki na służbach odpowiedzialnych za nadzór nad realizacją programu bioasekuracji, który miał zapobiec rozszerzaniu się ASF u świń - 3/4 skontrolowanych gospodarstw nie posiadało niezbędnych zabezpieczeń.

To nie dzik, a człowiek jest problemem. Dzik został kozłem ofiarnym - mówi prof. Henryk Okarma z Instytutu Ochrony PAN.

Ekolodzy i obrońcy praw zwierząt piszą petycje, zbierają podpisy, organizują protesty i demostracje - jedna z nich odbyła się w środę przed Sejmem. Zachęcają też do blokowania polowań poprzez spacerowanie po lesie (koniecznie w kamizelkach odblaskowych), bo obecność osób postronnych uniemożliwia odstrzał.

Przeciwko odstrzałowi dzika na taka skalę i w okresie, kiedy większość loch jest ciężarnych, występują już nawet myśliwi, którym rząd chce płacić nawet 650 zł za sztukę. - Nie będę brał w tym udziału, bo sumienie nie pozwala mi strzelać do ciężarnych loch i prowadzących młode, i żadne pieniądze mnie do tego nie przekonają - mówi Michał Skrzek, myśliwy z Piotrkowa Trybunalskiego.

To jednak nie dziki wchodzą do chlewni i przenoszą wirus na świnie, a redukcja ich populacji niemal do zera spowoduje poważne konsekwencje dla całego ekosystemu - alarmują ekolodzy. Przeciwko tej masowej rzezi występują też już m.in. naukowcy i politycy.

Już na początku grudnia ub.r. na terenie okręgu skierniewickiego PZŁ doszło do zablokowania polowania, zorganizowanego przez koło łowieckie Rogacz. Po wezwaniu policji okazało się, że blokadę urządziła doskonale zorganizowana i wyposażona grupa z Warszawy. - Spodziewam się, że protesty będą się nasilały - ocenia Henryk Florczak, rzecznik Zarządu Okręgu PZŁ w Skierniewicach.

Antonina Majchrzak i Mikołaj Stefanowski, radni z klubu Koalicji Obywatelskiej w Radzie Miejskiej w Łodzi postanowili zaapelować do rządu, aby wstrzymał akcję masowej rzezi dzików. Ich zdaniem problemem dzików powinni zająć się naukowcy i leśnicy, a nie politycy i myśliwskie lobby.

W województwie łódzkim nie stwierdzono obecności wirusa ASF. To oznacza, że myśliwi będą strzelali do zdrowych dzików - mówi radny Mikołaj Stefanowski.

Kamil Polański z Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Łodzi podkreśla, że nie tylko dziki mogą przenosić ASF. Robią to również psy, drapieżniki, a zwłaszcza ludzie. Mogą przenosić go też muchy i komary. Tymczasem przez odstrzał wstrzymano odławianie i wywożenie dzików z Łodzi do lasów, bo nikt nie chce ich przyjmować.

Z protestem w obronie dzików ruszyła też sieradzanka Karolina Kuszlewicz, adwokat, która specjalizuje się w obronie praw zwierząt. Wezwała do podjęcia pokojowych akcji w skali całego kraju za pośrednictwem facebooka pod hasłem „DZIKo działamy - razem w obronie dzików”: - Zachęcam, byśmy pokazali, że cała Polska staje w obronie dzików.

Dziki w miastach są coraz większym problemem.

Łódzcy radni z klubu KO Antonina Majchrzak i Mikołaj Stefano...

Przeciwko odstrzałowi dzików na taką skalę występują nawet niektórzy myśliwi. - My nie przyłożymy ręki do masowego odstrzału dzików, bo uważamy, że to nie ma większego sensu – mówi Krzysztof Augustyniak, łowczy z Koła Łowieckiego „Czapla” w Piątku (pow. łęczycki) i dodaje: - Członkowie naszego koła podchodzą etycznie do swoich obowiązków. Nikt z nas nie będzie robił rzezi i strzelał do lochy z małymi.

Hodowcy trzody chlewnej, szczególnie w regionie piotrkowskim zwanym świńskim zagłębiem, krytykują „pokrzykiwania” obrońców dzików.

Odstrzał odniesie skutek, jeśli zostanie wykonany zgodnie z zaleceniami. Jeśli nie będzie dzika, to w znacznym stopniu ograniczy się rozprzestrzenianie wirusa, a przez to nasze gospodarstwa będą mniej zagrożone i łatwiej będzie je zabezpieczyć - mówi Janusz Terka, z Łęk Szlacheckich.

Nie wyobrażamy sobie lasów bez dzika

Prof. Henryk Okarma z Instytutu Ochrony Przy-rody Państwowej Akademii Nauk, współautor Listu otwartego środowiska naukowego w sprawie redukcji populacji dzików do premiera Mateusza Morawieckiego: Masowy odstrzał dzików nie ma sensu. Nie ma żadne-go bezpiecznego zagęszczenia dzika, który gwarantowałby, że wirus ASF nie będzie się rozprzestrzeniał. Zbiorowe polowania mogą wręcz przyspieszyć ASF - płoszone dziki będą się przemieszczać, w lasach poleje się krew, a myśliwi roznosić będą wirus, bo nie wierzę, że zdołają się idealnie zdezynfekować po oporządzeniu zwierząt. Zresztą, zwiększany z roku na rok odstrzał nic nie daje - w 2015 r. były 44 przypadki choroby wśród dzików, a w ub. roku już 3.300. Dzik stał się kozłem ofiarnym, bo problemem człowiek. My nie wyobrażamy sobie lasów bez dzika, który jest ich sanitariuszem - zjada szkodniki, padlinę, która jest siedliskiem chorób przenoszonych też na człowieka i spulchnia glebę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Masowy odstrzał dzików - nasilają się protesty przeciwko rzezi dzików w Polsce - Dziennik Łódzki

Komentarze 13

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Tymczasem wypadki drogowe spowodowane kolizjami samochodów z wbiegającymi nagle na drogi stada dzików zbierają w Polsce coraz większe żniwo! Wystarczy wpisać ten temat w wyszukiwarkę.

E
Ewa
Szkoda ze nie ma odstrzału idiotów nie rozumiejących potrzeby ochrony przyrody
L
Lech56
Proponuję utworzyć we Wrocławiu Ligę ochrony szczorow i komarów nie zabijaj 5 te przykazanie
M
Maciej Soliter
UWAGA!!! Ratunku, ludzie!!!! Jak podał "Ośrodek Manipulacji i Kreowania Nowomowy - Pracownia Encefalopatii" podpisano dekret skazujący Kapibarę wielką na eksterminację. Wkrótce nastąpi odstrzał we wszystkich polskich lasach. Ratujcie ginący gatunek!!!
b
były wyborca pisbolszewii
idiotci z pis
b
beti
te dupki które wybijają sami najbardziej roznoszą zarazki i psy które rozszarpują biedne stworzenia bog stworzyl zwierzęta i ludzi by zyc w symbiozie z tym swiatem a człowiek obdarzony rozumem jest wiele gorszy od zwierzęcia w swoich czynach
R
Rutek
Weź parę metrów rozbiegu i zawal porządnie w ścianę może po tym wstrząsie zaczniesz żreć to świńskie nafaszerowane chemią mięso z Twojej hodowli. Jeśli nie chcesz mieć ASF w swojej zagrodzie zacznij prowadzić higieniczne życie innym słowy myj się CHŁOPIE!!!
M
Misio
Chłopie i Ty przenosisz ASF. Rozumiesz znaczenie tego faktu w kontekście dzika?
M
Mioiek
To jest już cyrk. Głosowałem na pis ale juz nawet ja wymiekam. Pomiatają nami ukraincy litwini. A co robia amerykanie i żydzi to już nawet nieładnie pisać... Rolnicy nie dbaja o własne hodowle a domagają się likwidacji gatunku ssaka na ziemiach polskich. To jest tak idiotyczne że zaczynam sądzić że ta sprawa ma przykryć inną... Która sie właśnie rozgrywa. I myśle że za chwilę nasz premier wkroczy dumnie do akcji ratujac aporą cześć dzikow. Tak jest w scenariuszu:)
d
darkoman rolnik
to może jak stajemy w obronie dzika to dołączmy jeszcze myszy, szczury, muchy, też giną w męczarniach podtrute lub łapane na człapki....
d
darkoman rolnik
blisko 5 lat temu gdy sie pojawił ASF na wschodniej granicy wszyscy specjaliści zgodnie twierdzili tak jak p. prof. Henryk Okarma,że dzików nie można strzelać to nie będą migrować i ASF nie będzie się rozprzestrzeniać. To był wielki błąd. Dziś juź po blisko 5 latach mamy pogłowie dzika kilku krotnie większe a ci sami uczeni którzy chcą zatrzymać chorobę zgodnie twierdzą że to jedyny skuteczny sposób,ograniczyć populację. Tylko że przez ten czas wybite zostały kilkadziesiątki tysięcy zdrowych świń a produkcja trzody pokrywa w 60% zapotrzebowanie rynku wewnętrznego i ciągle spada. Dobrze że chociaż po 5 latach uczeni do tego doszli. Hiszpanie walczyli przez 28lat. Niemcy podjęli taka decyzję zanim choroba do nich doszła.
G
Gość
Niemcy wybili 800 tyś i jakoś nikt ryja nie drze chyba wiedzieli co robią?
t
technolog
To w niedługim czasie miejsce to wypełnią wielkie koncerny ze sztucznym mięsem.A może o to chodzi?Obecnie na świecie prace nad sztucznym mięsem są b.zaawansowane.Tylko kwestia czasu i ceny.
Wróć na i.pl Portal i.pl