Jak informuje agencja Reuters, protestujący Węgrzy sprzeciwiały się polityce rządu, między innymi planom Orbana, aby opodatkować Internet. Oskarżano także rząd o działania niezgodne z ustrojem demokratycznym, odchodzenie od polityki Unii Europejskiej i sprzymierzanie się z Rosją. Jak skomentowała jedna z protestujących, Zsuzsa Veress: - Mamy wrażenie, że demokracji zadano potężny cios. - Boimy się powrotu komunizmu, z którym walczyła moja generacja - Russia Today przytacza wypowiedź innej protestującej, Evy Bari. Zdaniem obywateli, stopniowo wzrastają podatki i zwiększa się kontrola mediów.
Uczestnicy ulicznych protestów nie eksponowali swoich związków z żadną partią. Pojawiały się za plakaty "koniec gry dla Orbana" i "usunąć Wiktora Orbana". Według serwisu Russia Today, w Budapeszcie protestowało około 5 tysięcy ludzi.
Viktor Orban był premierem w latach 1998-2002 i ponownie od 2010 roku. Przewodniczy narodowo-demokratycznej partii Fidesz (Związek Młodych Demokratów), która ponownie wygrała wyboru w kwietniu 2014 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?