Łodzianin stracił 2,5 tys. zł na aukcji internetowej

Alicja Zboińska
Alicja Zboińska
archiwum Polska Press
Łodzianin, który na portalu sknerus.pl chciał wylicytować laptop i iPad, stracił 2,5 tys. zł. Aukcji nie wygrał, pieniędzy mu nie zwrócono.

Pana Andrzeja skusiła oferta, którą otrzymał e-mailem. W wiadomości przeczytał, że może kupić laptop i tablet za jedyne 200 zł. Nie wywołało to u niego żadnych podejrzeń.

- Z wiadomości wynikało, że mam jedynie 15 minut, by wziąć udział w aukcji - mówi łodzianin. - Zacząłem się spieszyć, chciałem kupić sprzęt dla syna, który przygotowuje pracę magisterską. Nie pomyślałem, że coś może pójść nie tak, że mogę na tym stracić.

Pan Andrzej zdecydował się na udział w licytacji na portalu sknerus.pl. Nie mógł jednak przystąpić do aukcji bez zakupu specjalnej waluty, czyli tzw. bidów. Kupił ich 50 tysięcy, za co zapłacił 2,5 tys. zł.

- Nie udało mi się wygrać licytacji, zabrakło mi jakichś dwóch sekund - mówi nasz Czytelnik. - W ostatniej chwili ktoś mnie przebił. Pomyślałem: trudno, najwyżej syn nie będzie miał sprzętu.

Konsekwencje są jednak znacznie dotkliwsze. Łodzianinowi nie oddano bowiem pieniędzy, które wydał na zakup bidów. Pan Andrzej nie może pogodzić się z tym, że stracił 2,5 tys. zł. Nie rozumie, dlaczego tak się stało. Jego zdaniem finansowe konsekwencje powinna ponieść osoba, która wygrała licytację, a pozostali uczestnicy licytacji nie powinni nic płacić. Tak jest na innych portalach aukcyjnych.

O problemie łodzianin poinformował firmę, za pośrednictwem której kupił bidy. Wysłał też e-maile do serwisu aukcyjnego. Od sknerusa.pl odpowiedzi się nie doczekał. Odezwał się za to serwis Dotpay, który przyjął płatność od łodzianina. Nie była to jednak odpowiedź, jakiej mężczyzna oczekiwał. W wiadomości przeczytał bowiem, że firma jest jedynie pośrednikiem w przekazywaniu pieniędzy, a nie jest stroną transakcji kupna-sprzedaży. Nie ponosi więc odpowiedzialności za realizację zamówień.

Firma potwierdza to w e-mailu do naszej redakcji.

- Państwa czytelnik nie jest tak naprawdę klientem firmy Dotpay SA, tylko w procesie płatności skorzystał z systemu płatności Dotpay, wdrożonego przez serwis sknerus.pl - zaznacza Ewelina Jurczak z Dotpaya. - Wpłaty dokonał w celu zapłacenia za usługę, świadczoną przez ten serwis i na rzecz tego serwisu. Dotpay SA nie jest stroną transakcji kupna-sprzedaży. W związku z tym nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne zobowiązania sprzedawcy wobec kupującego ani nie reprezentuje sprzedawcy. Dlatego też reklamacja nie mogła być rozpatrzona. Klient powinien zwrócić się do portalu sknerus.pl.

Pan Andrzej zaczął poszukiwać dodatkowych informacji na temat portalu akcyjnego. Okazało się, że został on zarejestrowany w Panamie i nie ma jak się z nim skontaktować. Nie można uzyskać odpowiedzi na e-mail. O pomoc poprosił miejskiego rzecznika praw konsumentów w Łodzi.

- Sprawa jest bardzo skomplikowana, ponieważ firma znajduje się poza zasięgiem jurysdykcji państwa polskiego - mówi Zbigniew Kwaśniewski, miejski rzecznik praw konsumentów w Łodzi. - Odzyskanie pieniędzy może być bardzo trudne. Zanim ktoś zdecyduje się skorzystać z okazji, powinien dokładnie zapoznać się z warunkami, a także sprawdzić kontrahenta. Warto też poznać o nim opinie.

A opinie o sknerusie.pl są bardzo negatywne. W sieci można znaleźć mnóstwo stron i różnych forów, których użytkownicy przestrzegają przed korzystaniem z tego serwisu. Internauci podkreślają, że z regulaminu wynika, że osoba, która nie wygrała licytacji, traci bidy, czyli de facto pieniądze do niej użyte.

Próbowaliśmy skontaktować się z portalem sknerus.pl, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi na nasz e-mail.

Pan Andrzej zamierza zawiadomić prokuraturę. Nie liczy zbyt mocno na to, że odzyska pieniądze, ale chce przestrzec innych, by nie byli tak naiwni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Łodzianin stracił 2,5 tys. zł na aukcji internetowej - Dziennik Łódzki

Komentarze 72

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
Paweł
Sprawdźcie tego gościa, pewnie jeden z właścicieli jakiegoś portalu z oszustwami.
K
Kuba
Kolejny naganiacz,płatny klakier.Gówno kupiłeś a nie ipada i laptopa.
m
miki
wzięli by się za te sklepy internetowe bo to jest wałek nad walkami tez podatku nie płacą do państwa a ustawa nie powstaje. strona bet 365 z zakładami bukmacherskimi przynosiła spore zyski dla graczy to zaraz ustawę zmienili ze podatku nie płacą. i pytam się odpowiedzialnych za ta ustawę, ile było skarg na stronę bukmacherska a ile jest na skapca itp strony?
i
info
Nazywa się to firebird.pl ;).
T
Tom
Wszystkie te licytacje, gry losowe to ściema. Tak jak w Lotto gdy spada ilość grających to nagle pojawia się kumulacja. Dziwnym trafem przez miesiąc nie pada 6 i jest kumulacja, frajerzy ciągną jak pszczoły do miodu i interes się kręci.
D
David
Frajerow nie sieja ,sami sie rodza .
z
zbyszek
Najlepsze to jest zgłoszenie sie do "Firmy" Urzad_Ochrony_Konkurencji_i_Konsumentow,Lodz,firma
Dadzą mu do wypełnienia formularz , którego bez 5 lat studiów prawniczych nie da rady wypełnić.
Ja mam inną radę . Zgłosić się do poradni od głowy na Lnianej w łodzi tam przyjmowali bez skierowania.Trzeba tylko pamiętać tylko swój numer bo to tajemnica .
c
cisuwa
Jakim trzeba być debilem, żeby uwierzyć że kupisz za 20 zł sprzęt wartości 2000.
w
w77
Gnojek z ciebie - wiesz. Powinni karac za takie posrednie naciagactwo spir@!#$
w
w77
Niech nikt nie pisze ze to dziala nawet dla jaj ,nawt jesli mu sie udalo jakis ochlap dostac
w
w77
Nie pieprz gosciu głupot,jesli tak w co nie wierze to masz byc przyneta dla 100 innych frajerów,a jesli nie w co wierze to spier@#$! z takimi radami
p
prawda
te całe bidy to świetny sposób żeby dojść do na prawdę dużej BIDY bo na pewno nie bogactwa
n
nie bądź naiwny
hahahah, spory rozpatrują sady miejscowe w których zarezerwowany jest sknerus czyli Panama...życzę powodzenia. Zapewne jest to tylko virtual adress -każdy może taki wynająć. Ale i tak uważam że tego typu serwisy powinny być blokowane.
p
pzet
Nie zgodzę się z tobą gdyby im udowodniono że licytują automaty a nie ludzie. To mają przechlapane Ja też dużo kasy popołynąłem mogę brać udział w pozwie zbiorowym
p
pzet
Nie zgodzę się z tobą gdyby im udowodniono że licytują automaty a nie ludzie. To mają przechlapane Ja też dużo kasy popołynąłem mogę brać udział w pozwie zbiorowym
Wróć na i.pl Portal i.pl