Liverpool prędko wrócił na fotel lidera Premier League. Zwycięstwo nad Burnley

OPRAC.:
Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
Liverpool - Burnley 3:1. Radość Juergena Kloppa
Liverpool - Burnley 3:1. Radość Juergena Kloppa PAP/EPA
Liga angielska. Manchester City tylko przez chwilę cieszył się z pierwszego miejsca. Na fotel lidera błyskawicznie powrócił bowiem Liverpool dzięki wygranej na Anfield z Burnley 3:1. Różnica w punktach wynosi zatem dwa punkty na korzyść The Reds.

Premier League. Liverpool - Burnley 3:1

W 31. min Trent Alexander-Arnold wykonał rzut rożny, po którym bramkę głową zdobył Portugalczyk Diogo Jota. Błąd przy wyjściu z bramki popełnił golkiper Burnley - James Trafford.

Goście wyrównali tuż przed przerwą, gdy Josh Brownhill dośrodkował z rzutu rożnego, a Dara O'Shea strzelił gola głową.

W drugiej połowie gospodarze udowodnili swoją wyższość nad beniaminkiem walczącym o utrzymanie, czego efektem były trafienia Kolumbijczyka Luisa Diaza i Urugwajczyka Darwina Nuneza. Po meczu piłkarze Liverpoolu byli oklaskiwani przez niemal 60 tysięcy kibiców zgromadzonych na Anfield.

"Naprawdę mogę sobie wyobrazić, jak czuje się teraz Vincent Kompany, ponieważ zrobił wiele dobrych rzeczy i sprawił, że jego zespół był dla nas naprawdę niewygodny" – powiedział w telewizji Sky Sports trener Liverpoolu Juergen Klopp.

Haaland przełamał niemoc. Pierwsze gole od... listopada

"Burnley sprawiało problemy i musieliśmy strzelać gole we właściwych momentach. Potrzebowaliśmy Caoimhin Kellehera. Nasz bramkarz zagrał naprawdę dobry mecz" - ocenił niemiecki szkoleniowiec.

Rezerwowy zazwyczaj bramkarz zastąpił w podstawowym składzie chorego Brazylijczyka Allisona Beckera.

"The Reds" przed starciem z Burnley odczuwali presję, gdyż wcześniej Manchester City pokonał Everton 2:0 po dwóch golach Erlinga Haalanda, dla którego były to pierwsze zdobywcze bramkowe od końca listopada zeszłego roku. Norweg ze względu na kontuzję pauzował od 6 grudnia niemal do końca stycznia.

"Dwa miesiące przerwy dla jego ogromnego ciała, to było dużo. Powoli będzie łapał rytm. Powiedziałem mu, że musi być cierpliwy, ale optymistycznie nastawiony. Super, że wrócił, na pewno pomoże nam w dalszej części sezonu" - przyznał trener obrońców tytułu Josep Guardiola.

Walka o mistrzostwo Anglii jest bardzo wyrównana. Liverpool w 24 meczach zgromadził 54 pkt, czyli o dwa więcej od "Obywateli", którzy 20 lutego zagrają jeszcze zaległe spotkanie z Brentfordem. PAP

LIGA ANGIELSKA w GOL24

Ernest Muci właśnie stał się najdrożej sprzedanym obcokrajowcem z PKO Ekstraklasy. Albańczyk z Legii Warszawa odszedł do Besiktasu - jako jedyny w historii - za ośmiocyfrową kwotę. Oto jak wygląda ranking rekordowych transakcji.

Najdrożej sprzedani obcokrajowcy z PKO Ekstraklasy. Ernest M...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Liverpool prędko wrócił na fotel lidera Premier League. Zwycięstwo nad Burnley - Gol24

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl