Liam Gallagher z Oasis kończy z alkoholem i narkotykami. "Cofnąć całą złą robotę, którą wykonałem"

51-letni piosenkarz Oasis opowiedział, jak po latach picia i zażywania narkotyków jego wiek dogania go i że teraz prowadzi zupełnie inny tryb życia.

W 2023 roku Liam mówił, że potrzebuje wymiany stawów biodrowych. Wcześniej w 2017 roku zdiagnozowano u niego chorobę Hashimoto – autoimmunologiczną chorobę tarczycy. Oprócz tego cierpi na łuszczycę.

- Musisz cofnąć całą złą robotę, którą wykonałeś, przez to, że spieprzyłeś sobie głowę i tak dalej. Czas to wszystko cofnąć i wrócić do rzeczywistości. Wszystkie te rzeczy, które na początku uważałeś za fajne... czas wrócić do zdrowia - mówi.

Podczas swojej „wycieczki zdrowotnej” ograniczył picie i rzucił narkotyki i teraz wstaje codziennie o 4 rano.

- Kiedy się starzejesz, życie staje się cenne. Jestem dość szczęśliwym facetem. Uwielbiam wstawać rano. Jednak zdecydowanie jestem na fali w dół. Ale wszyscy umrzemy, prawda? - dodał.

- Kiedy jest zimno, moje biodra trzaskają i trzaskają. Potrzebuję ciepła. Nie mogę spać w nocy z powodu bólu. Biorę więc ziołowe tabletki nasenne, które uratowały mi życie. Biorę pastylkę, siedem godzin przerwy, żadnego bólu, nic - powiedział magazynowi MoJo.

Lekarze zalecili Liamowi, zapalonemu biegaczowi, mniej biegania, aby pomóc sobie z chorobą.

W wywiadzie mówił też o swojej łuszczycy. Wspomniał, że kiedyś spotkał fana, który myślał, że ma kokainę we włosach – ale tak naprawdę były to kawałki ze swędzącej skóry głowy.

Liam jest obecnie w trasie koncertowej po Wielkiej Brytanii, występując u boku Johna Squire'a po wydaniu nowego albumu duetu.

Jest zaręczony ze swoją przyjaciółką Debbie Gwyther.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

dś