"Łajza" w Pasażu Schillera [ZDJĘCIA]

Łukasz Kaczyński
Łukasz Kaczyński
Spektakl muzyczny "Łajza" w Pasażu Schillera w Łodzi / 1.10.2016
Spektakl muzyczny "Łajza" w Pasażu Schillera w Łodzi / 1.10.2016 Krzysztof Szymczak

Dużym profesjonalizmem wykazał się zarówno zespół Normalsi ze rockowym skrzypkiem Michałem Jelonkiem – doskonale obyty z koncertami plenerowymi, rozumiejący ich logikę i energię, jaką mają budzić – jak też balet Teatru Muzycznego i występujący z nim tancerze hip-hopowi, współtworząc opowieść o chłopaku, który podejmuje wysiłek wydostania się ze społecznego marginesu i poukładania sobie życia na nowo, także w sferze uczuciowej. Szkoda jednak, że profesjonalizm artystów rozbił się o brak profesjonalizmu organizatorów wydarzenia i o warunki, jakie ten zapewnił. Uniemożliwiły one pokazanie pełnych wartości estetycznych przedstawienia nagrodzonego przez łódzkich recenzentów Złotą Maską w sezonie 2012/2013 za przełamanie konwencjonalnych form teatru muzycznego i udane poszukiwanie form nowych.

RECENZJA:Łajza w Teatrze Muzycznym, czyli operetka wita rocka

Scena, którą postawiła wybrana przez Łódzkie Centrum Wydarzeń firma sprawdziła by się może na wojewódzkich dożynkach, ale dla zespołu tancerzy i rockowego zespołu była po prostu za mała. Zwłaszcza układy choreograficzne, będące obok tekstów piosenek sednem akcji „Łajzy” (Normalsi grali na podestach nad tancerzami), nie miały dość swobody i nie mogły nabrać rozmachu i dynamiki. Również ustawione po bokach sceny dwa średniej wielkości telebimy raczej odwracały uwagę od tego, co dzieje się na scenie, niedostatecznie wobec światła ekranów doświetlonej. O oświetleniu wykonawców można powiedzieć co najwyżej tyle, że było. I że było kolorowe. Wiele do życzenia pozostawiał realizowany „na żywo” montaż obrazów z kilku kamer, jakby jego realizatorzy nie do końca wiedzieli co chcą, i po co, pokazać, nie radząc sobie zwłaszcza w bliskich planach. W chwilach wolnych od „transmisji” rzucali oni na ekrany logo Teatru Muzycznego – jaki efekt chcieli osiągnąć nie wiadomo (i czy nie byłoby fair użyć też loga koproducenta przedstawienia, Normalsów?).

ZOBACZ TAKŻE:Mała stabilizacja czy moralny niepokój - ile było sztuki w sztuce sezonu

Nie najlepsze było też samo nagłośnienie spektaklu-koncertu – w wielu miejscach pasażu rockowa muzyka zmieniała się w mało przyjemny łoskot, tracąc wiele z niuansów i różnorodności, zaś głos wokalisty Piotra „Chypisa” Pachulskiego trudno było zrozumieć – zwłaszcza zza kilku drzewek, które rosną w Pasażu. Drzewka te skutecznie zasłaniały telebimy dla osób, które na ogrodzony teren nie zdecydowały się wejść, zaś stanowisko dźwiękowca, okryte czarnym brezentem, uniemożliwiło im patrzenie na scenę ze środka Pasażu. Aby cokolwiek zobaczyć, trzeba było zatem szukać sobie miejsca po bokach Pasażu, co całkowicie rozmija się z intencją organizowania plenerowych pokazów teatralnych. Dobra widoczność była m.in. obok barierek w punkcie informacyjnym ŁCW.

CZYTAJ TAKŻE: Katarzyna Bonda: ciągle muszę bronić honoru Łodzi

W efekcie dostaliśmy protezę przedstawienia, które jakiś czas temu wróciło do repertuaru "Muzycznego". Ale jeśli nie zmieni się repertuar tej sceny, "Łajzę" będzie można tam zobaczyć dopiero w grudniu (ostatni pokaz był w styczniu). Wypada mieć nadzieję, że przynajmniej wykonawcy nie zostali „oddelegowani” do dodatkowej pracy w plenerze (i w utrudnionych warunkach) w ramach obowiązków w teatrze i że dostaną dodatkowe wynagrodzenie. Oraz że decydując się jeszcze kiedyś na podobne pokazy, ŁCW i łódzki magistrat zadba o lepsze warunki, zaczynając od wyboru korzystniejsze lokalizacji (pl. Wolności. pl. Dąbrowskiego lub jakiś odcinek Piotrkowskiej to pierwsze, które przychodzą na myśl).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: "Łajza" w Pasażu Schillera [ZDJĘCIA] - Dziennik Łódzki

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Ł
Łodzianin P.
To, że Normalsi grają na podestach za sceną to normalka, w teatrze jest dokładnie tak samo (gdyby się redaktorek wybrał na spektakl, to by wiedział). Scena może faktycznie trochę węższa niż deski teatru Muzycznego, ale to scena plenerowa i chyba aktorzy wzięli to pod uwagę, bo tańczyli pięknie i nie obijam się o żadne przeszkody (chyba, że redaktorek uznał za przeszkodę klatkę w której odgrywali sceny tancerze). Jeśli chodzi o telebimy, to dzięki nim można było coś lepiej dojrzeć, więcej szczegółów i pięknego tańca (zwłaszcza, gdy ktoś stał daleko od sceny), a nagłośnienie było rewelacyjne.
D
Debil
PaNa dziennikarstwo to szczyt głupoty i złośliwości. Może liczy pan na etat w Łcw i Dlatego takie złośliwości?
K
Kaczyński
Scena mniejsza ale Normalsi dostali za występ dwa razy więcej niż w TM.
T
Troskliwa
A może czas najwyższy udać się do okulisty, audiologa i odwiedzić przy okazji poradnię zdrowia psychicznego? Nieleczona frustracja może być przyczyną wielu poważnych zaburzeń
D
Dotacje
Zmiany w dotacjach dla Teatrów Miejskich przyjęte na sesji 31.08.br. Teatr Muzyczny 500.000 Teatr Nowy 300.000 cdn!,Teatr Arlekin 400.000,Teatr Powszechny 300.000.
Teatr Muzyczny po zwiększeniu ma 8 100 510,Teatr Nowy 5.453 400 ,Teatr Powszechny 4.000.000 i 1.000 000 na Międzynarodowy Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych ,Teatr lalek Arlekin 3.545 .142 ,Teatr lalek Pinokio 3.037 000. Ciekawe dlaczego są tak duże różnice w dotacjach ?
C
Cleaner
Autor tego artykułu chyba wstał dzisiaj lewą nogą, podane argumenty in minus są chybione, odniosę się tylko do kilku.
Telebimy pozwoliły osobom z stojącym z tyłu uczestniczyć w wydarzeniu.
Lokalizacja? Wiele osób trafiło tam przypadkowo, idąc ulica Piotrkowską w sobotni wieczór i chętnie tam zostali. Na pl. Dąbrowskiego frekwencja byłaby dużo niższa.
Wielkość sceny i ustawienie stanowiska technicznego na wprost niej, rzeczywiście mogło być lepiej zrealizowane, ale mówiąc o braku profesjonalizmu bardziej rzuca mi się w oczy dziennikarska maniera autora.
Wróć na i.pl Portal i.pl