Zalewski: Granie w trzecim rzędzie nauczyło mnie pokory
Zdawałem sobie sprawę w „Idolu”, że jeszcze za bardzo nie umiem śpiewać, ale jak mówił Wiesław Michnikowski, komplementów, nawet bzdurnych, strasznie się przyjemnie słucha - mówi piosenkarz Krzysztof Zalewski.
Z dalszej części tekstu dowiesz się:
- dlaczego artysta zdecydował się poruszyć tematy polityczne na nowej płycie
- dlaczego przez lata pozostawał w cieniu
- do artyście dał czas pracy w charakterze muzyka sesyjnego
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.