- Mamy zmontowany prawie cały epicki film o ludobójstwie na Kresach. Mam nadzieję, że to będzie ważne kino. Pozytywnie wypowiadają się historycy i ludzie związani emocjonalnie z Kresami - mówi reżyser Wojciech Smarzowski i informuje, że do zakończenia „Wołynia” brakuje jeszcze kilku kluczowych scen, których nie udało się nakręcić z powodów finansowych - opowiada Smarzowski.
Zdaniem reżysera temat jego filmu odstrasza. Twierdzi, że spółki, firmy, banki, które zazwyczaj wspierają budżety produkcji filmowych, na hasło „ludobójstwo”, „rzeź”, „banderowcy”, od razu się wycofują. - Temat tego filmu parzy i dlatego pieniędzy szukamy wszędzie, poza Rosją. Brakuje nam 2,5 mln złotych. Proszę o wsparcie - kończy apelem Smarzowski.
Dlaczego, zdaniem reżysera, temat filmu „parzy”? Dowiemy się z niego bowiem, jak wyglądała rzeź wołyńska, której apogeum przypadło na lato 1943 roku. To pierwsza w historii polskiej kinematografii tak szeroko zakrojona próba opowiedzenia tego fragmentu dziejów. Przebieg masakry ludności polskiej dokonanej na wschodnich kresach Rzeczypospolitej przez Ukraińców, długi czas był bowiem ukrywany ze względu na zależność komunistycznej Polski od Sowieckiej Rosji.
Budżet „Wołynia” został w sumie oszacowany przez reżysera na 14 mln zł. Polski Instytut Sztuki Filmowej dołożył do niego 4 mln zł. Producent starał się jednak o 6 mln zł.
Zdaniem Stanisława Srokowskiego - autora książki, na podstawie której Smarzowski oparł scenariusz filmu, „Wołyń” - ma szansę stać się wielką epopeją narodową. Reżyser zobrazował w nim tragiczne losy Polaków mordowanych przez oddziały OUN i UPA na Kresach. Wśród postaci filmowych spotkamy nie tylko Polaków, ale Ukraińców, Żydów, Niemców i Rosjan. - Słowem etniczny tygiel… Scenariusz Smarzowskiego rzetelnie i wiernie opisuje wątki historyczne, odwołuje się do konkretnych postaci i autentycznych wydarzeń - mówił w jednym z wywiadów Stanisław Srokowski.
Główną bohaterką „Wołynia” jest młoda dziewczyna Zosia Głowacka (w tej roli debiutująca na ekranie studentka warszawskiej Akademii Teatralnej Michalina Łabacz, wybrana spośród 250 kandydatek). Partneruje jej m.in. jeden z ulubionych aktorów Smarzowskiego, Arkadiusz Jakubik.
Wiadomo , że „Wołyń” będzie miał premierę 7 października 2016 roku. Jeśli oczywiście zdobędzie potrzebne na jego ukończenie 2,5 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?