Ksiądz pedofil z Wrocławia bezkarny. Choć zgłosiło się 18 ofiar

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Aż osiemnaście osób zeznało w prokuraturze, że w parafii Opatrzności Bożej na Nowym Dworze były molestowane przez księdza podczas przygotowań do pierwszej komunii. Miało się to dziać w latach 1984 - 1992, gdy pracował tu ksiądz Piotr M. M.in. po naszych publikacjach prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie. Teraz je umorzyła. Ksiądz nie poniesie żadnej kary, bo sprawy się przedawniły.

Piotr M. do niedawna był proboszczem parafii w Ruszowie koło Zgorzelca. Ale i tu oskarżono go o pedofilię. Rok temu trafił do aresztu pod zarzutem seksualnego wykorzystywania dwóch dziewczynek. Gdy portal GazetaWroclawska.pl opisał tę historię, zaczęły się do nas zgłaszać osoby, które pamiętają duchownego z jego pracy we Wrocławiu.

Pani Joanna dziś jest po czterdziestce. - Pamiętam półmrok salki katechetycznej i spoconego księdza, całującego w usta. Potem powoli mnie rozbierał aż do majtek - wyznawała w rozmowie z nami. - Tłumaczył, że jestem źle ubrana, że mogę się przeziębić, że plecy odkryte, że bluzeczka musi być w spodniach. Potem poczułam jak wkłada mi rękę do majtek. Nie myślałam o tym jak o molestowaniu. Byłam na siebie zła, że znowu się źle ubrałam i znowu ksiądz musi mi poprawiać ubranie. Nic nie mówiłam rodzicom - opowiadała nam.

Pani Agata do komunii szła w 1984 roku. Pamięta „egzamin”, który miał zadecydować o tym czy będzie dopuszczona do sakramentu. - Zdawało się go samemu, przed księdzem. Pamiętam jak mówił "siądź na kolanka", "daj buzi”. Wtedy myślałam, że to normalne. Moja rodzina do Wrocławia przeprowadziła się na początku lat 80. ze wsi. A ludzie na wsi księżom bardzo ufają - mówi.

Mejl od pani Małgorzaty: "Na lekcji religii, która odbywała się w małej salce tuż obok kościoła siedział za biurkiem ustawionym na wysokim drewnianym podeście. Nasze zeszyty były opieczętowane tytułami modlitw, które musieliśmy księdzu recytować siedząc na jego kolanach. Podciągał nam spodenki, przy tym zwracając uwagę że koszulka musi się w nich znajdować i że zmarzną nam plecy. Dotykał wszystkie dzieci, w tym mnie, w tylne i przednie części ciała, troszcząc się o nasze zdrowie. Pamiętam że skarżyłam się mamie, ale ta przyznała racje księdzu twierdząc że jesteśmy nieposłuszni i że zawsze się nie pilnujemy, a potem jesteśmy chorzy.

Grzegorz od szóstego roku życia był wychowywany tylko przez matkę. Ojciec ich zostawił. Matka chodziła do kościoła po duchowe wsparcie. Czasem dostawali dary z Zachodu. Do dziś pamięta żółty ser z Holandii. To były czasy PRL, na sklepowych półkach pusto. Pamięta też księdza Piotra, jak sadzał go sobie na kolana. - Wtedy myślałem, że to takie przyjacielskie - wspomina.

Podobnych relacji było więcej. Ludzie dzwonili, pisali mejle, później zgłaszali się do prokuratury. Ale ksiądz za swoje zachowanie we Wrocławiu kary nie poniesie. Wszystkie przestępstwa, o których zawiadomiły pokrzywdzone osoby, już się przedawniły. Ostatnie z nich - 1 stycznia 2009 roku.

W sprawie z Ruszowa trwa proces. - Jeżeli chcesz Mnie naśladować, to weź swój krzyż na każdy dzień - śpiewał ksiądz, gdy wchodził do sądu w towarzystwie grupki wiernych z różańcami. Przekonuje, że jest niewinny. Proces niedawno zakończył się w pierwszej instancji wyrokiem – nieprawomocnym - pięciu lat więzienia. Obrona, od razu po ogłoszeniu wyroku, zapowiedziała apelację.

Przeczytaj także

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ksiądz pedofil z Wrocławia bezkarny. Choć zgłosiło się 18 ofiar - Gazeta Wrocławska

Komentarze 18

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jatoja

Kasta zmieniona, przedawnienia nie będzie

G
Gość
5 czerwca, 8:56, Gabi:

I to jest właśnie cały PIS . Ksiądz pedofil bezkarny mimo że udowodniono mu winę a zamiast tego jakiś chłam bez dowodów w TVpis Latkowskiego ... Już czas im podziękować przy najbliższych wyborach zaczynając od prezydenckich .

ciemny lud co na nich z PISu glosuje chce na wodke i narkotyki i na kase na tace dla ksiezy pedofilow

G
Gość
5 czerwca, 9:03, Oszukany wyborca dudy:

Tak wygląda w praktyce polityka "Zero tolerancji" powadzona przez ministra Zero Ziobro. Pełne przyzwolenie na pedofilię, chronienie biskupów, wobec których są DOWODY tuszowania i współudziale w przestępstwie pedofilii...

Dlaczego Kaczyński, Duda, Ziobro i Morawiecki CHRONIĄ PEDOFILÓW?

Może niezależne organizacje musiałyby zainteresować się zainteresowaniami tych panów?

ciemny lud co na nich z PISu glosuje chce na wodke i narkotyki i na kase na tace dla ksiezy pedofilow

G
Gość
4 czerwca, 20:57, Gość:

W 1985 r. na Nowym Dworze nie było Piotra M. Zmiana księży odbyła się w wakacje 1985 r. Przygotowywał więc kolejny rocznik, czyli komunia w maju 1986 r.

Kardynalne błędy w artykule! A przecież te fakty można rzetelnie ustalić!

Dlaczego manipulujecie, że jest bezkarny? Wiadomo było, że może zostać skazany za działalność prowadzoną w kolejnych latach. Tak stanowi PRAWO, a nie widzimisię sądu!!!

5 czerwca, 06:46, Gość:

o obrońca księży się znalazł...

Nie żaden obrońca księży, manipulatorze! Nie ma w mojej wypowiedzi słowa obrony M.! Doskonale pamiętam i jego i to co wyczyniał z koleżankami!

Byłam u komunii w 1985 r., więc wiem kto mnie przygotowywał i wiem, kiedy pojawił się M. Pierwszym rocznikiem były dzieci urodzone w 1976 r. I na pewno nie był w parafii do 1992 r., ponieważ księżą zmieniali się co 4 lata.

G
Gość
5 czerwca, 08:49, Gość:

Tytuł fałszywy tak jak poziom dzienniakrstwa w tej gazecie.

Ksiądz jak każdy przestepca poniesie odpowiedzialność za swe czyny ale tylko za te udowodnione.Wiemy ze sprawa jest w toku.

Gdyby dziennikarze mogli skazywać na postawie samych oskarżeń. To sam redaktor Rybak miałby wielu na sumieniu że choćby wspomnieć tylko sprawę Komendy gdzie Rybak ferował wyroki.

Po to są sądy i prawo chroniące wizerunek.

Ale jak redakcja lewacka to nie czeka na wyrok ale sama publikuje zarówno oskarżenia jak i powiela plotki.

W filmie słyszymy, że osoba oskarżająca księdza mówi o zasłyszanych plotkach, a naczelny uważa. że nie zapłaci odszkodowania za coś takiego.

Tymczasem wiemy że ksiądz powinien zapłacić odszkodowanie za szkody moralne a i redakcja powinna zapłacić i najlepiej gdyby ksiądz przeznaczył to odszkodowanie na powiększenie odszkodowania ofiarom, jeśli wina będzie udowodniona.

Prawo jest takie, że można zabić autem i dostać zawiasy a za pomacanie dziecka iść na kilka lat do więzienia.

W Polsce wiekszosc pedofili trafia dowiezienia ale wiekszosc tych co zbili autem nie choć zabijaja tysiace osób.

Pedofili trzeba leczyć i większosc zabójców samochodowych też, bo oni mają zaburzenia psychiki.

Przedawnienie też ma sens, bo kara zbyt późna nie spełnia funkcji wychowawczej i prewencyjnej.Szczególnie jeśli przez kilkadziesiąt lat sprawca był znany a nikomu nie zależało aby go karać,w tym potencjalnym ofiarom.

Nie ma znaczenia czy pokrzywdzonych jest 18 osób czy jedna.

Kodeks karny podaje sankcje za to przestępstwo.

Potrzebny jest tylko ucziwy proces a to co robi Rybak jest już nieuczciwe, bo szkodzi człowiekowi który do czasu skazania jest niewinny.

Co to ma być, presja na sąd?

Oczywiście!

G
Gość
4 czerwca, 21:50, MonX:

Paweł Piskorski z Platformy, prezydent Warszawy, został zapytany przez skarbówkę, skąd ma na koncie kilka milionów. Odpowiedział, że wygrał w kasynie. Właściciel kasyna stanowczo zaprzeczył, aby Piskorski wygrał tam tak dużo pieniądze. Ale sąd sprawę umorzył, bo się przedawniła.

Najsztub, lewacki dziennikarzyk z długimi pejsami przejechał na przejściu na pasach staruszkę. Kontrola policyjna wykazała, że jechał nie mając ważnych badań technicznych samochodu, a prowko jazdy zostało mu odebrane za punkty karne. Po kilkunastu miesiącach, gdy staruszka w międzyczasie zmarła, sąd uniewinnił Najsztuba. Bo nie dało się ustalić, z jaką prędkością kobiecina wtargnęła na pasy, więc sąd musiał przyjąć wersję korzystną dla podejrzanego.

Pewien komornik na chama obrabował chorą na raka emerytkę z całej kasy na koncie, bo miała nazwisko takie samo jak dłużnik, którego ścigał. Nie chciało mu się sprawdzić Pesela - po prostu zabrał kasę z konta i już. Gdy sprawa wyszła na jaw, kasy nie oddał, staruszce zaproponował żeby pałowała się w sądzie. A wędziowie orzekli, że komornik jest w porządku....

W USA po kilku takich wyrokach ludzie wyszliby na ulice i puścili sądy z dymem. Ale Polacy to dupki, dają się dymać na wylot.

5 czerwca, 0:06, Gość:

Prawda.

To skomentuj - niestety tylko te parę. Na więcej nie ma miejsca

1.Jak donoszą media, Grzegorz Bierecki senator PiS współtworzył SKOK-i, które nie były objęte nadzorem KNF (według dziennikarzy dzięki głosowaniom i zabiegom polityków PiS). Następnie, według doniesień, otworzył w Luksemburgu SKOK Holding, gdzie z czasem przeniesiono na własność spółki świadczące różne usługi SKOK-om. Jak podają dziennikarze, z oświadczeń majątkowych Biereckiego wynika, że w dobrym roku jego wynagrodzenie, pochodzące z różnych podmiotów powiązanych z systemem SKOK, przekraczało nawet 5 mln zł. Politycy i ludzie związani z PiS oraz SKOK, według dziennikarzy, brali w nich pożyczki, których nie spłacali. W 2013 r. SKOK-i zostały objęte nadzorem KNF. Media donoszą, że od 2014 r. upadło 13 kas SKOK, w których poszkodowanych było ok. 250 tys. osób. Bankowy Fundusz Gwarancyjny wypłacił deponentom 13 upadłych od 2014 r. kas blisko 4 mld 336 mln zł. (Dane na grudzień 2018)

2. Anna Zalewska, Piotr Babiarz

1,2 mln zł. Jak donoszą media - taka kwota miała być wyprowadzona od stycznia 2015 r. z dolnośląskiego oddziału Polskiego Czerwonego Krzyża. W tamtym czasie kierowali nim członkowie PiS. Według mediów i zeznań oskarżonych, pieniądze te miały zasilić kampanię wyborczą PiS na Dolnym Śląsku, w tym kampanię minister edukacji Anny Zalewskiej.

3. Szef NIK Marian Banaś posiada kamienicę, w której wynajmowane były pokoje na godziny. Biznes w kamienicy Mariana Banasia prowadzić mieli gangsterzy związani z mafią sutenerską. Po ujawnieniu afery przez dziennikarzy "Superwizjera" wyszło na jaw, że Prezes NIK mógł zatajać fakt posiadania kamienicy przed Urzędem Skarbowym.

4. Marszałek Kuchciński za pieniądze podatników woził samolotem dla VIPów rodzinę i znajomych. Radio ZET podaje, że chodzi o trzy loty z Warszawy do Rzeszowa, dwa powroty z Rzeszowa do Warszawy i jeden kurs na trasie Warszawa - Kraków. Za każdym razem Markowi Kuchcińskiemu towarzyszyli członkowie rodziny – w różnym zestawieniu. Na pokładzie była albo córka, albo synowie, albo żona.

5. Wyniki badań przeprowadzonych przez Uniwersytet Oxfordzki w ramach uznanego projektu Computational Propaganda Project wskazują, że Prawo i Sprawiedliwość korzystało z usług internetowych trolli w latach 2015-2017. Naukowcy przebadali 48 krajów, w tym Polskę.

O
Oszukany wyborca dudy

Tak wygląda w praktyce polityka "Zero tolerancji" powadzona przez ministra Zero Ziobro. Pełne przyzwolenie na pedofilię, chronienie biskupów, wobec których są DOWODY tuszowania i współudziale w przestępstwie pedofilii...

Dlaczego Kaczyński, Duda, Ziobro i Morawiecki CHRONIĄ PEDOFILÓW?

Może niezależne organizacje musiałyby zainteresować się zainteresowaniami tych panów?

G
Gabi

I to jest właśnie cały PIS . Ksiądz pedofil bezkarny mimo że udowodniono mu winę a zamiast tego jakiś chłam bez dowodów w TVpis Latkowskiego ... Już czas im podziękować przy najbliższych wyborach zaczynając od prezydenckich .

G
Gość

Tytuł fałszywy tak jak poziom dzienniakrstwa w tej gazecie.

Ksiądz jak każdy przestepca poniesie odpowiedzialność za swe czyny ale tylko za te udowodnione.Wiemy ze sprawa jest w toku.

Gdyby dziennikarze mogli skazywać na postawie samych oskarżeń. To sam redaktor Rybak miałby wielu na sumieniu że choćby wspomnieć tylko sprawę Komendy gdzie Rybak ferował wyroki.

Po to są sądy i prawo chroniące wizerunek.

Ale jak redakcja lewacka to nie czeka na wyrok ale sama publikuje zarówno oskarżenia jak i powiela plotki.

W filmie słyszymy, że osoba oskarżająca księdza mówi o zasłyszanych plotkach, a naczelny uważa. że nie zapłaci odszkodowania za coś takiego.

Tymczasem wiemy że ksiądz powinien zapłacić odszkodowanie za szkody moralne a i redakcja powinna zapłacić i najlepiej gdyby ksiądz przeznaczył to odszkodowanie na powiększenie odszkodowania ofiarom, jeśli wina będzie udowodniona.

Prawo jest takie, że można zabić autem i dostać zawiasy a za pomacanie dziecka iść na kilka lat do więzienia.

W Polsce wiekszosc pedofili trafia dowiezienia ale wiekszosc tych co zbili autem nie choć zabijaja tysiace osób.

Pedofili trzeba leczyć i większosc zabójców samochodowych też, bo oni mają zaburzenia psychiki.

Przedawnienie też ma sens, bo kara zbyt późna nie spełnia funkcji wychowawczej i prewencyjnej.Szczególnie jeśli przez kilkadziesiąt lat sprawca był znany a nikomu nie zależało aby go karać,w tym potencjalnym ofiarom.

Nie ma znaczenia czy pokrzywdzonych jest 18 osób czy jedna.

Kodeks karny podaje sankcje za to przestępstwo.

Potrzebny jest tylko ucziwy proces a to co robi Rybak jest już nieuczciwe, bo szkodzi człowiekowi który do czasu skazania jest niewinny.

Co to ma być, presja na sąd?

G
Gość

Jaki PIS taka sprawiedliwość.

Sobie i kościołowi nie zrobią krzywdy!

G
Gość
4 czerwca, 20:57, Gość:

W 1985 r. na Nowym Dworze nie było Piotra M. Zmiana księży odbyła się w wakacje 1985 r. Przygotowywał więc kolejny rocznik, czyli komunia w maju 1986 r.

Kardynalne błędy w artykule! A przecież te fakty można rzetelnie ustalić!

Dlaczego manipulujecie, że jest bezkarny? Wiadomo było, że może zostać skazany za działalność prowadzoną w kolejnych latach. Tak stanowi PRAWO, a nie widzimisię sądu!!!

o obrońca księży się znalazł...

G
Gość

Moje dziecko nie chodzi ani na religię ani do kościoła. Nie potrzebne jej propolityczne kazania i zbieranie na nowy samochód do parafi. Jak ktoś chcę się modlić to może to robić w swoim zaciszu a nie byc na łasce o złoconych klaunów

G
Gosc

Brak słów. Moje dzieci nie chodzą do kościoła nie chcą

G
Gość
4 czerwca, 19:33, Idie normalność:

"KASTA" złogi po PRL w konwulsjach odchodzi do lamusa bojąc się resetu i kar !! TO KONIEC - ustawek i terroryzowania normalnych POLSKICH SĘDZIÓW !

Nie żadna kasta, ale kodeks karny!!!

G
Gość

W 1985 r. na Nowym Dworze nie było Piotra M. Zmiana księży odbyła się w wakacje 1985 r. Przygotowywał więc kolejny rocznik, czyli komunia w maju 1986 r.

Kardynalne błędy w artykule! A przecież te fakty można rzetelnie ustalić!

Dlaczego manipulujecie, że jest bezkarny? Wiadomo było, że może zostać skazany za działalność prowadzoną w kolejnych latach. Tak stanowi PRAWO, a nie widzimisię sądu!!!

Wróć na i.pl Portal i.pl