Ks. Mirosław Matuszny: Miłość to nie tylko kwiaty, ale też praca nad sobą

Piotr Nowak
Ks. Mirosław Matuszny jest twórcą mszy o miłość, które odbywają się 14 dnia miesiąca
Ks. Mirosław Matuszny jest twórcą mszy o miłość, które odbywają się 14 dnia miesiąca Anna Kurkiewicz/archiwum
Wielki Post jest czasem pokuty, spojrzenia w głąb własnej duszy, ale też dookoła siebie - podkreśla ks. Mirosław Matuszny, proboszcz parafii Nawrócenia Św. Pawła w Lublinie.

W Kościele katolickim rozpoczyna się czterdziestodniowy okres pokuty. Jakie jest znaczenie Środy Popielcowej?

Warto zwrócić uwagę na obrzęd posypania głów popiołem. Wówczas ksiądz wypowiada formułę: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” lub „Pamiętaj człowiecze, że z prochu powstałeś i w proch się obrócisz”. Te słowa streszczają to co dokonuje się podczas tego obrzędu. We współczesnym świecie, kiedy człowiek drobiazgowo dba o swoje ciało, na każdą cerę ma inny krem, w najdrobniejszych szczegółach dopracowuje dobór stroju, posypanie głów popiołem jest zbezczeszczeniem tego wizerunku. Przyjmując popiół na głowę pokazujemy, że istotą nawrócenia jest nie tyle dbanie o wygląd, choć nie powinniśmy go zaniedbywać, co troska o duszę.

Dzisiejsze święto wypada akurat w Walentynki. Co mają zrobić zakochani?

Z punktu widzenia narzeczonych, uznałbym, że to idealna okazja, żeby tego dnia się zaręczyć. Która kobieta nie chciałaby zobaczyć mężczyznę tak pokornie proszącego o jej rękę, że aż dał sobie posypać głowę popiołem? Oczywiście, jak co miesiąc, msza święta o miłość w parafii Nawrócenia Św. Pawła odbędzie się o godz. 18.30. Będzie też obrzęd posypania głów popiołem. Jest to świetna okazja, żeby pokazać młodym ludziom, którzy są w sobie nieraz zakochani po uszy, że bez pracy nad sobą, bez dostrzeżenia bardziej drugiego człowieka niż siebie, ta miłość wcześniej czy później będzie przeżywała kryzys.

Co będzie tematem katechezy?

M.in. słowo przepraszam. Zaryzykowałbym nawet twierdzenie, że miłość człowieka, który chce budować rodzinę, a nie nauczy się słowa przepraszam, nie przetrwa próby czasu. Miłość wyraża się nie tylko przez kwiaty, ale też doskonalenie samego siebie. Wielki Post jest doskonałą okazją, żeby sobie to uświadomić i wykorzystać ten czas jako dar.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ks. Mirosław Matuszny: Miłość to nie tylko kwiaty, ale też praca nad sobą - Kurier Lubelski

Komentarze 18

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
Panbuk
Nie mnie ale mojej kasy. Mnie ma daleko pod sukienką.
j
jxman
A przez ciebie 'wierny parafianinie' przemawia sarkazm i nuta wyzszosci nad twoim bliznim. Zanim bedziesz proponowal innym 'wiecej wiary', przejrzyj sie w lusterku i wyciagnij swoja belke z oka.
O
Opas
Bóg zapłać...
L
Lubelak
Pomyśl o tym.
k
kotek jarka
wystraszyli bajkami
B
Business_lomem
Chrystek to miał łeb do interesów. Jako pierwszy opatentowal produkcję jabola z H2O i wyprodukował Kuboty do chodzenia po wodzie zawstydzajac tym chinczykow.
d
dr Marco
Chcecie jeszcze rządzić ludźmi i ich myślami
C
Chodząc po wodzie
Jak czytam te wszystkie dobre rady Pana księcia to się zastanawiam jak ludzkość mogła funkcjonować przed powstaniem korporacji KK. Jak ludzkość mogła istnieć nie rodząc się w grzechu pierworodnym i nie uczestnicząc w sakramentach i innych szopkach.
P
Panbuk
Całe szczęście nie potrzebuje pomocy obywatela watykanu przy okazji narodzin czy odejścia najbliższych.
C
Czytelnik
Nie podobają ci się księża to nie zwracaj uwagi na nich, potrzebni ci będą dopiero jak będziesz musiał organizować pogrzeb dla najbliższych lub pierwszą komunię dla swoich dzieci, jak ich będziesz miał, wtedy nie będziesz zwracał na ceny posług księży, zastanów się nad sobą!
C
Czytelnik
Nie czepiajmy się słówek, jak wierzysz w Pana Boga, to powinieneś wiedzieć ,,wierny parafianinie" że za każdy datek na tacę i jałmużnę, Dobry Pan Bóg zapłaci ci wielokrotnie ale trochę więcej wiary proponują a mnie czepiania się księży i nienawiści dla nich za ,,zbieranie " pieniędzy.
P
Panbuk
Ja pitole .Kto słucha jeszcze sukienkowcow. Kurier walczy o "złotą patelnię" z gościem niedzielnym ? Zdecydowanie za dużo kleru we wszystkich mediach.
g
gość
Zachodzi potrzeba pracy nad sobą,faktycznie bo już trzecia broda tylko co a będzie widoczna.
p
parafianka
też jestem parafianką i proboszcz mówi wyraźnie "Bóg zapłać" , może masz brudne uszy?
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Ks. Mirosław Matuszny: Miłość to nie tylko kwiaty, ale też praca nad sobą
Wróć na i.pl Portal i.pl