Kraków. Pożar składu odpadów na Rybitwach [ZDJĘCIA]

Piotr Rąpalski
Piotr Rąpalski
Pożar wybuchł na terenie sortowni odpadów komunalnych na krakowskich Rybitwach. W akcji brało udział wielu strażaków. Płonął budynek - hala w rejonie ulicy Christo-Botewa. Smród spalenizny czuć było w wielu miejscach Krakowa.

Pożar wybuchł około północy z wtorku na środę. Widać było ogień w środku hali i potężne kłęby dymu nad nią. Na Rybitwach od razu było czuć gryzący smród płonących materiałów, szczególnie palącego się plastiku. - W akcji gaśniczej brało udział 13 zastępów. Pożar pojawił się w rejonie taśmociągu transportującego śmieci. Zostało opanowany o 3 w nocy. Nie ma osób poszkodowanych - relacjonuje Bartłomiej Rosiek, rzecznik prasowy Krakowskiej Miejskiej Straży Pożarnej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kraków. Pożar składu odpadów na Rybitwach [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

E
Ewa

Nie dość że się spaliły "nie wygodne" śmieci to jeszcze za to odszkodowanie się należy od ubezpieczyciela.

m
miłe modlenie !

Nie będzie chyba raczej specjalnie dziwne, jeżeli w nieodległym czasie, albo samo z siebie, albo może z czyjąś tam pomocą (jak już ludzie nie wytrzymają tej szopki nerwowo), to całe "śmietnisko" się weźmie i zutylizuje. Dokładnie tak, i na takiej samej zasadzie jak to dzisiaj w nocy na Rybitwach.

M
Maciej

Mafia śmieciowa codziennie w Polsce palą się składowiska

G
Gość

Dlaczego nie jestem zdziwiony? Właściciel nie powinien wyjść z pierdla. Ile ludzi podtruł? Zresztą w przypadku każdego składowiiska powinno tak być - coś za często płoną. Ale lepiej walczyć z babcią Kasią i licealistami- takie priorytety ma nierząd.

K
Karol

oD dawna wszyscy podejrzewali,że to się tak skończy. Sortownia materiałów budowlanych, jak to dumnie brzmi. W rzeczywistości zwykłe składowisko śmieci. Smród od lat nie do wytrzymania, i na pewno nie pochodził on od artykułów budowlanych. Naq obwodnicy jak się latem jechało, to trzeba było szybę zamykać. Ktoś dał zezwolenie na tą działalność, przeprowadzał kontrole ppoż, Sanepidu, itp. , podpisywał protokoły, chronił ten bajzel pezed odpowiedzialnością karną. Niestety urzędnicy jak zwykle bezkarni , a służby nie dostały żadnych informacji, bo obywatele nie chcą z nimi współpracować z uwagi na możliwość ujawnienia ich danych tak jak to zrobił pewien ruski szpion i miłośnik młodych chłopców.

Właściciele składowiska pewnie są akurat na zagranicznych wczasach, a źli ludzie podpalili składowisko. Ciekawe, na ile składowisko było ubezpieczone, bo chyba takie miejsca i firmy aby prowadzić swoją działalność muszą być z tzw. 'urzędu' ubezpieczone aby koszty ich działalności w przyszłości nie zostały przerzucone na samorząd lokalny.

E
Ehh

No i ...zutylizowane...

Wróć na i.pl Portal i.pl