Kraków oczami seryjnego mordercy [ZDJĘCIA]

Redakcja
Pod kopcem Kościuszki zabił Lesia. Zadał mu 11 ciosów
Pod kopcem Kościuszki zabił Lesia. Zadał mu 11 ciosów Tomasz Stokowski
Lubiłem pić ciepłą krew i zabijać - powiedział po procesie nastolatek Karol Kot, seryjny morderca, powieszony w Krakowie w 1968 roku. Dziś idziemy jego śladem.

Zobacz, gdzie Kot zabijał [ZDJĘCIA]

Krakowski nożownik wciąż rozbudza wyobraźnię. Także pięknych kobiet, jak Marty Bębenek. Na podstawie scenariusza o wampirycznym Lolku wytwórnia Zentropa, której właścicielem jest Lars von Trier zrobi film. Zanim trafi do kin idziemy z Martą śladami mordercy...

Kraków, lata 60. To senne miasteczko ogarnia psychoza. Na czołówkach gazet czytamy: wampir atakuje. Milicja nie może go namierzyć. Nie przypuszczają, że to maturzysta o miłym wyglądzie. - Sympatyczny uczeń szkoły energetycznej, który lubi bawić się nożami - mówi Marta.

Ojciec Kota był inżynierem, matka działaczką społeczną. Nie miał kłopotów z nauką, kochał strzelać z kbks i kolekcjonować noże. Był ambitny. Jak mówił w wywiadach tylko jedno jego marzenie się spełniło: został katem. Na początku zwierząt. Zabijał żaby, kury, cielęta i pił ich krew. Potem ludzi.

Wrzesień 1964 roku. Karol Kot: - Coś od rana chodziło za mną, gnało mnie, nakłaniało, by kogoś ugodzić nożem. Wyszedłem szukać obiektu. Pomyślałem, że najpewniej będzie zamordować modlącą się kobietę. Sześć dni później w klasztorze sióstr Prezentek zabija staruszkę i uspokaja się. Lepiej śpi.

Zanim dopadnie go milicja, spróbuje zamordować swoją przyjaciółkę, otruć klientów baru "Przy Błoniach". Najbardziej jednak wstrząsnął Krakowem mord pod kopcem Kościuszki. Kot zamordował jedenastoletniego Lesia, który jeździł na sankach. Chwycił go lewą ręką, prawą zadawał ciosy. W kwietniu 1966 roku spróbuje zamordować dziewczynkę.

Za dwa zabójstwa, 10 prób morderczych, cztery zbrodnicze podpalenia został skazany na karę śmierci. - Nie oceniam go, nie moralizuję - podkreśla Marta. - Opowiadam o człowieku, o zdarzeniach sprzed lat. Scenariusz to próba portretu psychologicznego Kota. - Historia dojrzewania, inicjacji, frustracji młodego człowieka, którego życie wyskoczyło z normalnego toru, doprowadzając do wielu dramatów.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 22

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kraków oczami seryjnego mordercy [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

s
stan
Kot niestety miał guza mózgu,co stwierdzono na sekcji zwłok po egzekucji.
B
Buzer-Faja
Senne? Baliśmy się iść na sanki nad Wisłę, bo Karolek był moim sąsiadem...eeech...
k
krakowianka
Nie rozumiem tej fascynacji mordercą. I propagowania jego "wyczynów" przy pomocy zdjęć, filmów itp.
Byłam wtedy małą dziewczynką i mieszkałam na Królowej Jadwigi, tuż pod kopcem. i tam też jeździłam na sankach. Mogłam być jego ofiarą. Dlatego nie rozumiem po co do tego wracać.
b
barbakan
Kraków senne miasteczko ? Tak się składa ,że jestem krakowianką i doskonale pamięatam co się wtedy działo . jaki strach wtedy panował !!!!
J
Jan
a ta Marta z jakiej dziury pochodzi ?
Wróć na i.pl Portal i.pl