Kraków. Miasto stworzyło cennik wynajmu stadionu Wisły. 45 tys. zł za dzień

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Na świecie stadiony służą różnym wydarzeniom. Władze Krakowa nie mają od lat żadnego pomysłu na obiekt przy ul. Reymonta
Na świecie stadiony służą różnym wydarzeniom. Władze Krakowa nie mają od lat żadnego pomysłu na obiekt przy ul. Reymonta Wojciech Matusik / Polskapresse Gazeta Krakowska
Po czterech latach od przejęcia pieczy nad stadionem Wisły, władze miasta stworzyły cennik wynajmu jego powierzchni. Wciąż nie ma jednak żadnej strategii, jak można na nim zarabiać. Marketingu nie ma, więc stadion, poza meczami, cały czas świeci pustkami.

Prezydent Jacek Majchrowski wydał zarządzenie określające stawki za wynajęcie stadionu Wisły. Jego części, parkingu oraz całego obiektu. Wynajęcie całości kosztuje 45 tys. zł za dzień.

PRZECZYTAJ KOMENTARZ PIOTRA OGÓRKA: Niechciany kartofel przy Reymonta

Wcześniej takich stawek nie było. Być może dlatego stadion, poza rozgrywaniem na nim meczów Wisły Kraków, z reguły stoi pusty. Władze miasta muszą szybko znaleźć sposób na zarabianie na stadionie, bo wkrótce kończy się umowa z Wisłą, płacącą 3 mln zł rocznie za wynajem obiektu. Klub będzie chciał wynegocjować niższą stawkę. Dlatego zapewne powstał cennik. Pytanie, czy nie za późno.

Od kogo można wynająć stadion?

Jeśli ktoś chce wynająć stadion Wisły lub jakiś jego element, nie wie, do kogo ma się zgłosić. Po wpisaniu w internecie frazy „stadion Wisły wynajem, pierwsze pojawiają się… teksty w mediach lokalnych na ten temat.

Operatorem stadionu jest Zarząd Infrastruktury Sportowej i to on powinien odpowiadać za najem, ale trudno do tego dojść. Na stronie ZIS nie ma odnośnika czy zakładki o wynajmie, dopiero po kliknięciu w „obiekty sportowe” i wybraniu stadionu Wisły, znajdziemy informacje o wydarzeniach tam organizowanych. A jest ich niewiele. Dopiero na samym końcu, na drugiej stronie, znajduje się informacja (z 2013 roku!) o lokalach i parkingach do zagospodarowania. Dotyczy jednak dzierżawy na dłuższy czas. Nie ma oferty na krótki najem na imprezy czy na wynajęcie całego stadionu. Do kontaktu są podane dwa numery telefonu - nie wiadomo, czyje. Nawet jeśli ktoś chciałby coś tu wynająć, nie wie, gdzie, jak i z kim ma rozmawiać. Trudno się więc dziwić, że stadion stoi pusty.

Co skrywa stadion Wisły Kraków? [ZDJĘCIA, WIDEO]

Władze Krakowa w końcu zdały sobie z tego sprawę i bodajże po raz pierwszy przygotowały cennik za wykorzystanie powierzchni obiektu. Stosowne zarządzenie wydał prezydent Majchrowski 12 lutego. Podano w nim różne stawki najmu. Na przykład pawilonu medialnego (na imprezy do 100 osób za 3 tys. zł za dwie doby), przestrzeni pod wschodnią trybuną od strony Parku Jordana (na imprezy na ponad 500 osób - 13 tys. zł do 48 godzin), parkingów (po 1 tys. zł za imprezy poza stadionem i po 500 zł za imprezy na stadionie). Wynajęcie całego stadionu, na koncert czy kongres to koszt 45 tys. zł za 24 godziny. - Stawka nie jest wygórowana, natomiast istotne jest to, jakie usługi zawarte są w cenie - zaznacza Paweł Kordyś z agencji eventowej Big Thing z Krakowa.

Spytaliśmy w ZIS, dlaczego teraz takie zarządzenie zostało wydane, jakie są różnice w opłatach w stosunku do poprzednich lat, oraz na jakie imprezy (oprócz umowy z Wisłą Kraków SA), stadion był wynajmowany (i według jakich stawek). Zakres pytań został uznany za zbyt szeroki i wczoraj odpowiedzi się nie doczekaliśmy.

Inni dają radę

Sam cennik to jednak za mało. Jak napisaliśmy wyżej, trudno w ogóle dowiedzieć się, jak można stadion wynająć. Kuleje marketing. A raczej w ogóle go nie ma - w przeciwieństwie do Tauron Areny Kraków czy Centrum Kongresowego ICE. Na stronach internetowych tych obiektów znajdziemy precyzyjne informacje. - Proces kontaktowania się z nami jest naprawdę prosty. Na stronie znajduje się zakładka z ofertą oraz kontakt do odpowiedniej osoby. Po wysłaniu zapytania przygotowywana jest oferta zgodnie z cennikiem - wyjaśnia Michał Zalewski, rzecznik Krakowskiego Biura Festiwalowego, operatora Centrum Kongresowego ICE.

Centrum w zeszłym roku odwiedziło 231 tys. gości podczas 179 wydarzeń. Za dzień wynajęcia ICE trzeba zapłacić 70 tys. zł. Chętnych nie brakuje. Podobnie sprawa ma się z Tauron Areną Kraków, która przyciąga gwiazdy światowej muzyki. W tym roku zagrają m.in. Metallica, Iron Maiden i Lenny Kravitz. Za wynajęcie hali na imprezę na ponad 9 tys. osób trzeba zapłacić 100 tys. zł.

W innych miastach z powodzeniem funkcjonują stadiony, na których odbywają się liczne imprezy. Swoje dobrze zredagowane strony mają chociażby stadiony we Wrocławiu czy w Warszawie - Legii i Narodowy. Że po prostu „da się”, dowodzi również Cracovia, która za najem stadionu płaci miastu 0,5 mln zł rocznie i jest jego operatorem. Oznacza to, że sama organizuje wynajem na wydarzenia niesportowe. W zeszłym roku odbyły się tam m.in. festiwal piwa czy koncert Red Hot Chili Peppers. Na Wiśle tradycyjnie nie działo się praktycznie nic. ZIS na oficjalnej stronie chwali się, że w listopadzie odbył się rajd Barbórka Małopolska (na parkingu przed stadionem).

- Kluczową rolę odgrywa marketing obiektów stadionowych, doświadczenie działu organizacji imprez oraz oferta skierowana do organizatorów eventów. Obiekty te głównie przystosowane są do imprez sportowych i dostosowanie ich na potrzeby wydarzeń generuje spore koszty. Oprócz wysokich opłat za wynajem stadionu organizator będzie musiał zabezpieczyć trybuny, zadbać o odpowiednią ilość pracowników ochrony i ponieść koszty związane z wymagającym zabezpieczeniem murawy boiska. Dla wielu agencji i ich klientów wydatek ten stanowi za wysoki próg wejścia i decydują się na inne obiekty - mówi Paweł Kordyś.

Jak dodaje, sporą przewagą stadionów jest natomiast możliwość pomieszczenia dużej ilości uczestników na zamkniętym terenie, co w przypadku imprez biletowanych wpływa bezpośrednio na budżet wydarzenia.

Jako przykład dobrze funkcjonującego obiektu stadionowego w Polsce podaje Stadion Narodowy, którego oferta trafia nie tylko do organizatorów dużych imprez masowych, zasady współpracy są jasne, a dział marketingu aktywnie poszukuje klientów. - Także stadion Cracovii zdecydowanie lepiej radzi sobie w zakresie komercyjnego wynajmu, czego najlepszym dowodem jest ilość organizowanych wydarzeń - podkreśla.

Stadion za 600 mln zł

Budowa stadionu Wisły Kraków zakończyła się w 2012 r. Kosztowała 600 mln zł. Do 2014 r. zarządzała nim Wisła. Rocznie na utrzymanie obiektu wydawała ok. 5 mln zł. To okazało się za wiele dla klubu, który popadł w tarapaty finansowe. Wisła zrezygnowała, a nadzór nad stadionem przejął ZIS. Wisła wynajmuje od miasta tylko kilka lokali na biura, a cały obiekt na mecze. Miasto więc dopłaca do utrzymania stadionu. Roczny koszt jego funkcjonowania to 4,9 mln zł, a zyski jakie ZIS podał w zeszłym roku - 4,2 mln zł.

Dochody miasta z funkcjonowania stadionu to głównie opłaty wnoszone przez spółkę piłkarską Wisły - 3 mln zł rocznie. Obecna umowa między miastem a Wisłą kończy się 30 czerwca 2018 r. Teraz jest więc czas trudnych negocjacji. Wisła chciałaby płacić mniej. Mają tam świadomość, jakie koszty wynajmu stadionów ponoszą kluby w innych miastach czy sąsiadka zza Błoń.

Jeżeli więc umowa z Wisłą byłaby podpisana na kwotę niższą niż obecnie, miasto musiałoby szukać innych możliwość zarobienia na obiekcie. Stadionowe powierzchnie biurowe są już prawie w całości wynajęte, tyle że głównie przez jednostki miejskie, płacące niższe stawki czynszowe. Trzeba pamiętać, że gdyby nie ulokowanie pod jedną z trybun stadionu m.in. Zarządu Zieleni Miejskiej, Zarządu Inwestycji Miejskich, spółki Miejska Infrastruktura czy biura strefy parkowania, do utrzymania stadionu miasto musiałoby dopłacać znacznie więcej.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 1. Dlaczego wychodzimy na pole?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

dziennikpolski24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kraków. Miasto stworzyło cennik wynajmu stadionu Wisły. 45 tys. zł za dzień - Gazeta Krakowska

Komentarze 26

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Ja
1.Przede wszystkim ambicją jm było euro w krakowie dlatego tak duży obiekt - Wisła chciała znacznie mniejszy - wiadomo jak sie to skonczylo...
2. urzednicy podpisali projekt z Obtułowiczem bez zagwarantowania sobie praw do niego - wiec nic nie da sie zmienic- a jak wyglada i jak jest funkcjonalny widzimy wszyscy
3. jak to jest ze koszt budowy przekroczyl 600 mln a rzeczoznawca wycenia na 100mln ? i kto na tym tak zarobił ? za czyją aprobatą ?

3.
r
rg4
A niech Wisła robi co chce
G....no mnie to obchodzi

Nasze dzieci nie mogą wychodzić na spacer bo się zatrują skażonym powietrzem a tu debile pierd......o klubach i drużynach piłkarskich
A Cracovia mniej kosztuje a Wisła więcej a kogo to g......obchodzi
I w jednym i drugim przypadku normalnie myślący mieszkańcy Krakowa wybiorą nakłady na swoje zdrowie a nie budowę stadionów piłkarskich w imię jakiś tradycji i powiązań
A jak w Krakowie nie będzie drużyny piłkarskiej to co ? świat się zawali ?
j
jkh
Widzisz ,już 2 przekrętasów minusuje
Y
Yetti
Pan jacek i jego urzędnicy niech że swoich płacą na to, a nie z kasy podatnikow. Precz z krk
f
fg
Pierd........
Jeden czy dwa to tylko kwestia kosztów
Liczy się fakt ,że doszło do przekrętu bo pod pretekstem ,że stadion będzie miejski ,chociaż miasto nie ma przecież drużyny piłkarskiej (!!!!!) ,wyłozono kolosalne pieniądze podatników po to by miała gdzie grać .....prywatna drużyna piłkarska ,której właścicielem jest lokalny miliarder.

Jest oczywiste ,że czyjegoś biznesu nie można finansować z pieniędzy podatników a tymczasem miasto wydało kilkaset milionów i zadłużyło się po uszy a korzysta na tym właściciel drużyny ,który nie musiał wydać tych pieniędzy ,żeby grać .

Żeby bardziej obrazowo powiedzieć idiotom popierającym tą budowę ,powiem tak

niech mi miasto z pieniędzy podatników wybuduje hipermarket na Błoniach a ja go przejmę bez przetargu , będę zarabiał i wówczas płacił miastu dzierżawę

Był przekręt wszechczasów i winni tej kombinacji powinni iść siedzieć obojętnie kim są.
X
XanderC
O ile dobrze pamiętam to Majchrowski chciał jednego stadionu dla Krakowa, ale radni miasta zadecydowali inaczej.
d
dr
j.w.
G
Gabriel
Nic dodać nic ująć
P
Przemek
okleić fototapetą z PLNami i wysadzić.. będzie to prawdziwy obraz tego, na co poszły pieniądze. Radnych, którzy przegłosowali pomysł żeby remontować ten koszmarny obiekt powinni ... no własnie co?
n
nm
Jak widać idiotów nie brakuje

jak można nie widzieć przekrętu wszechczasów ,
za gigantyczne publiczne pieniądze ,zadłużając niebezpiecznie miasto ,pod pretekstem ,że stadion będzie miejski , wybudowano go w rzeczywistości dla ....prywatnej drużyny piłkarskiej .

Tymczasem dzieci krakowian duszą się od smrodu bo na poprawę jakości powietrza .....nie było pieniędzy ,skoro poszły na stadiony.
s
sacdg
To jest właśnie patologia urzędników

Gdyby urzędnik miał inwestować własne pieniądze toby wpierw budował a dopiero później zastanawiał się co zrobi z budowlą ?

A pieniądze podatników łatwo się wydaje ? Tak ?

Za wybudowanie za kolosalne publiczne pieniądze stadionu dla prywatnej drużyny piłkarskiej osoby za to odpowiedzialne powinny pójść do więzienia . Tak urzędnicy jak i radni .
To nie jest przypadek a głupkowate uwagi na forum popierające tą inwestycje świadczą o tym ,że jest grupa ludzi (np. pracujący w tzw. budżetówce ) ,która nie interesuje się na co idą podatki z ich pensji .
Nie mają żadnego na to wpływu .
Co innego przedsiębiorcy ,którzy muszą wpierw zdobyć pieniądze ,później zapłacić podatki i inne zobowiązania a jak im coś zostanie to mają dopiero na utrzymanie swojej rodziny .

Okazuje się ,że muszą sobie odejmować ,żeby urzędasy fundowały za ich pieniądze stadion dla spółki piłkarskiej kosztem ich rodziny .

To jest absolutnie niedopuszczalne i możliwe tylko w Polsce

Kiedyś za komuny za niegospodarność i to do tego świadomą oraz podejrzane działania urzędników karano nawet śmiercia
W
Wladek
Wywalić miliony na stadion dla komercyjnego klubu z kasy wszystkich podatników i teraz kombinować co robić żeby się zwróciło. Panie Majchrowski, wielkie dzięki
d
dr
J.w.
l
lewak
To niech Wisła wynajmie tańszy stadion Hutnika jak jej na ten nie stać i nie płaci, a nawet zalega za wynajem
d
dr
Sanktuarium to kosztowało zaledwie połowę ceny stadionu Wisły a płacą 6 razy mniej
Wróć na i.pl Portal i.pl