Koszmarny wypadek wozu strażackiego i osobówki w Lubinie. Kamera uchwyciła ten moment! Zobacz nagranie

Piotr Krzyżanowski
Piotr Krzyżanowski
Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Moment strasznego wypadku w Lubinie nagrany przez kamerę miejskiego monitoringu
Moment strasznego wypadku w Lubinie nagrany przez kamerę miejskiego monitoringu Miasto Lubin - screen z monitoringu
Przy ul. Paderewskiego w Lubinie (Dolny Śląsk), w niedzielę po godz. 12, doszło do koszmarnego wypadku. Wóz strażacki, jadący na interwencję, zderzył się na skrzyżowaniu z autem osobowym. Wypadek wyglądał koszmarnie, auto osobowe zostało dosłownie zmiażdżone. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który zabrał osoby ranne.

Spis treści

Wypadek wozu strażackiego w Lubinie

Kamera miejskiego monitoringu uchwyciła moment strasznego wypadku:

Do wypadku doszło na na ul. Paderewskiego w Lubinie - zjazd ze starej DK3 w kierunku Rudnej. Skrzyżowanie było całkowicie zablokowane. Strażacy jechali na interwencję i zderzyli się z autem osobowym.

W wyniku zderzenia trzy osoby zostały zostały poszkodowane, w tym kierowca osobówki i dwóch strażaków. Na miejscu pojawiły się karetki pogotowia oraz helikopter LPR-u.

Jak dowiedziała się Gazeta Wrocławska, sprawę wypadku w bardziej szczegółowy sposób musi zbadać biegły. Samochód straży jechał na sygnałach lecz mimo to sprawa nie jest tak oczywista jakby mogło się wydawać. W związku z tym została objęta śledztwem prokuratorskim.

Droga była przez dłuższy czas całkowicie zablokowana zarówno w jedną, jak i drugą stronę. Ponieważ wóz strażacki był przewrócony na bok i wylała się z niego ropa, czynności powypadkowe przeciągały się. Samochód osobowy w wyniku zderzenia, nadaje się już wyłącznie do złomowania.

Moment strasznego wypadku w Lubinie nagrany przez kamerę miejskiego monitoringu

Koszmarny wypadek wozu strażackiego i osobówki w Lubinie. Ka...

Wypadek strażaków w Lubinie, tu do niego doszło:

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 20

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

j
jak
Pojazdy uprzywilejowane na skrzyżowaniach

W ostatnim czasie bardzo często dochodzi do wypadków z samochodami uprzywilejowanymi różnych służb na skrzyżowaniach gdzie jest sygnalizacja świetlna. Wiadomo pojazd uprzywilejowany ma pierwszeństwo pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności ale jak widać ruch kołowy jest już tak duży i w wielu miastach przebudowano i rozbudowano skrzyżowania do tego stopnia że hmmmm czasem kierowca innego auta nie widzi/słyszy uprzywilejowanego i niestety dochodzi do tragedii..Ma włączoną dyskotekę – na fuul.

Od kolegi wiem że w Stanach jest tak że pojazdy uprzywilejowane mają jakiś rodzaj nadajnika który w momencie gdy ów pojazd porusza się na sygnałach przy dojeździe do skrzyżowania powoduje przełączenie się sygnalizacji (w jakiejś odległości od sygnalizacji jest gdzieś przy drodze odbiornik). Powoduje to że służby ratownicze wjeżdżają na skrzyżowanie na zielonym i nie ma takich problemów jak u nas.

Czy ktoś słyszał o podobnym rozwiązaniu gdzieś u nas w Europie ??

Może pora by nasi przełożeni zaczęli dostrzegać ten problem a nie zasłaniać się tym że ktoś nie uważał itd.

Sposób rozwiązania sterowania radiowego - dla specjalistów.

Na przykład powinien włączać czerwone pulsujące na wszystkich kierunkach, wtedy wszyscy wiedzieliby że to jest stan nadzwyczajny

Na Ołbińskiej we Wrocku jest Straż Pożarna . Przy wyjeździe na Słowiańską, czy Trzebnicką nie ma żadnej sygnalizacji wyjazdu wozu strażackiego do akcji ratowniczej. To samo na Jedności Narodowej, gdzie zawsze stoi mnóstwo samochodów przed skrzyżowaniem tramwaje.
j
jak
25 lipca, 13:17, Igma:

Coś jeszcze.

Niestety samochody uprzywilowane są wyposażone w słabo słyszalne sygnaly dźwiękowe.

Straż, Policja, Pogotowie Ratunkowe.

25 lipca, 20:24, isia:

akurat straż ze wszystkich służb ma najbardziej słyszalne sygnały. Pytanie czy były w użyciu.

A kierowcy samochodów osobowych maja włączone dyskoteki na full i otwarte okna

G
Gość
25 lipca, 14:14, Gość:

Zastanawiam się, ile razy Ci, co piszą, że to wina strażaków, czekali na przyjazd służb. Winne są przepisy. Pojazd na sygnale nie jedzie po pizzę pana sikorskiego, tylko by ratować życie. Mam nadzieję, że wszyscy krytykanci będą musieli czekać, i nie doczekają się. Bo wiecie, rozumiecie, nie daliśmy rady mimo sygnałów uprzywilejowania. Na każdym skrzyżowaniu musieliśmy swoje odstać. Złotówa, chcę zobaczyć jaki to jesteś "miszczu kiery", i w miejscu zatrzymujesz kilkunastotonowy wóz.

26 lipca, 10:47, Gość:

Z jakiej dziury ty pochodzisz ?

Wiesz że na skrzyżowaniu może być wiecej niż jeden pojazd na sygnale ... i co ... dzwona miedzy sobą mają zaliczyć ...

Maja obowiązek jak u mnie robią ... przejechać to skrzyżowanie ... upewniając się na 100% inni uczestnicy ruchu ich widzą i zatrzymują się. Inaczej w zyciu on nie dojedzie do celu :)

Ta dziura nazywa się Wrocław. Od kołyski aż po grób... Dobrze ktoś tu napisał, że osobówka pędziła ile fabryka dała. Ile strażacy mieli czasu na reakcję? Zresztą nie jechali szybko. Wyobraź sobie, co by się stało z tym Volvo przy 60km/h. Tam wóz straży miał max 30. Zwolnili, pusto, jadą.. I nagle jakiś mistrz leci po głównej. Uderzenie poszło w bok, to najgorsze co może się zdążyć. To nie czołg. Mierzi mnie, gdy ludzie piszą, że to wina pojazdu na sygnale. Wina jest do czasu, jak nie dotyczy to was. Bo potem jest lament, ile można na nich czekać.

G
Gość
25 lipca, 14:14, Gość:

Zastanawiam się, ile razy Ci, co piszą, że to wina strażaków, czekali na przyjazd służb. Winne są przepisy. Pojazd na sygnale nie jedzie po pizzę pana sikorskiego, tylko by ratować życie. Mam nadzieję, że wszyscy krytykanci będą musieli czekać, i nie doczekają się. Bo wiecie, rozumiecie, nie daliśmy rady mimo sygnałów uprzywilejowania. Na każdym skrzyżowaniu musieliśmy swoje odstać. Złotówa, chcę zobaczyć jaki to jesteś "miszczu kiery", i w miejscu zatrzymujesz kilkunastotonowy wóz.

Z jakiej dziury ty pochodzisz ?

Wiesz że na skrzyżowaniu może być wiecej niż jeden pojazd na sygnale ... i co ... dzwona miedzy sobą mają zaliczyć ...

Maja obowiązek jak u mnie robią ... przejechać to skrzyżowanie ... upewniając się na 100% inni uczestnicy ruchu ich widzą i zatrzymują się. Inaczej w zyciu on nie dojedzie do celu :)

G
Gość
25 lipca, 12:59, Gość:

Kierowca wozu strażackiego powinien iść pod sąd. Sorry, piszcie co chcecie, ale kierowca pojazdu uprzywilejowanego ma obowiązek zachować szczególną ostrożność, a nie jechać na pałę "bo mam sygnały" - co z resztą ochoczo wszyscy wytykają, gdy rozwali się radiowóz. Nie ma żadnego usprawiedliwienia, kierowca osobówki miał prawo słuchać muzyki/patrzeć w drugą stronę/grzebać w nawigacji itd. To cymbał ze straży miał obowiązek zachować ostrożność wymuszając pierwszeństwo.

25 lipca, 14:58, Gość:

Szczególną ostrożność na skrzyżowaniu ma zachować każdy kierowca

Film pokazuje wine obojga.

SP za szybko jechała ale kierowca osobówki to ewidentnie przekroczył dozwoloną prędkość tak jakby jechał po śmierć

tu biegły uwzględni kto w kogo walnął

Kierowca osobówki może przekraczać prędkość w polu gdzie spodziewać się tylko zwierzaka ale w mieście musi się spodziewać karetki.

Kierowca strażak musi obserwować jednie pod odpowiednim katem a szybko jadąca osobówka wyszła poza kąt widoczności.

Zatem gdyby SP jechała nawet wolniej to i tak osobówka by w nią walnęła bo najwyraźniej kierowca osobówki nie patrzył na boki

Ale główna przyczyna to predkosc osobówki.

Gdyby nie ta prędkość to i osobówka mogła ujrzeć wóz SP a i strażak mógłby zauważyć osobówkę.

Wtedy po hamowaniu skutki stłuczki byłyby mniejsze a i może dałoby się ominąć

biegły bez problemu wyliczy prędkość osobówki i to w ostatniej fazie ruchy gdy już powinno być hamowanie

Codziennie w ciągu godziny widzimy wielu pędzących na złamanie karku.

irytują mnie tacy kierowcy wiec dlaczego miałoby mi ich być zal?

Chcesz pędzić to pędź na pustej drodze ale nie w mieście na skrzyzowaniu to niedopuszczalne.

Jak ciężki pojazd strażacki po uderzeniu w osobówkę .... nie wywrócił .... to miał on niezła prędkość.

Wina kierowcy osobówki jest ... ZEROWA.

Ba co piesi też mają uciekać na pasach bo pan strażak zapierdziela przez miasto 100.

G
Gość
25 lipca, 14:14, Gość:

Zastanawiam się, ile razy Ci, co piszą, że to wina strażaków, czekali na przyjazd służb. Winne są przepisy. Pojazd na sygnale nie jedzie po pizzę pana sikorskiego, tylko by ratować życie. Mam nadzieję, że wszyscy krytykanci będą musieli czekać, i nie doczekają się. Bo wiecie, rozumiecie, nie daliśmy rady mimo sygnałów uprzywilejowania. Na każdym skrzyżowaniu musieliśmy swoje odstać. Złotówa, chcę zobaczyć jaki to jesteś "miszczu kiery", i w miejscu zatrzymujesz kilkunastotonowy wóz.

Taa ... u mnie często na skrzyżowaniu jest więcej niż jeden pojazd na sygnale .... i z różnych kierunków jadą.

Pojazdy na sygnale w życiu nie mają jakiegokolwiek pierwszeństwa jak jak znaki lub sygnały nie wskazują !!!

Ma tylko pozwolenie z zachowaniem szczególnej ostrożności ... i tak u mnie w dużym mieście robią .... nie jadą na pałę a bardzo powolni, zatrzymując się pokonują to skrzyżowanie na czerwonym.

Tu ewidentny bład kierowcy wozu strażackiego .... nawet nie nie zatrzymał aby upewnić sie że może pokonać skrzyżowanie nie narażając innych na kalectwo lub śmierć.

Ba u mnie taki wóz strażacki zabił pieszego na pasach ... okazało sie że starszy pan nie mógł nawet usłyszeć sygnału po był głuchy.

Tak tak .. jak tutaj .... oprócz pojazdów na skrzyżowaniu mogą być też piesi !!

i
isia
25 lipca, 13:17, Igma:

Coś jeszcze.

Niestety samochody uprzywilowane są wyposażone w słabo słyszalne sygnaly dźwiękowe.

Straż, Policja, Pogotowie Ratunkowe.

akurat straż ze wszystkich służb ma najbardziej słyszalne sygnały. Pytanie czy były w użyciu.

K
Kidawy
Nie ma znaczenia z jaka prędkością jechało Volvo. Auto było na głównej drodze i [wulgaryzm] obowiązkiem ciężarowki było zachowanie szczególnej ostrożności.
G
Gnido
Ale tutaj jest stężenie idiotów...
G
Gość
25 lipca, 12:59, Gość:

Kierowca wozu strażackiego powinien iść pod sąd. Sorry, piszcie co chcecie, ale kierowca pojazdu uprzywilejowanego ma obowiązek zachować szczególną ostrożność, a nie jechać na pałę "bo mam sygnały" - co z resztą ochoczo wszyscy wytykają, gdy rozwali się radiowóz. Nie ma żadnego usprawiedliwienia, kierowca osobówki miał prawo słuchać muzyki/patrzeć w drugą stronę/grzebać w nawigacji itd. To cymbał ze straży miał obowiązek zachować ostrożność wymuszając pierwszeństwo.

Szczególną ostrożność na skrzyżowaniu ma zachować każdy kierowca

Film pokazuje wine obojga.

SP za szybko jechała ale kierowca osobówki to ewidentnie przekroczył dozwoloną prędkość tak jakby jechał po śmierć

tu biegły uwzględni kto w kogo walnął

Kierowca osobówki może przekraczać prędkość w polu gdzie spodziewać się tylko zwierzaka ale w mieście musi się spodziewać karetki.

Kierowca strażak musi obserwować jednie pod odpowiednim katem a szybko jadąca osobówka wyszła poza kąt widoczności.

Zatem gdyby SP jechała nawet wolniej to i tak osobówka by w nią walnęła bo najwyraźniej kierowca osobówki nie patrzył na boki

Ale główna przyczyna to predkosc osobówki.

Gdyby nie ta prędkość to i osobówka mogła ujrzeć wóz SP a i strażak mógłby zauważyć osobówkę.

Wtedy po hamowaniu skutki stłuczki byłyby mniejsze a i może dałoby się ominąć

biegły bez problemu wyliczy prędkość osobówki i to w ostatniej fazie ruchy gdy już powinno być hamowanie

Codziennie w ciągu godziny widzimy wielu pędzących na złamanie karku.

irytują mnie tacy kierowcy wiec dlaczego miałoby mi ich być zal?

Chcesz pędzić to pędź na pustej drodze ale nie w mieście na skrzyzowaniu to niedopuszczalne.

G
Gość
25 lipca, 12:59, Gość:

Kierowca wozu strażackiego powinien iść pod sąd. Sorry, piszcie co chcecie, ale kierowca pojazdu uprzywilejowanego ma obowiązek zachować szczególną ostrożność, a nie jechać na pałę "bo mam sygnały" - co z resztą ochoczo wszyscy wytykają, gdy rozwali się radiowóz. Nie ma żadnego usprawiedliwienia, kierowca osobówki miał prawo słuchać muzyki/patrzeć w drugą stronę/grzebać w nawigacji itd. To cymbał ze straży miał obowiązek zachować ostrożność wymuszając pierwszeństwo.

Kierowca osobówki miał prowadzić samochód a nie grzebać w gaciach, zwłaszcza kiedy prędkość na drodze, którą pomykał została podwyższona do 70 km/h. A skoro twierdzisz, że kierowca miał prawo to zajrzyj do najbardziej ukochanemu dzieła parlamentaryzmu polskiego czyli do kodeksu drogowego. Tam głupio, ale coś napisali.

G
Gość
24 lipca, 15:22, Jürgen:

Niestety włączenie koguta nie zwalnia z myślenia. Gromada wypadków powodują kierowcy wozów uprzywilejowanych.

24 lipca, 17:00, Gość:

Gromada to bywa gwiazd albo w biologii coś pomiędzy typem i rzędem. Do liczenia wypadków radziłbym korzystać ze słów część, wiele, albo innych mających związek z ilością. No i oczywiście gromada była jednostką podziału terytorialnego. Rozumiem, polski jest językiem drugiego wyboru.

25 lipca, 13:10, Igma:

Gościu. Ty nie być taki mondry.

Czy Ty nie widzieć, że sikafkowi wjechali na skrzyrzowanie całą Gromadką?

Gościu, gdybyś mieszkał przy skrzyżowaniu, gdzie takich sikawkowych przejeżdża na sygnale w ciągu dnia kilkunastu, to byś się dowiedział, że na takim skrzyżowaniu jak to w Lubinie to trzeba trochę zwolnić. Przed każdym skrzyżowaniem ze światłami trzeba zwolnić a nie posuwać ile dała fabryka. Chcesz być zdrowy to dbaj o swoje zdrowie i myśl na drodze a nie szukaj pretekstu żeby pokazać jaki z ciebie matoł.

I
Igma
Coś jeszcze.

Niestety samochody uprzywilowane są wyposażone w słabo słyszalne sygnaly dźwiękowe.

Straż, Policja, Pogotowie Ratunkowe.
I
Igma
24 lipca, 15:22, Jürgen:

Niestety włączenie koguta nie zwalnia z myślenia. Gromada wypadków powodują kierowcy wozów uprzywilejowanych.

24 lipca, 17:00, Gość:

Gromada to bywa gwiazd albo w biologii coś pomiędzy typem i rzędem. Do liczenia wypadków radziłbym korzystać ze słów część, wiele, albo innych mających związek z ilością. No i oczywiście gromada była jednostką podziału terytorialnego. Rozumiem, polski jest językiem drugiego wyboru.

Gościu. Ty nie być taki mondry.

Czy Ty nie widzieć, że sikafkowi wjechali na skrzyrzowanie całą Gromadką?

T
Taksiarz
Nie ma zmiłuj się. Spiesz się powoli. Dziwne że kierowca olbrzyma siedząc wysoko nie zauważył osobówki. Wina ciężarówki bez dwóch zdań:)
Wróć na i.pl Portal i.pl