Koronawirus na onkologii. Chora pielęgniarka. Pacjenci w kwarantannie

MAR
Pielęgniarka z oddziału onkologicznego szpitala przy ul. Kamieńskiego we Wrocławiu jest zarażona koronawirusem. Oddział i przychodnia Medinet zostały zamknięte co najmniej na tydzień.

Na szczęście na oddziale nie było wielu pacjentów - 10 osób. Część z nich zostanie w szpitalu (to kilka osób), a część zostanie wypisana do domu na kwarantannę. - Kwarantanną objęci zostali też pracownicy personelu medycznego, którzy mieli kontakt z pielęgniarką - poinformował portal GazetaWroclawska.pl Michał Nowakowski z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego, do którego należy szpital.

Sama pielęgniarka jest leczona w szpitalu przy ul. Koszarowej.

Już w ubiegłym tygodniu w szpitalu pojawiła się pacjentka, która była podejrzewana o koronawirusa, ale została przebadana i okazało się, ze zarażona nie jest.

Zobacz koniecznie

Nie przegap tych informacji

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Koronawirus na onkologii. Chora pielęgniarka. Pacjenci w kwarantannie - Gazeta Wrocławska

Komentarze 26

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
25 marca, 14:56, Ona:

Tak a na piątym zdjęciu widzimy jak bezmyślny babsztyl pracownica szpitala jest bez rękawiczek bez maski dotyka klamkę... Naraża siebie i przy tym wszystkich. I tak gruba więc niech się fartuchem zakryje....brak słów czasem na głupotę personelu służby zdrowia a mamy brać od nich przyklad. To u mnie w osiedlowej przychodni panie rejestratorki cała obsługa jest w fartuchach i rękawiczkach a tu...

A skąd ma mieć te rękawiczki i maskę, skoro trabi się od kilku dni, że ich nie ma. Rząd zakazał sprowadzania z Chin. A co do tuszy, to tylko o Tobie świadczy źle, że piszesz takie bzdury. Brak wychowania i tyle...

P
Pacjent
23 marca, 10:22, Odys:

Ta pacjentka była tam tydzień temu w niedzielę rano. O mały włos, a żona nie miałaby gdzie rodzić

23 marca, 11:50, Gość:

Dlaczego nie mówi się o pielęgniarkach,które pracują na kilka etatów ,,wędrują,,od szpitala do szpitala,,

23 marca, 12:53, ...:

To do roboty zamiast nich!

Wykaż się..

Ciekawe,że gdyby nie one,to wiele oddziałów trzeba by pozamykać,co zresztą nie długo nastąpi,bo chętnych do pracy brak.

25 marca, 15:15, Ja:

Nie prawda, chcą po prostu więcej kasy i narażają innych nawet swoim zmęczeniem. Mogą pracować w jednym miejscu i by wystarczyło ale nie kilka niejsc trzeba obskoczyć żeby kasy d9żo mieć. Nie wszystkie pielęgniarki tak robią większość na szczęście pracuje jak normali na jeden etat.

Nie do roboty zamiast nich bo chodzi o to żeby pracowały po prostu w jednym miejscu a nie goniły za kasą i tak samo lekarze za bardzo zmęczeni bo za bardzo pazerni i chcą pracować w kilku miejscach przez co pacjenci w państwowych szpitalach czy poradniach znoszą ich brak zaangażowania. Pisząc to nie mam na myśli oczywiście wszystkich pielęgniarek i lekarzy. No i jeszcze jedno dlaczego sprzęty zakupione prze NFZ są wykorzystywane prze lekarzy na prywatnych wizytach?! Powinni kupować sprzęty za swoje

L
Leżałam w szpitalach...
23 marca, 10:45, Gość:

cos nie halo w tym artykule,w Medinecie nie ma oddziału onkologii

23 marca, 15:16, Gość:

Pracowała na onkologii szpitala na Kamieńskiego oraz na jakimś innym oddziale Medinetu.

24 marca, 21:31, Gość:

Dorabiała w Medinecie

Tak i na onkologii zmęczona i opryskliwa bo te co tak dorabiają takie są.

J
Ja
23 marca, 10:22, Odys:

Ta pacjentka była tam tydzień temu w niedzielę rano. O mały włos, a żona nie miałaby gdzie rodzić

23 marca, 11:50, Gość:

Dlaczego nie mówi się o pielęgniarkach,które pracują na kilka etatów ,,wędrują,,od szpitala do szpitala,,

23 marca, 12:53, ...:

To do roboty zamiast nich!

Wykaż się..

Ciekawe,że gdyby nie one,to wiele oddziałów trzeba by pozamykać,co zresztą nie długo nastąpi,bo chętnych do pracy brak.

Nie prawda, chcą po prostu więcej kasy i narażają innych nawet swoim zmęczeniem. Mogą pracować w jednym miejscu i by wystarczyło ale nie kilka niejsc trzeba obskoczyć żeby kasy d9żo mieć. Nie wszystkie pielęgniarki tak robią większość na szczęście pracuje jak normali na jeden etat.

O
Ona

Tak a na piątym zdjęciu widzimy jak bezmyślny babsztyl pracownica szpitala jest bez rękawiczek bez maski dotyka klamkę... Naraża siebie i przy tym wszystkich. I tak gruba więc niech się fartuchem zakryje....brak słów czasem na głupotę personelu służby zdrowia a mamy brać od nich przyklad. To u mnie w osiedlowej przychodni panie rejestratorki cała obsługa jest w fartuchach i rękawiczkach a tu...

G
Gość
23 marca, 10:45, Gość:

cos nie halo w tym artykule,w Medinecie nie ma oddziału onkologii

23 marca, 15:16, Gość:

Pracowała na onkologii szpitala na Kamieńskiego oraz na jakimś innym oddziale Medinetu.

Dorabiała w Medinecie

G
Gość
23 marca, 12:54, Swiadomy:

To co wybraliscie to macie,nieroby z wiejskiej robią z wami co chcą a wy nadal ogony podkulone pod du,....py więc się kręci kabarecik.

Dlaczego u nas nie mowi się o tym, że trzeba jak naszybciej zaczac badac ludzi na antyciała? Ludzi, którzy odchorowali koronawirusa są odporni i sa jak superbochaterowie, który mogą teraz bezpiecznie wykonywać prace przy kontakcie z ludźmi. Można ich pozatrudniać do pracy w szpitalu, szybki kurs szkoleniowy i do przodu! A tak może siedzą bez pracy w domu na kwarantannie niepotrzebnie. Parę dni temu mówił o tym Gubernator stanu Nowy York.

C
Ciekawski
23 marca, 17:51, Gość:

[wulgaryzm] cwele z PISu.... dobrze że Wasza średnia wieku to ponad 70.... przygłupy... w pierwszej kolejności testy powinny być dla lekarzy i pielęgniarek bo oni nas ratują... [wulgaryzm] polityków... [wulgaryzm]e

O tym właśnie piszę. Oddział onkologiczny został zamknięty. Pielęgniarki na kwarantannie. Przy takiej polityce i podejściu za chwilę nie będzie kto miał nas leczyć.

C
Ciekawski
23 marca, 15:21, Ciekawski:

Pytanie brzmi: dlaczego do tej pory nie wykonano testów na obecność koronawirusa u pielęgniarek objętych kwarantanną, skoro już wczoraj wieczorem był znany (pozytywny) wynik ich koleżanki? Ministrów i ich rodziny przebadano odrazu. Czyżby pielęgniarki to "gorszy sort" i im się nie należy?

23 marca, 15:43, Gość:

bo trzeba poczekać 5-7 dni aby wynik był prawdziwy, w trakcie inkubacji może dać wynik negatywny

Minister Woś poddał się badaniu na obecność koronawirusa w tym samym dniu (niedziela, 15.03), w którym potwierdzono obecność koronawirusa u jednego z leśników, z którym miał kontakt. W poniedziałek 16.03 wynik badania okazał się pozytywny i 2. dni później przebadano resztę ministrów. Okres inkubacji może trwać od 1. do nawet 30-40. dni (sic!). Testy powinny być wykonywane automatycznie i niezwłocznie w przypadku kontaktu z osobą zarażoną. Bez względu na to, czy dotyczy to ministra, pielęgniarki, czy bezdomnego.

G
Gość
23 marca, 15:21, Ciekawski:

Pytanie brzmi: dlaczego do tej pory nie wykonano testów na obecność koronawirusa u pielęgniarek objętych kwarantanną, skoro już wczoraj wieczorem był znany (pozytywny) wynik ich koleżanki? Ministrów i ich rodziny przebadano odrazu. Czyżby pielęgniarki to "gorszy sort" i im się nie należy?

bo trzeba poczekać 5-7 dni aby wynik był prawdziwy, w trakcie inkubacji może dać wynik negatywny

G
Gość
23 marca, 12:52, 123ja:

Pewnie niedługo będzie zamknięty caly szpital. Przecież tam są wspólne szatnie dla personelu,a i ta zarażona pielęgniarka musiała wjechać na 5pietro windą. Współczuję wszystkim chorym i ciężarnym,bo już niedługo nie będzie gdzie rodzić.

Onkologii nie ma na 5.piętrze.

C
Ciekawski

Pytanie brzmi: dlaczego do tej pory nie wykonano testów na obecność koronawirusa u pielęgniarek objętych kwarantanną, skoro już wczoraj wieczorem był znany (pozytywny) wynik ich koleżanki? Ministrów i ich rodziny przebadano odrazu. Czyżby pielęgniarki to "gorszy sort" i im się nie należy?

G
Gość
23 marca, 10:45, Gość:

cos nie halo w tym artykule,w Medinecie nie ma oddziału onkologii

Pracowała na onkologii szpitala na Kamieńskiego oraz na jakimś innym oddziale Medinetu.

O
Opop
23 marca, 10:22, Odys:

Ta pacjentka była tam tydzień temu w niedzielę rano. O mały włos, a żona nie miałaby gdzie rodzić

23 marca, 12:51, M:

Miała rodzić na onkologii?

Onkologii na 5 piętrze już nie ma.

Zostało przeniesione na nowe skrzydło.

...
23 marca, 10:22, Odys:

Ta pacjentka była tam tydzień temu w niedzielę rano. O mały włos, a żona nie miałaby gdzie rodzić

23 marca, 11:50, Gość:

Dlaczego nie mówi się o pielęgniarkach,które pracują na kilka etatów ,,wędrują,,od szpitala do szpitala,,

To do roboty zamiast nich!

Wykaż się..

Ciekawe,że gdyby nie one,to wiele oddziałów trzeba by pozamykać,co zresztą nie długo nastąpi,bo chętnych do pracy brak.

Wróć na i.pl Portal i.pl