Kontrowersyjna interwencja w Lęborku. Rowerzysta: Przedstawiłem legitymację inwalidy [NOWE WIDEO]

Robert Gębuś
Kamery monitoringu lombardu przy ul. Staromiejskiej zarejestrowały całą interwencję policjantów z pieszego patrolu, którzy w środę zatrzymali i skuli 72-letniego Zbigniewa Chrycyka. Policja twierdzi, że nie okazał on dokumentów potwierdzających niepełnosprawność. Co pokazuje nagranie?

Historia środowej interwencji policji w Lęborku ma swój dalszy ciąg. Po tym, jak nasze nagranie pojawiło się w sieci, policja zaznaczyła, że nie oddaje ono całości interwencji, bo nie ma na nim momentu skucia Zbigniewa Chrycyka przez funkcjonariuszy.

Według policji 72-latek jadący na rowerze, został zakuty w kajdanki po południu, w samym centrum miasta, bo był agresywny inie przedstawił dokumentów potwierdzających niepełnosprawność.

- Gdyby je przedstawił, zmieniłoby to postać rzeczy - usłyszeliśmy od rzecznik policji.

Co innego twierdził Zbigniew Chrycyk. - Przedstawiłem wszystkie dokumenty, legitymację inwalidy, która upoważnia mnie do poruszania się rowerem po ul. Staromiejskiej. Tłumaczyłem, że muszę jechać do lekarza. Nic do nich nie docierało - mówi Chrycyk.

Moment zatrzymania zarejestrowała kamera monitoringu lombardu przy ul. Staromiejskiej. Dzięki uprzejmości właściciela, możemy się nim podzielić z Internautami. Na nagraniu widać, że mężczyzna pokazuje funkcjonariuszom jakieś dokumenty.

Policja nie komentuje tego nagrania.
- Trwa analiza całej sytuacji. Nie wiem czy to nagranie było przeglądane. Na pewno będzie ono brane pod uwagę , ponieważ prowadzone są czynności - mówi asp.sztab. Marta Kandybowicz z KPP w Lęborku.

Jak wyglądał początek interwencji? Kto ma rację? Sprawdźcie na nagraniu.

Zobacz także:

Interwencja policji w Lęborku. Skuli rowerzystę, który jecha...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kontrowersyjna interwencja w Lęborku. Rowerzysta: Przedstawiłem legitymację inwalidy [NOWE WIDEO] - Dziennik Bałtycki

Komentarze 16

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

D
Dar
jadę rowerem po chodniku wracam do domu 2 w nocy pusto, oświetlona ulica ,zarzut brak świateł 0,25 promila.500 zł mandatu.Czuję się jakbym komuś krzywde zrobił a nie zrobiłem, nieludzkie przepisy i naciąganie na pieniądze
M
MS
Dziś byłem na zawodach. Nigdzie na świecie nie ma takiego zakazu jak w Lęborku - jazda rowerem po bulwarze kara 500 zł. Najbardziej zatłoczony bulwar na świecie to La Rambla w Barcelonie i wszyscy tam są uśmiechnięci - i rowerzyści, i piesi. Nikt nikomu nie przeszkadza. Idiotą dla mnie jest ten, kto takie prawo i napisy wprowadził. A że łatwiej schwytać starszego rencistę niż młodego złodzieja o po prostu taki poziom reprezentuje lęborska policja. Ładne miasto ale więcej tam nie jadę (tak jestem cyklistą).
A
Anastazja
Policja została powołana żeby służyć a nadal jest aparatem opresji.
Oni są dla nas, idąc po ulicy mają za zadanie nam pomagać i chronić nas przed zagrożeniem. I pod tym kątem powinni być selekcjonowani.
Zatrudnia się jednak ludzi z dokładnie odwrotnym profilem psychologicznym.
Jeśli jednak prześlizgnie się jakiś z ludzkim podejściem to szybko zostaje "wyprostowany".
To są fakty. Pytanie czemu to ma służyć. Oczywiście temu, że naród wolny, myślący samodzielnie jest niebezpieczny dla władzy. Zatem policja służy władzy a nie narodowi. Stąd prosty wniosek, że niestety nie są oni naszymi przyjaciółmi tylko wrogami, których należy się bać a nie szanować.
Takie przypadki powinny być wyjątkowe, a są nagminne. Wyjątkowe za to są przypadki gdy policjant zachował się "po ludzku". Dlatego praktycznie nigdy nie usłyszy się o błędzie policji z "ust" policji. Nie ma tam dobrej woli żeby było lepiej, bo w ich mniemaniu jest tak jak powinno być, bo tak zostali nauczeni , że to "my-naród" mamy się ich bać, a niepokornym trzeba pokazać, że oni są "władzą" a nie "służbą". Podsumowując, problem jest systemowy, dlatego występuje dużo większe prawdopodobieństwo, że spotkamy Pana/Panią "Władzę" a nie Pana/Panią "Na służbie".
t
też z Wrocławia
nieprawda, inwalida to nawet wjeżdża (pod czujnym okiem ochroniarzy) na teren hipermarketu !
t
też z Gdańska
Nie miał prawa jeździć rowerem po deptaku, są znaki. Karta/status inwalidy niczego nie zmienia w tym temacie. Pan nie chciał zejść z roweru czym nie wykonał polecenia policjantów, którzy wezwali go do zachowania zgodnego z prawem. Dlatego go zakuli.
R
Rumianin
Nie dziwi mnie to, że było to w Lęborku. Wiele lat temu zatrzymano mnie bo niby wyprzedzałem samochód przed przejściem dla pieszych (z samochodu stojącego kilkanaście metrów przed przejściem wysiadał pasażer), tłumaczenia nie było, bo samochód ten odjechał. Drugie moje zdarzenie z Lęborka - wyprzedzałem samochód, który w chwili wyprzedzania bez kierunkowskazów skręcił w lewo na swoją posesję - na kolegium jeden z ławników poinstruował mnie, ze przed jazdą w obcym mieście (jestem z Gdyni) powinienem zapoznać się z topografią miasta (pewnie powinienem znać miejsce zamieszkania właścicieli wszystkich samochodów). Takie bzdury to głównie w Lęborku.
A
Andreas
ze dziadek byl pod wplywem alkoholu albo inny nonsens wymysla. Znam to od podszewki. Mialem wiele razy takie przeboje tzn podobne. Tzn kilka razy konkretne mandaty raz kolegium a raz przyjechali do mnie na wlamanie i zadnej dokumentacji nie zrobili to napisalem skarge i kontrola byla i powiedzieli ze zadnych dukumentow nie ma wiec o co mi chodzi ps od technika co robil zdjecia to woda kolonska walilo tak ze stac sie nie dalo. To byl okres swiat to pewno se wypili a bylo wezwanie to wylal na siebie caly flakon wody zeby nie wycxuc
E
Elek
pomylili tego człowieka z tym co uciekł ze szpitala?
p
psi wentel
Brawurowa akcja policji. Znaczy się spadkobierców dawnego ZOMO, a wiadomo tradycja zobowiązuje. Nie bez powodu formacja ta jest przez policjantów pieszczotliwie zwana "szarańczą". Bohater pierwszego planu uzbrojony po zęby sierżant i troje młodzików na adaptacji. Patrol roku po prostu. W tym dziewczyna. No i odebrało resztki rozumu samcowi alfa czyt. dowódcy. Dla policyjnych obrońców od razu wam napiszę znieważenie w tych okolicznościach wypadnie raczej słabo. Zapytacie dlaczego?! Ano dlatego cyt.Art. 226. § 1. Kto znieważa funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną, podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§ 2. Przepis art. 222 § 2 stosuje się odpowiednio. i dalej art 222 § 2. Jeżeli czyn określony w § 1 wywołało niewłaściwe zachowanie się funkcjonariusza lub osoby do pomocy mu przybranej, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia. I jeszcze jedno policjanci pomylili tego człowieka z tym co uciekł ze szpitala, ale o tym na razie cicho sza.........
p
psi wentel
Brawurowa akcja policji. Znaczy się spadkobierców dawnego ZOMO, a wiadomo tradycja zobowiązuje. Nie bez powodu formacja ta jest przez policjantów pieszczotliwie zwana "szarańczą". Bohater pierwszego planu uzbrojony po zęby sierżant i troje młodzików na adaptacji. Patrol roku po prostu. W tym dziewczyna. No i odebrało resztki rozumu samcowi alfa czyt. dowódcy. Dla policyjnych obrońców od razu wam napiszę. Znieważenie w tych okolicznościach wypadnie raczej słabo. Zapytacie dlaczego?! Ano dlatego cyt. z KK Art. 226. § 1. Kto znieważa funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną, podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§ 2. Przepis art. 222 § 2 stosuje się odpowiednio. i dalej art 222 § 2. Jeżeli czyn określony w § 1 wywołało niewłaściwe zachowanie się funkcjonariusza lub osoby do pomocy mu przybranej, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia. I jeszcze jedno policjanci pomylili tego człowieka z tym co uciekł im ze szpitala, ale o tym na razie cicho sza.........
f
fred
Skandal ja zawiesiłbym takich policjantòw, niech się ogolą bo wygladają jak zbiry, ten pan powinien podać sprawę o naruszenie jego dòbr osobistych. Ci policjanci to chyba dzieci dawnych komuchòw, taki region kraju bo rozumu w głowie okruchy. Przełożony też do odwołania.
I
Internauta
A to państwo PiS właśnie
s
stalowiec
PIENIĄDZE CZY KOSĘ CZY DOKUMENTY ? NIE WIDZĘ ALE ZARAZ POTEM WYKRĘCILI MU RĘCE
a
adamasik
Nie pomyślałeś czasami (pewnie nie bo tacy jak ty nie myślą), że ten człowiek (inwalida) może mieć problemy z chodzeniem, natomiast jazda na rowerze nie sprawie Jemu kłopotów, dlatego rower ułatwia Jemu przemieszczanie się
Zanim coś napiszesz "mądrego" to najpierw pomyśl, a tak przy okazji na swojego dziadka też mówisz "stary cap" - więcej szacunku dla innych a tym bardziej dla ludzi o których nic nie wiesz
z
z Pomorza
Ty NIC nie rozumiesz; nie tylko "czegoś". Policjanci się przeliczyli w swojej sadystycznej interwencji, bo nie wzięli pod uwagę monitoringu z lombardu !! Dziadek okazał dokumenty !
Ponadto od kiedy to człowiekowi zakłada się kajdanki uniemożliwiając zejście z roweru !
Kolejna sprawa: interweniowali przechodnie widząc bulwersujące zachowanie "przedstawicieli władzy". Dlaczego ?? Patrz treść pierwszego zdania.
Wróć na i.pl Portal i.pl