Konrad Fijołek: Wynik bardziej mobilizuje niż rozczarowuje

Po ogłoszeniu sondażu exit poll Fijołek powiedział dziennikarzom, że nie czuje się rozczarowany, a raczej zmobilizowany.

- W moim przypadku rządziłem tylko pół kadencji w strasznie trudnym czasie: pandemia, Polski Ład zabierający nam pieniądze, wojna dotykająca nas szczególnie w tym regionie, inflacja, kryzys energetyczny, biorąc to wszystko pod uwagę, to bardzo się cieszę, że jest to 45 proc. i ogromna szansa na zwycięstwo w drugiej turze - powiedział.

Fijołek jest prezydentem Rzeszowa od czerwca 2021 r., kiedy zwyciężył w I turze w przedterminowych wyborach. Były one konieczne, bo ze stanowiska ustąpił wieloletni prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc.

Fijołek podkreślił, że w tym trudnym czasie, w którym rządził, nie było łatwo przekonywać mieszkańców.

- Jednak w dużym procencie teraz zaufali mi. I to mnie cieszy - powiedział.

Prezydent Rzeszowa zaznaczył, że jest przygotowany na drugą turę i dla niego nie jest zaskoczeniem, że znalazł się w niej Jacek Strojny, który, w jego ocenie, prowadził „dosyć aktywną kampanię”.

Zdaniem Fijołka, jego kontrkandydaci skupi się głównie na krytyce jego działań.

- Chciałbym w drugiej turze rozmawiać o tym, jak zarządzać miastem - powiedział.

Zadeklarował, że będzie rozmawiał „z elektoratem wszystkich kontrkandydatów” i szukał u nich poparcia w drugiej turze. W jego ocenie, szczególnie wyborcy Trzeciej Drogi mogli być „zdezorientowani”, bo choć to on otrzymał poparcie partii Szymona Hołowni, to jeden z kandydatów startował pod szyldem Trzeciej Drogi. Chodzi o posła PSL Adam Dziedzica, który startował z komitetu Porozumienie Służy Ludziom-Trzecia Droga.

- Będę starał się przekonać nieprzekonanych przede wszystkim tym, że w trudnym czasie przeprowadziłem miasto suchą stopą przez te wszystkie kryzysy, o których wspominałem. Dlatego poproszę o poparcie i pełną kadencję. Ten trudny czas to jest chyba najlepszy egzamin, jaki można było zdać przed mieszkańcami. Oczywiście w trudnym czasie, czasem podejmuje się też trudne decyzje - mówił polityk.

Fijołek zapowiedział, że jeśli w drugiej turze będzie rywalizował ze Strojnym, to będzie podkreślał brak jego doświadczenia w samorządzie. „Lepiej w tak niełatwych czasach powierzyć rządzenie jednak komuś z doświadczeniem” – mówił.

Zgodnie z opublikowanym w niedzielę wieczorem sondażem exit poll trzeci wynik zdobył Waldemar Szumny (KW PiS) - 17,9 proc., a kolejne: Adam Dziedzic (KWW PSL-Trzecia Droga) - 9,7 proc., Karolina Pikuła (KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy) - 7,4 proc. oraz Janusz Niemier (KWW Ruch Obrony Polski) - 1,3 proc.

Według sondażu frekwencja w Rzeszowie wyniosła 50,4 proc.