Konferencja Episkopatu Polski: Lekcje religii nie są przedmiotem dodatkowym i mogą odbywać się w środku dnia

MJ
Pawel Relikowski
- Religia nie jest przedmiotem dodatkowym. Jest to przedmiot do wyboru, który staje się obowiązkowy po złożeniu stosownego oświadczenia przez rodziców lub pełnoletnich uczniów - przypomina w oświadczeniu przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski, biskup Marek Mendyk. Komunikat zostało wydany w związku z informacjami o próbach ograniczania przez organ prowadzący zajęć z nauczania religii w przedszkolach i szkołach publicznych.

Konferencja Episkopatu Polski o lekcjach religii

Episkopat podkreśla, że oświadczenie zostało wydane w związku z informacjami o próbach ograniczania przez organ prowadzący zajęć z religii w przedszkolach i szkołach publicznych. Przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP biskup Marek Mendyk powołuje się w nim na prawo oświatowe oraz rozporządzenie MEN i wskazuje, że religia nie jest przedmiotem dodatkowym, lecz przedmiotem do wyboru, który po złożeniu stosownego oświadczenia przez rodziców bądź pełnoletnich uczniów staje się obowiązkowym.

Biskup przypomina również, że:

  • Życzenie rodziców lub pełnoletnich uczniów o uczestnictwie w zajęciach musi zawierać wolę udziału w formie pisemnej i dawanie rodzicom przygotowanych wcześniej formularzy z zapisem: "Religia (tak/nie)", jest niezgodne z prawem. Oświadczenie nie musi być również ponawiane co roku.
  • Religia odbywa się w ramach cotygodniowego rozkładu zajęć w wymiarze dwóch godzin i nie ma podstaw do organizowania zajęć wyłącznie na pierwszej i ostatniej godzinie lekcyjnej. Ponadto biskup przypomina, że szkoła ma obowiązek zapewnić nieuczęszczającym na religię opiekę na ten czas.
  • W szczególnych przypadkach - rozważanych indywidualnie - na pisemną prośbę dyrektora szkoły, zgodę na zmniejszenie liczby godzin zajęć z religii (do jednej) wyrazić może jedynie biskup diecezjalny.
  • Szkoły i przedszkola mają obowiązek organizowania zajęć dla grupy nie mniejszej niż 7 osób danej klasy lub oddziału. Łączenie klas jest możliwe, jeśli dotyczy także innych przedmiotów.

- Jednocześnie przypominamy, że prawo wyraźnie rozgranicza odpowiedzialność za działalność szkoły pomiędzy władzą samorządową a władzami państwowymi. Jakiekolwiek próby podważania przez organ prowadzący zapisów zawartych w ww. rozporządzeniu wykraczają poza jego kompetencje - podkreśla na końcu oświadczenia biskup Mendyk

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Tak wygląda willa generała Ziętka w Ustroniu

TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Konferencja Episkopatu Polski: Lekcje religii nie są przedmiotem dodatkowym i mogą odbywać się w środku dnia - Dziennik Zachodni

Komentarze 15

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mietek
Wydumane kościelne bajanie , przeplatane biblijnymi wersetami , to ogłupianie uczniów . Watykańska sekta ma swoje prawa i wymyślone bajeczki , mateczki boskie na każdą okazję . Katecheci zarabiają na otumanianiu dzieci . Wszystko należy sprawdzać a religię usunąć ze szkół .
I
Iza
Na zajęciach religii powinny się dzieci uczyc o wszystkich religiach świata, wtedy może dzieci chętnie chciałyby uczęszczać na takie lekcje.
G
Gość
A ja bym poszedł o krok dalej. Jeśli ktoś chce chodzić na religię to zapraszamy na plebanię do księdza na lekcje. Wtedy to było by dopiero było by prawdziwe stwierdzenie dla chętnych.
K
K
"nie ma podstaw do organizowania zajęć wyłącznie na pierwszej i ostatniej godzinie lekcyjnej. Ponadto biskup przypomina, że szkoła ma obowiązek zapewnić nieuczęszczającym na religię opiekę na ten czas" -

ot rzeczywiście po bożemu, tak w nosie mieć tych którzy na religię nie uczęszczają. Nie ważne że bez wysiłku można by było to tak zrobić, żeby i im było dobrze.
x
xxx
Organ prowadzący (gmina, miasto) ma płacić za te lekcje, które na starcie miały być jedną godziną dla klasy w tygodniu i bezpłatnie dla księży, a z czasem zamieniły się w dwie płatne godziny. Organ prowadzący ani dyrektor szkoły nie ma nic do gadania w kwestii wyboru "nauczyciela" tego znamienitego przedmiotu, a "misję" może cofnąć jedynie kościelny zwierzchnik.
N
Niech będzie pochylony
Lekcje religii są przedmiotem dodatkowym i powinny odbywać się po zajęciach szkolnych.

Pomóżmy bliźnim przejrzeć na oczy, chrońmy przed oszustami żerującymi na głupkach, i chrońmy przed złoczyńcami nasze dzieci!
a
ale jaja
kiedy pasterze chcieli do szkół wprowadzić nauczanie swoich bajek to pitolili że nie będą domagać się zapłaty za te swoje bajanie - i było za darmo , ale jak długo i dzisiaj wszyscy muszą płacić im i to grubą kasę
r
razdwatrzy
higieny. po obrzazaniu nie pozostaje kał pod napletkiem.
n
nahujmikapa
wprowadzeniem obrzezania tak jak ich guru Jezus.
A
Anna
Jezusów .amen
K
Kanalia
Ludzie co za bzdury. nie są obowiązkowe(nikt nie ma obowiązku chodzenia na religię),a więc są dodatkowe. i jako przedmiot dodatkowy, winny być na końcu bądź początku...
k
konrad
W mojej parafii salki katechetyczne świecą pustkami .
Tam jest najlepsze miejsce na naukę religii.Skoro dla księdza szkoła jest terenem na którym nie chce się podporządkować wymogom Kuratorium i polskiej jurysdykcji to Rodzic nie może się czuć pewny o swoje dzieci bo tylko od dobrej woli Kurii zależy czy zachcianki pedofila w sutannie będą zgłoszone do organów ścigania. A przecież dziecko do szkoły iść musi a do kościoła już niekoniecznie.
M
Medikus
A nasze dzieci sa - jak i my w dziecinstwie - dyskryminowani przez mafie katilicka. Bo jestesmy protestantami (ewangelikami). Religia w szkole dla innowiercow? No nie - my nie w Niemczech - powiedzial katolicki ksiadz nauczajacy religii w szkole do ktorej uczeszczaja nasze dzieci.
n
niby swiety ???
za moich czasow w 1958 byla religia w szkole o godzinie 13.30 !!! kto chcial to zostal kto niechcial tak jak ja to szedl do domu !!! arze bylo malo uczestnikow to ja potem zlikwidowali.
s
swd
czary mary zamiast konkretów
Wróć na i.pl Portal i.pl