Kobiety i mężczyźni za kierownicą. Kto lepiej sobie radzi?

(ip)
Skoda
Z roku na rok na polskich drogach jest coraz więcej kobiet za kierownicą. W 2006 roku, co 3 dorosła kobieta posiadała prawo jazdy kategorii B. Niecałą dekadę później według CEPiK (Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców) na 20 mln kierowców, 44% tj. około 8,8 mln stanowią kobiety, a 56% - 11,2 mln to mężczyźni.

Najwięcej kierowców posiada uprawnienia na kategorię B. Na popularne auto osobowe uprawnienia ma 17,6 mln kierowców, z czego 40% to kobiety.

Policyjne statystyki wskazują odpowiedź na pytanie, która z płci jeździ bezpieczniej? Sprawcami wypadków w zdecydowanej większości byli panowie, doprowadzając do 74,1% z nich. Panie były odpowiedzialne za co 5 wypadek. Co ciekawe, również wśród pieszych sprawców wypadków zdecydowany prym wiodą mężczyźni, przyczynili się oni do powstania 67,3% wypadków, a kobiety spowodowały ich 31,4%

Bardzo ciekawe są dane policji, które pokazują konsekwencje wypadków spowodowanych przez mężczyzn i kobiety. Statystyki pokazują, że w ogólnej liczbie wypadków spowodowanych przez kobiety, w co 25 wypadku mieliśmy do czynienia z ofiarą śmiertelną, u mężczyzn statystyki były zdecydowanie wyższe, w co 11 wypadku ginęła 1 osoba.

Jeżeli spojrzymy na europejskie statystyki pokazujące ofiary wypadków, tam również można zauważyć, że większość osób które zginęły w pojazdach to mężczyźni, wśród nich 56% to kierowcy, a 17% to pasażerowie. Kobiety za kierownicą stanowiły 13% ofiar wypadków, a pasażerki 14%.

Światło na ten obraz statystyk rzucają badania przeprowadzone przez panią Annę Zielińską z Instytutu Transportu samochodowego, które pokazują, że aż 45% kobiet martwi się kiedy ich bliscy podróżują samochodem. Pozytywny obraz statystyk może być spowodowany większą empatią kobiet i ich zrozumieniem dla ryzyka, jakie wiąże się z podróżowaniem.

Żeby ten obraz był obiektywny warto zaprezentować zdanie policji. Zauważa ona błędy, które popełniają panie i zalicza do nich głównie:

zbyt wolną jazdę,
późne sygnalizowanie chęci zmiany pasa ruchu lub skrętu,
asekuracyjne i zbyt wolne wykonywanie manewrów
potrzebę zaparkowania za wszelką cenę

Panowie natomiast mają największy problem z brawurą i prędkością. „Warto również zauważyć, co mówią badania na temat respektowania przepisów dotyczących przestrzegania limitów prędkości. TNS Pentor przeprowadził ankietę na temat prędkości na drodze i skojarzeń z nią. Porównując opisy można dostrzec zdecydowaną różnicę w podejście, pań i panów, o dziwo szczególnie u starszych respondentów. Dla pań prędkość to brawura, tragedia i nieodpowiedzialność, jeśli są pozytywne skojarzenia to dotyczą one odpoczynku.

Panom prędkość kojarzy się zdecydowanie z męskością i siłą. Co mówią statystyki? - Mężczyźni zdecydowanie częściej łamią ograniczenia i limity, tylko 17 % je zawsze respektuje. U kobiet te statystyki wyglądają lepiej, u 27% prędkość wynikająca z przepisów jest prędkością, z którą się poruszają po drodze - mówi Radosław Jaskulski, instruktor Szkoły Auto Skoda.

Różnic między mężczyznami i kobietami występuje jeszcze więcej. Kobiety czują większą odpowiedzialność za osoby, które znajdują się w samochodzie. Sam fakt obecności pasażerów w samochodzie powoduje, że jadą spokojniej i wolniej. Na mężczyzn już to tak nie działa.

Badania TNS Pentor pokazują również, że podczas spotkań z policją można określić z dużym prawdopodobieństwem jak będą się zachowywać przedstawiciele płci. Mężczyźni będę bagatelizować przewinienie i odwoływać się do braku zagrożenia, kobiety natomiast ciężar tłumaczenia przeniosą na niewiedzę i roztrzepanie.

Na drodze nie ma wojny płci. W swoich pojazdach wszyscy jesteśmy równi i wszystkim nam przyświeca ten sam cel. Chcielibyśmy bezpiecznie wyjeżdżać i wracać do domu. Większa obecność kobiet w ruchu drogowym powinna tą poprzeczkę bezpieczeństwa stale podnosić. Ich poczucie odpowiedzialności, empatia i uśmiech może nie rozładują korków, ale ograniczą agresję i napięcia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kobiety i mężczyźni za kierownicą. Kto lepiej sobie radzi? - Motofakty

Komentarze 14

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

i
izbi

Myślę, że ważnym argumentem tutaj, dlaczego mężczyźni popełniają więcej wypadków drogowych będzie statystyka która mówi ile więcej mężczyźni kilometrów robią więcej rocznie od kobiet. Kierowcy zawodowi nabijają ich ogromne ilości a jak wiemy większość kierowców zawodowych to mężczyźni.

z
zaratustra
Widać, beton to beton. Statystyki sobie, a beton sobie. Według powyższych statystyk mężczyźni powinni płacić wyższe OC. Dokładnie o tyle wyższe, o ile procentowo powodują więcej wypadków. Ale od razu zacznie się płacz, że brak poprawności politycznej, że dyskryminacja płciowa...trupy na drogach nikogo wzruszają, niesetety.
j
ja
Bzdurą to jest podawanie przykładu anegdotycznego jako argument.
+ LICZBĄ kilometrów, a nie ILOŚCIĄ
..
Skoro 60% kierowców to mężczyźni, to logiczne jest, że mężczyźni będą częstszymi uczestnikami wypadków i wykroczeń..
q
ququ
coraz więcej kobiet za kierownicą = coraz większe korki i coraz droższe OC...
przypadek? :)
l
loe
Przez takie niedokładne i nierzetelne dane biorą się stereotypy. To co zrobiła Skoda to praktycznie seksizm.
Ł
Łukasz

i tylko jednej statystyki brakuje - która płeć robi więcej kilometrów?

k
kierowca
Tak. Polska to taki kraj, że pijanego męża wiezie żona do domu, a pod domem po 10 minutach prób żony, siada za kierownicę totalnie nawalony chłop i parkuje za pierwszym razem .....
P
Piotr
No wszystko się zgadza, statystyki nie kłamią. Ale wystarczy popatrzeć na parkowanie płci pięknej pod supermarketami, gdzie nieraz już wysiadałem z auta i grzecznie proponowałem pomoc. Inaczej człowiek by wyszedł z siebie i stanął obok... :-)
m
mrq
Bzdury. Co z tego że 40% posiadających prawo jazdy to kobiety, skoro bardzo duża część z nich trzyma je w szufladzie a za kółko nie siada prawie w ogóle? Znam całe mnóstwo kobiet które prawko mają, ale samochód ostatni raz prowadziły na egzaminie. Natomiast nie znam żadnego takiego faceta. Sensowne porównanie powinno brać pod uwagę ilość robionych kilometrów.
t
terminator
W samym Urzędzie Statystycznym mówią: kłamstwo, kłamstewka, statystyka. Błędne podejście do tematu wyłącza wynik. Ostatnimi czasy widać to wyraźnie po wynikach wyborów, które im zaprzeczyły.
Po kilku takich prezentacji manipulacji w końcu w świadomości wielu ogłupionych albo nie myślących stają się oczywistością.
t
terminator
Ile km przejechały kobiety a ile mężczyźni? Dopiero "wydajność" pokazalaby stan faktyczny. Tak jak by mierzyć, dwa morderstwa to nic w porównaniu z 100 kradzieżami. Albo: zrobiłem wypadek jedynym autem, które mam wobec 2 wypadków gościa, który ma w firmie 10 aut i na koncie 2 wypadki - statystycznie wg kryteriów procentowych zrobiłem więcej wypadków w stosunku do posiada aut.
r
ricko
Kobieta jak już dojeżdża do skrzyżowania a jest duży korek to 95% nie przepuści przed siebie samochodu wyjeżdżającego z ulicy podporządkowanej. Oczy w słup przed siebie i nic nie widzi.
x
xxx
40% posiadających prawo jazdy to kobiety, które odpowiadają za 20% wypadków. czy na tej podstawie można określić kto częściej powoduje wypadki? Załóżmy, że na 10 kobiet, które posiadają prawo jazdy naprawdę jeździ 2 a 8 nie siada za kierownicą . To czy przy takim założeniu statystki w dalszym ciągu będą korzystne dla kobiet? Aby określić kto naprawdę powoduje statystycznie mniej wypadków pod uwagę należ wziąć rzeczywiste liczby kierowców( a nie posiadających prawo jazdy), liczbę przejechanych kilometrów i kilka innych czynników a nie zestawić kilka przypadkowych liczb.
Wróć na i.pl Portal i.pl