Kaczyński: Ukraina musi być pełnoprawnym uczestnikiem rozmów dyplomatycznych

Andrzej Grochal
Jarosław Kaczyński: Chcemy wzmocnić pozycję Ukrainy na arenie międzynarodowej
Jarosław Kaczyński: Chcemy wzmocnić pozycję Ukrainy na arenie międzynarodowej Adam Jankowski
Polska chce, aby Ukraina w pełni uczestniczyła w kontaktach dyplomatycznych na arenie międzynarodowej „jako ważny, demokratyczny kraj, z którym utrzymuje się relacje na najwyższym poziomie” – powiedział wicepremier Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla "Gazety Polskiej".

- Ta wizyta miała bardzo wiele celów. Po pierwsze, chcieliśmy kontynuować wzmacnianie pozycji Ukrainy na arenie międzynarodowej. Pokazać światu, iż nasz wschodni sąsiad mimo wojny działa, jest aktywny – powiedział prezes PiS w wywiadzie dla „Gazety Polskiej” i zaznaczył, że Polska dąży również do budowy długofalowej polsko-ukraińskiej współpracy wybiegającej w przyszłość, w czasy powojenne.

Wizyta w Kijowie była również okazją do szczegółowego omówienia sytuacji na froncie oraz wyzwań stojących przed Polską i naszym wschodnim sąsiadem. - Ustaliliśmy dalsze działania, których celem jest takie wzmocnienie Ukrainy, by mogła się obronić – podkreślił Jarosław Kaczyński.

- Rosjanie dziś przyduszają Ukraińców bardzo dużą przewagą artylerii. Trzeba wyrównać te dysproporcje. Ale nie chodzi o liczbę, lecz o jakość. Szalę tej wojny można przechylić. Trzeba dać naszym walczącym sąsiadom zestawy HIMARS, ale także inną precyzyjną artylerię dalekiego zasięgu – zauważył szef PiS.

Tusk po złej stronie mocy

Wicepremier poinformował, że jednym z tematów spotkań był problem eksportu zboża, który został wykorzystany przez Donalda Tuska i rosyjską propagandę do ataku na polski rząd. - Zawsze gdy w grę wchodzi żywotny interes Polski, Tusk jest przeciw – powiedział.

- Bardzo często wówczas jego punkt widzenia jest zbieżny z rosyjską propagandą. Tak jest i tym razem. Ważne jednak, by nasi rolnicy wiedzieli, że to zboże nie jest dla nich żadnym zagrożeniem. Jego odbiorcy są w północnej Afryce i na Bliskim Wschodzie – podkreślił przewodniczący PiS.

- Moskwa chce wywołać chaos na naszym kontynencie i wprowadzić Europę w potężny, wielowymiarowy kryzys. W najlepiej pojętym interesie RP jest niedopuszczenie do tego. W tej sprawie nie ma szarości – można być albo po dobrej, albo po złej stronie mocy. Tusk stawia się po tej drugiej - dodał.

Zdaniem wicepremiera, postawa krajów zachodu wobec konfliktu na Ukrainie jest niejednoznaczna, co znacząco osłabia pozycję tych państw w starciu z Rosją. - Klęska Zachodu, przede wszystkim Ameryki, na Ukrainie byłaby czymś poważniejszym niż Wietnam, nie mówiąc już o Afganistanie. Niestety, zafiksowanie się na unikaniu wojny sprawia, że w starciu tym z nieliczącą się z żadnymi wartościami Rosją jesteśmy w pewnym sensie słabsi. Technologicznie, zasobami, sprzętem i wyszkoleniem bijemy ją na głowę, ale determinację, by zwyciężyć, sami w sobie redukujemy – podkreślił Jarosław Kaczyński.

W co grają Niemcy?

Szczególnie podejrzane mogą się wydawać działania Niemiec. - W mojej ocenie wobec Niemiec niezwykle zasadne jest pytanie o stopień infiltracji tamtejszych elit przez służby komunistyczne – powiedział wicepremier i przypomniał, że dzięki aktywności Stasi (NRD-owskich służb wywiadowczych) „Rosjanie pozyskali dzięki nim jakieś aktywa”. - Na pewno przez lata z nich korzystali i należy zakładać jakiś poziom ich funkcjonowania również teraz – podkreślił.

Drugim czynnikiem, który – zdaniem wicepremiera – należy mieć na uwadze analizując obecną politykę Niemiec jest „koncepcja bismarckowska: Niemcy mogą dominować nad Europą, ale w sojuszu z Rosją”. - Berlin z jakiegoś powodu nie chce iść ostro przeciwko Moskwie. Albo Rosjanie dysponują silnymi argumentami – kompromatami, albo tam się ciągle wierzy w to, że można powrócić do tego, co było – zauważył szef PiS.

- Konieczne jest wyjaśnienie roli Angeli Merkel w budowaniu rosyjskiej siły, którą dziś widzimy w ukraińskich miastach i miasteczkach. Przed laty podejmowałem ten temat podczas jednej z kampanii wyborczych, ale wówczas poziom ataku na mnie za te słowa był wręcz szaleńczy. Teraz są bardziej czytelne okoliczności – powiedział Jarosław Kaczyński.

- Dziś wojny nie unikniemy. Ona już po prostu jest. Okrutna, ludobójcza, niszczycielska. Ma wszystkie najbardziej odrażające elementy wojen znanych z XX wieku. Jej nie można już starać się uniknąć, ją trzeba wygrać - podkreślił.

Źródło: Gazeta Polska

od 7 lat
Wideo

Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl