Joshua pokonał Ngannou brutalnym nokautem w drugiej rundzie. „AJ” oczekuje teraz na zwycięzcę majowej walki Fury vs. Usyk [WIDEO]

Walka bokserska, będąca głównym wydarzeniem wielkiego pokazu „Knockout Chaos”, zakończyła się już w drugiej rundzie po tym, jak Anthony Joshua znokautował Francisa Ngannou.

Raper Drake uwierzył w zwycięstwo Ngannou, stawiając na nie 615 tysięcy dolarów. Kameruńczyk wszedł na ring przy utworze Drake’a „God’s Plan”.

Początek rozpoczął się od klasycznego rozpoznania pojedynczymi uderzeniami: Joshua sprawdzał obronę Ngannou ciosami w korpus, a przy podejściu próbował łapać przeciwnika kontrami. Nikomu się to nie udało. Jednak pod koniec pierwszych trzech minut, dosłownie w 30 sekund „AJ” z całą mocą uderzył prawym prostym „Predatora” w twarz i posłał go na deski. Kameruńczykowi udało się wstać, ale nie na długo. Ale już w kolejnej rundzie Brytyjczyk ponownie powalił przeciwnika, tym razem prawtym łukiem.

Francis znalazł siłę, aby znów się podnieść, ale poczuł się gorzej. Następny cios Joshuy dotkliwie znokautował Ngannou, który upadł nieprzytomny na ringu. Po tym ciężkim nokaucie Kameruńczyk potrzebował maski tlenowej.

Podczas gdy Tyson Fury patrzył na to ze zdziwieniem, Joshua całym swoim wyglądem pokazał, iż nawet nie jest zmęczony.

W rezultacie 34-letni Joshua odniósł 28 zwycięstw na zawodowym ringu (w tym 25 przez nokaut) przy 3 porażkach, a były mistrz UFC przegrał drugi raz z rzędu. 37-letni Ngannou zadebiutował w boksie w październiku 2023 roku w Arabii Saudyjskiej przeciwko Tysonowi Fury'emu. Wówczas walka zakończyła się zwycięstwem „Gypsy Kinga” niejednogłośną decyzją na punkty 96-93, 95-94 i 94-95, gdy w trzeciej rundzie „Predatora” powalił „Króla Cyganów”.

– skomentował swoją porażkę z Joshuą Ngannou.

Joshua nie może się doczekać kolejnej walki o mistrzostwo. Promotor Eddie Hearn zrobi wszystko, aby jego klient został kolejnym przeciwnikiem zwycięzcy pary Ołeksandr Usyk – Tyson Fury.

– Mój zespół kształtuje moją przyszłość. Jestem tu tylko po to, żeby walczyć. Wrócę do klatki i wyjdę, kiedy nadejdzie czas walki. Chcę po prostu walczyć. Walka ze zwycięzcą pojedynku Oleksandra Usika z Tysonem Furym? Tak, jestem zainteresowany

– wyznał Joshua.

Według „Forbesa”, Brytyjczyk otrzyma za walkę z byłym mistrzem UFC takie samo stałe wynagrodzenie jak Fury – około 45 milionów dolarów, a za rewanż z Usikiem „AJ” otrzymał 40 milionów dolarów, ale była to walka o trzy tytuły mistrza świata z niepokonanym Ukraińcem. Teraz Joshua otrzyma rekordową kwotę za walkę z rywalem, którego rekord bokserski wynosi 0-2. Szaleństwo!

Ngannou również spodziewa się rekordowych zarobków. Jak podaje „Sports Business Journal”, agent „Predatora” potwierdził, że jego klient otrzyma za walkę z Joshuą kolejną ośmiocyfrową sumę. Francis zarobił 10 milionów dolarów za walkę z Furym, więc są podstawy wierzyć, że jego portfel za walkę z „AJ” może być bliższy 20 milionom dolarów.

• Mistrz świata WBC wagi ciężkiej Tyson Fury: „Jestem pewien, że Ołeksandr Usyk będzie miał coś do powiedzenia na ten temat. W meczu przeciwko Ngannou rozegrałem fatalną walkę. AJ spisał się fantastycznie i wyjaśnił go swoim ciosem. Jeśli zawalczy ze mną po tym, jak dwukrotnie pokonam Usyka, to będzie to inna gra”;

• Były mistrz UFC Aljamain Sterling: „Nieprzyjemnie było to widzieć. Gówno”;

• Były zawodnik UFC Dillon Danis: „Reprezentowałem MMA lepiej niż Ngannou. Spójrzmy na Fury'ego i Joshuę w MMA – Ngannou pokona ich obu w ciągu jednej nocy”;

• Bokser Ryan Garcia: „Niech to będzie wielkie ostrzeżenie dla wszystkich zawodników MMA. Przestań bawić się w boks, będzie tylko gorzej. Walki będą zacięte, jeśli będziemy walczyć, według twoich zasad. Przesyłamy modlitwy o uzdrowienie Francisa! Twoja odwaga i męstwo są godne pochwały. Gratulacje Joshue”;

• Zawodnik UFC Arnold Allen: „Szacunek dla Francisa, ale niestety tak się musiało stać – Fury nie wyglądał zbyt dobrze”;

• Były mistrz UFC Demetrious Johnson: „Cholera, to było obrzydliwe”;

• Były mistrz UFC Rampage Jackson: „Przynajmniej Francis zarobił 20 milionów dolarów”;

• Zawodnik UFC Sodiq Yusuff: „Francis wygrał swoje życie dwa kontrakty temu”;

• Bloger Jake Paul wspierał Ngannou: „Francis Ngannou jest jednym z największych wojowników wszechczasów. Szacunek dla niego. Powrót Anthony'ego Joshuy. Aktywność i koncentracja prowadzą do dominacji”.