Jest lek na koronawirusa? Oto pierwsze wyniki wrocławskich badań

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Osocze od osób, które wyzdrowiały pobiera wrocławskie Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa
Osocze od osób, które wyzdrowiały pobiera wrocławskie Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa Fot. Lukasz Kaczanowski/Polska Press
Osocze ozdrowieńców naprawdę może pomagać chorym na COVID-19, chorobę wywoływaną przez koronawiorusa. Po podaniu tego leku 25 pacjentom z Wrocławia, Bolesławca i Wałbrzycha u 16 z nich nastąpiła poprawa. To pierwsze wyniki wrocławskich badań klinicznych, które mają sprawdzić czy osocze z krwi osób, które wyzdrowiały, pomaga w terapii zakażonych koronawirusem.

U części pacjentów, spośród tych którzy wyzdrowieli, osocze zadziałało już po kilku dniach. U innych po kilkunastu. - Nastąpiła wyraźna poprawa parametrów oddechowych. Chorzy nie wymagali dalszej hospitalizacji – czytamy w komunikacie Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego. Jego rzeczniczka Monika Kowalska mówi, że wrocławskie badania kliniczne nad osoczem to największe na świecie tego typu przedsięwzięcie. Lek ma być podany 300 pacjentom.

– Wygląda na to, że jeśli ta metoda ma działać, to działa od razu – komentuje pierwsze wyniki badań dr Jarosław Dybko, lekarz koordynujący projekt z Kliniki Chorób Wewnętrznych, Zawodowych, Nadciśnienia Tętniczego i Onkologii Klinicznej USK. - Na tym etapie badań nie jest to jednak jeszcze wniosek naukowy, tylko przypuszczenie, wymagające potwierdzenia na większej liczbie pacjentów.

Leczenie osoczem to jedna z wielu terapii na koronawirusa, testowanych we Wrocławiu. Nasi pacjenci dostają też m. in. nowy amerykański specyfik remdesivir. Według pierwszych obserwacji może skracać przebieg choroby o 30 procent.

Na Uniwersytecie Medycznym prowadzone są badania kliniczne nad chlorochiną – lekiem na malarię. Mają one sprawdzić pojawiające się doniesienia, że on też działa na koronawirusa. Dodajmy, ze we wrocławskim Instytucie Immunologii Polskiej Akademii naukowcy wymyślili szczepionkę na koronawirusa. Od kilku tygodni czekają na dotację z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, która umożliwi dalsze badania.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jest lek na koronawirusa? Oto pierwsze wyniki wrocławskich badań - Gazeta Wrocławska

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
15 lipca, 23:00, Gość:

Najlepszym lekiem na koronę jest... nasza własna odporność...

"Koronawirus. Jak nie zadbacie o swoją odporność, maseczki nie pomogą"

"Rozmawiamy z dr. Zbigniewem Martyką, ordynatorem oddziału zakaźnego w Dąbrowie Tarnowskiej. Temat jest jasny, walczymy z koronawirusem. Gdzie prawda, gdzie mity?

Panie doktorze, krótko. Najgorsze za nami, czy przed nami?

Trudno powiedzieć. Na pewno spodziewaliśmy się większych objawów zachorowań, natomiast pacjenci, których mieliśmy do tej pory w zasadzie dosyć lekko przechorowywali. Porównałbym to z jakimś cyklem lekkiej grypy.

To prawda, że potencjalnie każdy z nas może mieć koronawirusa, tylko przechodzimy go bezobjawowo?

Zdecydowanie tak, powołując się na wyniki badań, można powiedzieć, że cztery piąte osób przechoruje w sposób bezobjawowy, więc na sto procent spotykamy się codziennie z osobami, które są zakażone koronawirusem i nie wykazują żadnych objawów chorobowych. Zatem my też mogliśmy to przejść bezobjaowowo. Jak najbardziej jest to realne.

A pan się nie boi tego, że ma tego wirusa?

Nie, nie boję się. Ponad miesiąc pracuję już z tymi osobami. Natomiast dbam o swoją odporność, co polecam pacjentom od wielu lat. I to jest chyba taki klucz, żeby obok zachowywania ostrożności, dbać o funkcję swojego organizmu i jego odporność..."

https://gazetakrakowska.pl/koronawirus-jak-nie-zadbacie-o-swoja-odpornosc-maseczki-nie-pomoga-rozmowa/ar/c1-14919962?fbclid=IwAR12BIdh_3m0bwLFWQidcUxyvcYCVWl8MRiziNmSVA4f0HxyJ8MGgU0qQuw

G
Gość

Najlepszym lekiem na koronę jest... nasza własna odporność...

G
Ggg

Czy koniec epidemii. Lek jest i czas już imprezować.

G
Gość

Na kasę nie czekamy, ale cieszymy się, że nie wygrał Trzaskowski bo by jeszcze ją zabrał.

G
Gość

Na kasę nie czekajcie, już po wyborach. A i Pinokio już czeków nie rozdaje.

Wróć na i.pl Portal i.pl