Jest czwarty kandydat na prezydenta Lublina. To radny miejski Marcin Nowak

Komitet Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców zaprezentował w poniedziałek (4 marca) swojego kandydata na prezydenta Lublina. O ratusz powalczy Marcin Nowak, od 2006 r. radny miejski. Ma 48 lat, z wykształcenia jest historykiem. Aktualnie zawodowo związany z Wyższą Szkołą Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie.

- Nie jestem dziewicą polityczną - przyznaje wprost Nowak.

I dodaje:

- Startowałem z licznych komitetów, ale nigdy nie startowałem jako tzw. "jedynka" i jako członek partii politycznej. Jestem samorządowcem.

W 2006 r. o mandat radnego miejskiego skutecznie ubiegał się z komitetu Platformy Obywatelskiej. Cztery lata później z powodzeniem wystartował z list Prawa i Sprawiedliwości. W 2014 r. odnowił mandat z komitetu Wspólny Lublin (stworzyli go radni, którzy w 2012 r. wystąpili z klubu PiS i zdecydowali się na współpracę z prezydentem Lublina Krzysztofem Żukiem). Z kolei w poprzednich wyborach Nowak wszedł w skład komitetu prezydenta Krzysztofa Żuka i uzyskał reelekcję. W mijającej kadencji pełnił funkcję wiceprzewodniczącego rady miasta, ale w październiku 2023 r. został niej pozbawiony i wykluczony z klubu prezydenckiego. Powód? W jesiennych wyborach parlamentarnych rywalizował o fotel senatora z kandydatem paktu senackiego, Jackiem Trelą.

- Gdy miałem 22-23 lata byłem członkiem Polskiego Stronnictwa Ludowego. Potem stałem się rzecznikiem IPN i do żadnej partii politycznej nie należałem aż do momentu wstąpienia do Ruchu Marka Materka (to formacja, którą firmuje prezydent Starachowic. Nowak został jej członkiem przed rokiem - dop. red.) - wskazuje kandydat Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców.

Nowak był też zaangażowany w tworzenie lubelskich struktur Polski 2050 Szymona Hołowni. We wrześniu 2021 r. został z nich usunięty.

Wśród swoich najważniejszych postulatów Nowak wymienia poprawę infrastruktury drogowej Lublina, oddłużenie miasta, ulgi dla lokalnych przedsiębiorców w czynszach z tytułu użytkowania lokali należących do Miasta Lublin, budowę mieszkań komunalnych oraz "weryfikację Strefy Płatnego Parkowania"

- To lublinianie powinni być jej beneficjantami, a główne obciążenia powinny spoczywać na przyjezdnych - tłumaczy Nowak.

Oprócz niego o fotel prezydent Lublina powalczą Krzysztof Żuk (z własnego komitetu, ale z poparciem PO, PSL, Nowej Lewicy, Polski 2050 i Wspólnego Lublina), Robert Derewenda (kandydat PiS) oraz Ryszard Zajączkowski (z komitetu Lublin Przyszłość i Tradycja).

KiBS przedstawiła także "jedynki" na swoich listach do Sejmiku Województwa Lubelskiego. W okręgu nr 1 (Lublin) listę otwiera Rafał Kania, przedsiębiorca z branży IT. W okręgu nr 2 (tzw. podlubelski obwarzanek) liderem jest Krzysztof Frejowski, lekarz weterynarii. W okręgu nr 3 (bialski) przewodzi jej Rafał Mekler, przedsiębiorca z branży transportowej, jeden z organizatorów strajku przewoźników. W okręgu nr 4 (chełmskim) Bogusław Domański, a w okręgu nr 5 (zamojskim) Piotr Zduńczyk.

- Liczymy na 2-3 mandaty. Taka liczba wprowadzonych przez nas radnych może zdecydować o tym, kto będzie zarządzał województwem lubelskim w najbliższej kadencji - mówi Bartłomiej Pejo, poseł i lider Konfederacji na Lubelszczyźnie.

Wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia.