Jeden poseł PiS w komisji ds. służb specjalnych. Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik: Koalicja totalna będzie stosować polityczną zemstę

Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
Sylwia DąBrowa
Siedmioosobowy skład komisji ds. służb specjalnych zatwierdził Sejm w bloku głosowań. W składzie komisji znalazł się jeden przedstawiciel PiS. W rozmowie z i.pl Maciej Wąsik, wiceszef MSWiA powiedział, że obecna większość parlamentarna będzie „stosować polityczną zemstę i eskalować sytuację polityczną”.

Skład komisji ds. służb specjalnych wybrany

Do komisji weszli dwaj posłowie Koalicji Obywatelskiej - Krzysztof Brejza i Paweł Olszewski, dwaj z Trzeciej drogi - jeden z PSL - Marek Biernacki i drugi z PL2050 - Michał Gramatyka. Lewicę w komisji będzie reprezentował Włodzimierz Czarzasty, PiS Waldemar Andzel, a Konfederację - Krzysztof Tuduj.

Za zatwierdzeniem zgłoszonego przez prezydium Sejmu takiego składu komisji głosowało 264 posłów, przeciw było 192, nikt nie wstrzymał się od głosu.

W debacie przed głosowaniem przeciw takiemu składowi komisji protestował Marek Suski (PiS). Podkreślał, że jego klubowi z wyliczeń parytetowych powinno przypaść 2,8 posła - czyli trzech posłów komisji, a jest w niej obecnie jeden.

Maciej Wąsik: To jest koalicja totalna

Maciej Wąsik, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, sekretarz kolegium ds. służb specjalnych w rozmowie z i.pl podkreślił, że takie są standardy demokratyczne, o których mówi marszałek Hołownia, o których mówi cała koalicja, która nazywa siebie „demokratyczną”. – Nie. To jest koalicja totalna – tak, jak byli totalną opozycją, tak będą koalicją totalną. Jeżeli będą rządzić, to będą stosować totalne metody. Nie mam co do tego wątpliwości – mówił.

Zdaniem wiceszefa MSWiA obecna większość parlamentarna będzie także „stosować polityczną zemstę i eskalować sytuację polityczną”.

Pytany, czy postrzega to jako zemstę, odpowiedział, że jest to zemsta i pokazanie „a teraz my”. – Przypomnę, że w poprzedniej kadencji Sejmu w komisji ds. spraw służb specjalnych, większość rządząca, czyli Prawo i Sprawiedliwości miała większość, bo miała czterech przedstawicieli, ale opozycja miała trzech. Pewne proporcje były więc zachowane. Obecnie największy klub parlamentarny – Prawo i Sprawiedliwość – prawie 200 posłów, czyli Tusk mógłby marzyć o takim klubie, dostaje jednego przedstawiciela, a Platforma Obywatelska ma dwóch, nie wiedzieć czemu. Bo im się chciało – powiedział.

lena

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl