Jechał pociągiem z niepełnosprawną mamą na wózku - natrafił na arogancję i brak pomocy ze strony obsługi PKP Intercity

Nicole Młodziejewska
Facebook: Shadi Atoun
Pan Shadi Atoun, podróżując ze swoją mamą pociągiem z Poznania do Warszawy, natknął się na aroganckie zachowanie ze strony pracowników PKP Intercity. Jego mama jest osobą poruszającą się na wózku inwalidzkim. W teorii pociągi i jej obsługa są przygotowane na podróż osób niepełnosprawnych. W teorii, bo w rzeczywistości w pociągu z platformą, często tej platformy nie ma.

By osoba niepełnosprawna mogła dostać się do pociągu za pomocą platformy, musi zgłosić to wcześniej. Tu Shadi Atoun zachował się wzorowo. Kupując bilet, zapowiedział, że podróżuje z osobą na wózku. Pani w okienku kasowym oznajmiła, że dany pociąg będzie posiadał platformę. Na peronie okazało się jednak inaczej.

- Konduktor i obsługa pociągu mieli nas w nosie. "Platformy nie mamy, może pan sobie wnieść wózek razem z panią, bo my nie będziemy ryzykować, takie coś się zgłasza telefonicznie". Pociąg odjechał bez nas - opisuje w swoim poście na Facebooku Shadi Atoun.

Podczas wyjaśniania sprawy w biurze obsługi klienta padła informacja, że kolejny pociąg do Warszawy na pewno będzie miał platformę. I tu sytuacja się powtórzyła.

- Podjeżdża TLK, pytam konduktora o platformę, "nie mamy" - odpowiada, "wiem, że państwo mają"- zero odpowiedzi, w ostatniej chwili łaskawie pojawia się ze środka pociągu platforma - relacjonuje całą sytuację Shadi Atoun.

W tym momencie sprawa wyglądała na zakończoną, jednak to nie był koniec problemów.

- Wchodzimy, dziękuję i pytam, czy przypomnieć się przed Warszawą - "jest numer zgłoszenia? nie!" i koniec rozmowy - opisuje dalej pan Shadi.

Po telefonie wykonanym na infolinię, otrzymaniu numeru zgłoszenia i podaniu go konduktorowi, pan Shadi słyszy odpowiedź: "nic mnie nie obchodzi, niech se pan dzwoni do Warszawy - tam mają lepszą platformę". Po krótkiej konwersacji na temat tego, że zgłoszenie dotyczyło platformy obecnej w pociągu, a nie jakiejś innej, ze strony konduktora pada: "nie wiem, zobaczymy".
Na domiar złego, podczas podróży, okazało się, że toaleta dla niepełnosprawnych jest nieczynna. Dlaczego? Ponieważ zrobiono z niej składzik na tę właśnie platformę.

Co na to PKP Intercity?

Polskie Koleje Państwowe Intercity odpowiadają panu Shadi'emu w komentarzu pod postem: "Shadi przykro nam z powodu zaistniałej sytuacji. Faktem jest, że pomoc przy wsiadaniu, wysiadaniu z pociągu lub przesiadaniu się do pociągu skomunikowanego oferowana jest wyłącznie na stacjach, na których obecny jest personel. (...) Znajdująca się w pociągu drużyna konduktorska jest również - w miarę możliwości - zobowiązana do pomocy". Zaznaczają również, że przysługuje mu możliwość złożenia skargi.

W rozmowie z rzecznikiem prasowym dowiadujemy się, że PKP Intercity bada tę sytuację.

- Jesteśmy w trakcie wyjaśniania okoliczności tego zdarzenia - tłumaczy Agnieszka Serbeńska, rzecznik PKP Intercity.

To nie pierwsza taka sytuacja

Problem z wejściem na pokład jest często spotykany przez osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich. Trudności występują w przypadku tramwajów i pociągów. Nie tylko wejście stanowi utrudnienie. Wielokrotnie skład pociągu, np. z przedziałami, ma niewystarczająco szerokie korytarze i wózki inwalidzkie zwyczajnie się nie mieszczą.

- Wtedy trzeba zrezygnować z podróży i czekać na kolejny, odpowiednio przystosowany pociąg - mówi Włodzimierz Muczek, prezes Koła Poznań Wielkopolskiego Związku Inwalidów Narządu Ruchu. Jego zdaniem sytuacja z jaką spotkał się Shadi Atoun nie jest zaskoczeniem. Jednak zaznacza on, że nie tyle sama kolej jest tu winna, o ile obsługa pociągu.

- Niestety, wielokrotnie zamiast obsługi, niepełnosprawnym pomagają sami pasażerowie - dodaje.

KRÓLOWIE FUSZERKI - Panie, nie dało się inaczej - GALERIA wt...

Żółte naklejki na przejazdach mają ustrzec przed tragedią - zobacz wideo:

źródło: TVN24/x-news.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Jechał pociągiem z niepełnosprawną mamą na wózku - natrafił na arogancję i brak pomocy ze strony obsługi PKP Intercity - Głos Wielkopolski

Komentarze 14

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
a co cwelu wąchałeś go pedale jeden ?
T
Tok

Serdecznie im życzę aby zostali kalekami fizycznymi, gdyż umysłowymi już są.

T
Terka
Nie ma wytłumaczenia na tak beznadziejną obsługę osób niepełnosprawnych w takiej znanej lini kolejowej. Weźcie się do roboty.
G
Gość
może marszałek sejmu i jego urzędnicy, mogą posłowie Pawłowicz, Pięta, Żalek i ta prostaczka w niebieskiej sukience, to może i konduktor. A kto mu zabroni?
W
Wuj
Naprawdę żal mi ciebie.
J
Juliusz
Kolejny hejtowiec zabrał babcię celowo na rejs pociągiem i zaczął szukać braku współczucia kolego jak będę inwalidą albo starym człowiekiem i chcę być traktowany jak każdy człowiek a nie jakoś ekstra inwalidą lub niepełnosprawny ma być traktowany jak każdy a jak babcia miała problem to niech dumą taryfą
f
forum
od tego Majkela Srekson zawsze śmierdzi kałem
z
zamknij paszczę
bo cuchnie kałem na forum
p
poznaniak
Takie przypadki się zdarzają.
G
Gość
ryj cioto nikt cie k nie pytał o zdanie matole.
G
Goryl
z typowym objawem tzw. "polskiej kultury"? Bo czyż potrzeba specjalnych przepisów by pomóc drugiemu człowiekowi?
S
Stary Poznaniak
Standardowe zachowanie obsługi pociągu. Konduktor ma WŁADZĘ, a pasażer to taki nikomu niepotrzebny zawracający d... intruz.
d
do zoo
i widzi po raz pierwszy w życiu żyrafę.; przeciera oczy i mówi - nieeeee, takich zwierząt nie ma....
p
poznaniak
Nigdy takiego nie widziałem.
Wróć na i.pl Portal i.pl