AKTUALIZACJA - kierowca toyoty nie jest policjantem z Wrocławia
- Wrocławscy policjanci ustalili, że mężczyzna utrwalony na nagraniu opublikowanym na kanale StopCham nie jest funkcjonariuszem żadnej z podległych jednostek Komendy Miejskiej we Wrocławiu. Jednocześnie trwają czynności wyjaśniające dotyczące tego zdarzenia. Służby próbują ustalić dane personalne kierowcy toyoty widocznego na nagraniu i wyciągnięcie wobec niego konsekwencji karnych - przekazał "Gazecie Wrocławskiej" mł. asp. Rafał Jarząb.
Możliwe, że mężczyzna był kiedyś funkcjonariuszem lub nim jest, lecz należy do innych służb. Proces ten potrwa, ale nie można od razu "ścigać" go z art. 227 KK, który mówi o podawaniu się za funkcjonariusza publicznego. Grozi za to kara do roku pozbawienia wolności.
Autor nagrania nie przekazał go policji, jak informował o tym w opisie swojego filmu.
- Dodam tylko, że zgłoszenie z ul. Kraińskiego w ogóle do nas nie wpłynęło - dodaje policjant.
Tak miał jeździć wrocławski policjant!?
- Jechał za mną na zderzaku, potem wyprzedził mnie ścieżką rowerową i zatrzymał się. Byłem ciekaw, o co mu chodzi i po co wychodzi z auta, co mi chce powiedzieć. A on wyszedł pochwalić się, że jest policjantem, pokazując legitymację. Filmik oczywiście został też wysłany na policję - napisał autor nagrania na kanale StopCham.
Do zdarzenia doszło w pobliżu szkoły podstawowej! Sytuacja miała miejsce na ul. Kraińskiego, przed Halą Targową.
Zobacz nagranie:
Internauci komentują sytuację
Poniżej przeczytacie kilka z komentarzy wobec wyprzedzającego (pisownia oryginalna). Internauci zastanawiają się, czy faktycznie był to policjant.
"Może to taki oszukany policjant? Aż mi się nie chce wierzyć, że można być takim kretynem i chwalić się odznaką policyjną"
"Lepiej dla niego będzie, jeśli rzeczywiście jest tym policjantem. Bo jeśli kupił sobie legitymację na Allegro, aby się dowartościować, wymachując nią na lewo i prawo, to zapłacenie mandatu za wyprzedzanie po DDR będzie jego najmniejszym problemem"
Zobacz też:
Do zdarzenia doszło tutaj (11 kwietnia):
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?